Opowiadania w kategorii Krótkie historyjki
Wstałem wcześnie. Obudził mnie być może poranny śpiew ptaków albo po prostu się już wyspałem i nie potrzebowałem więcej snu. Byłem zadowolony z życia, nastawiony do świata pozytywnie, bez zastrzeżeń. Lubiłem wypić wczesną kawę w moim ulubionym kubku z zielonym drzewem. Lubiłem zamyślać się patrząc przez okno jak wiatr porusza liśćmi jabłoni i śliw. Lubiłem też odgłos w oddali, wydwany przez pociąg. Tego dnia też zamarzyłem się przed wyjściem do szkoły, patrząc na rozmazane (…)
Pewnego dnia obudziłem się szczęśliwy jak nigdy dotąd. Wiedziałem, że dzisiejszy dzień będzie nudny i szary jak tysiące innych dni. Czułem, że jak tylko wstanę, pokłócę się o coś z Mamą. Wiedziałem, że nie zdążę zjeść śniadania przed wyjściem. Ale mimo wszystko czułem się SZCZĘŚLIWY. Zabawne, zazwyczaj budzę się z nastawieniem, że nic mi dzisiaj nie pójdzie. Wolno wstałem z łóżka i przeciągnąłem się. Poszedłem umyć zęby. Chowając szczoteczkę zayważyłem, że przez noc przybyło mi parę piegów (…)
Gdy weszła do domu wszystko belo urządzone na bogato. Było pięknie, ale najberdziej podobał jej się jej pokój. Byl wiekszy od jej starego mieszkania. Od razu wzięła prysznic a ze było późno położyła sie spać. Jutro miała iść do nowej szkoły, więc chciała się wyspać. Gdy wstała rano wszystko było jal z bajki. Ubrala się w nowe markowe ciuchy, uczesała się, umyła u zeszła ba dół na śniadanie. Zhadła szybko jajecznicę i poszła do szkoły. Nie szla długo, bo ledwie 5 minut. Jej nowa szkoła była (…)
Ze swoją narzeczoną pojechałem zaprosić na ślub kolegę ze studiów. Był bardzo zaskoczony, nie spodziewał się zaproszenia ani naszego przyjazdu chociaż dawno temu umówiliśmy się że będzie moim drużbą. (To było po pijaku, a może to nie z nim się umawiałem. Nie ważne). Nie miał czym nas przyjąć poza ciastkami , herbata i alkoholem. Ciastka i herbata dla Ani mojej narzeczonej, alkohol dla nas. Po dwóch godzinach (…)
Tornistry moich dzieci ważą tyle jakby były zrobione z betonu. Ilość książek, zeszytów ćwiczeń i dziwnego badziewia jest kosmiczna. Przypomniało mi to mój tornister. Książki kupowałem używane. Najbardziej lubiałem te po ś.p. Jaśku Trzasce. Jasiek był fajnym chłopakiem, tyle że urodził się w rodzinie meneli. Książki po nim były może i nie do końca czytane ale zawsze było w nich pełno ekspresji. Jasiek z pasją dorysowywał wszystkim (…)
Moim pierwszym Superhiro w życiu nie był Janek z “Czterech Pancernych” ani Kloss. Facetem który zawłanął moją wyobraźnią był Sandokan. Generalnie był to smagły, malezyjski Janosik kręcony w Niemczech. Sceny walki, pościgów, mocny makijaż Sandokana i hipnotyzująca muzyka. Gdy w telewizji leciał Sandokan wszystkie piaskownice, trzepaki, plac do grania w beki przy szkole, wszystko pustoszało. Kto na drugi dzień nie (…)
Jakiś czas temu dwóch moich znajomych zwróciło uwagę na jedno graffiti. Był to napis: “Kiedy ostatnio robiłeś coś po raz pierwszy w życiu?”. Ziarno zostało posiane i dzięki temu pewien czas potem przedzierałem się nocą bez latarki w śniegu po pas przez legendarny tatrzański las Wantule (zawsze chciałem tam dotrzeć) mając przypięte do plecaka bezużyteczne tam za to zaczepiające się o wszystko narty. Świadomie – pierwszy raz w (…)
Stała na palcach,opierała się o moją klatkę i patrzyła. Niby to na mnie ,niby to gdzieś poza mną. Miała piękne,duże,zielone oczy. Użyła trochę zbyt wiele tuszu,który spłynął jej do kącika dolnej części oka. Jej kasztanowe włosy oplatały spoconą,szyję.Miała porcelanową cerę,lekkie wypieki na policzkach i duże,czerwone usta.Byliśmy zmęczeni po 2 godzinach biegania,ale zarazem nigdy nie czułem się tak silny jak w tej chwili.Zbliżyłem jej (…)
Wziął ją na ręce. Patrzyła mu w oczy kiedy biegnie z nią niewyraźne coś widzi to coś, Magia to coś w jego oczach WIDZI to? Ale jeszcze nie wie co. Mdleje, straciła prztomność. Budzi się w szpitalu chłopaka nie ma. Mama, tata 2-óch braci bliźniaków Piotrek i Pawel, I najstarszy brat Josh. Ale go nie ma! (…)
Pogoda była koszmarna ,od rana padało i wiało . Sandra siedziała samotnie w swoim pokoju patrząc na spadające krople , ulice były całkowicie puste .A przecież były wakacje ,po nich ostatni rok nauki w Liceum .- Powinnam teraz opalać się na plaży,zwiedzać zabytki,mieć wakacyjny romans. -pomyślała.Ale przecież to dopiero 3 dzień wakacji i niestety deszczu.Nagle zobaczyła dziewczynę, tak na oko w jej wieku,wyglądała dość mizernie (…)