radość
Jesień nowej znajomości cz.5 (ostatnia)
Szłam sama przez las zastanawiając się nad jego słowami.Nie pamiętałam żadnego Karola w swojej podstawówce, a jak próbowałam wrócić pamięcią do pierwszej klasy widziałam jedynie pustkę – nic nie pamiętałam.Przyśpieszyłam kroku, chciałam jak najszybciej odnaleźć jakieś pamiątki z mojej SP. Nie zorientowałam się nawet ,gdy byłam tuż przed swym domem wpadłam do domu najszybciej jak mogłam, otwierając (…)
Przechodziliśmy przez park, który dzielił w połowie odległość pomiędzy naszymi domami.Wszędzie zieleniło się i pachniało fiołkami i szafirkami.Mimo jednak tak pięknej pogody i miejsca,Karol po moich słowach strasznie się zdenerwował.Chwycił w żelazny uścisk moje dłonie i pchnął mnie na najbliższe drzewo.Przy pniu puścił moje ręce, jednak z jednej i z drugiej zaryglował mi przejście swoimi ramionami.Byłam (…)
Nie chciał wyjeżdżać ale musiał.. nie mógł mi tego też tak szczegółowo wytłumaczyć ..Była to wina jego rodziców popadli w długi.. Jego brat musiał uciekać z kraju… Czemu? Bo był dilerem także można powiedzieć że Miłosz nie miał i nie ma łatwego życia no niestety.. A wrócił? Bo rodzice znaleźli tu prace a brat no cóż .. siedzi w więzieniu No i najważniejsze tutaj już nic im nie grozi. Pewnie wielu z was sądzi że jesteśmy parą. (…)
Korytarz zapełniał się coraz większą ilością uczniów, skąd można było wywnioskować, że za nie długo zadzwoni dzwonek.Popatrzyłam się na Olę- oczy błękitno -zielone, blond włosy były związane w kitkę, a ubrana była zawsze w bluzę, która podkreślała jej sylwetkę oraz do tego dżinsy.Niby ten zestaw nie powalał, ale był wygodny i do niej pasował.Teraz siedziała sztywno, zagłębiona w swoich myślach. Dźgnęłam ją w (…)
-Nie- odpowiedział i pociągnął moją dłoń do przodu w swoim kierunku, tak że na niego wpadłam.Nagle w jednej chwili mnie chwycił w objęcia i pocałował prosto w usta.Byłam tak zaskoczona, że nie zareagowałam natychmiast, ale wkrótce to zdarzenie do mnie dotarło, a tym samym do mojej ręki.Tak byłam cholernie zła, że miałam na tyle siły żeby się uwolnić z jego objęć i dać mu z liścia prosto w twarz.Wybiegłam nie patrząc (…)
Tak nam się rozkręciła rozmowa, że lekcja szybko minęła.Poszłam na przerwę do szatni.Znałam tego chłopaka z podstawówki.Miałam z nim chodzić do 6 klasy ale jednak, że miałam problemy z j.ang po dwóch dniach przeniosłam się do klasy niemieckojęzycznej.Siedział na przeciwko mnie w autobusie w czasie wycieczki jak chodziłam z Konradem (którego rzuciłam na tej wycieczce).Czasami do mnie zagadywał, a czasami ja (…)
Szłam przez park nie zastanawiając się do kąt idę. Nagle stanęłam jak wryta. W jednej chwili wszystkie wspomnienia wróciły. Z oczu poleciały mi łzy , nie wiedziałam co zrobić. Nie widziałam już nic, straciłam grund pod nogami. Zemdlałam.. A tak wogólę nie przedstawiłam jestem Nina jestem średnią dość szczupłą blondyną o niebieskich oczach a reszty dowiecie się w opowiadaniu (…)
Była moja ulubiona pora roku – wiosna. Wszystko budzi się do życia po srogiej zimie, a ja wraz z wiosna zaczynam nowy rozdział w moim życiu. Jak co roku zresztą i mam nadzieje ze w końcu tak na prawdę będzie. Nie daleko mojego domu był las, to było moje schronienie. Jak byłam mała zawsze lubiłam w nim przebywać i tak zostało do dziś. Tylko tu mogłam znaleźć cisze, spokój i oderwać się od wszystkiego, o tym miejscu (…)
On się tylko roześmiał i wyszedł z szatni zostawiając mnie samą, bez słowa wyjaśnienia.Szybko zdjęłam czapkę i zaczęłam się jej przyglądać. Palnęłam się mocno ręką w głowę.Okazało się że zapomniałam odczepić metkę od czapki i paradowałam z nią na czubku głowy.Szybko ją oderwałam i wrzuciłam do najbliższego kubła jaki minęłam.Zapominając o sprawie.Nie widział mnie nikt oprócz tego chłopaka bo zwykle byłam (…)
Wtedy spojrzał mi w oczy i mnie pocałował. Nie powiem żeby mi się to nie podobało, bo w sumie Ksawery był przystojny i bardzo fajny. Był blondynem bardzo wysokim gdzieś pod 1.96 no nwm gdzieś tak miał niebieskie oczy i zniewalający uśmiech. No ale to nadal był Ksawery ten Ksawery który uczył mnie jeździć na rowerze na rolkach i desce… Spojrzałam w jego oczy i zobaczyłam w nich nadzieje której nie mogłam (…)