Miłość uskrzydla – I

Podała pieniądze po czym poszła dalej. Skręciła w zarośnięta ścieżkę. Znała tę drogę na pamięć, bo kiedy była małym dzieckiem znalazła ją razem ze swoim przyjacielem – Danielem, a raczej byłym przyjacielem. Daniel wyjechał 2 lata temu, a Tanja jeszcze bardziej zamknęła się w sobie. Tylko on znał jej sekret, pomijając mamę. Poznali się w budce z lodami, która znajdowała się w parku na osiedlu. Okazało się że są  (…)

Porwana z kaprysu cz 1

Tak jak mówił przynieśli mi kolację ale nie miałam zamiaru jej jeść chociaż wyglądała apetycznie jednak nie oparlam się pokusie tylko polożylam się i rozmyślalam jak z tąd uciec w pokoju nie było żadnych okien była tylko jedna szafa stolik łużko i kanapa do siedzenia ściany były kremowo czarne pokój ogólnie mi się podobał nawet nie zauważylam kiedy zasnełam miałam sen jak mnie zabijają obudziłam się z krzykiem a do pokoju  (…)

Mroczna Armia. Rozdział 1

Chciał ich pozbawić życia, więc tak zrobił. Jednym, pewnym ruchem. Widziałam, jak ciała moich rodziców spadają na podłogę. Do moich oczu napłynęły łzy. Miałam ochotę zacząć wrzeszczeć lub najzwyczajniej w świecie się rozryczeć. To ja ich zabiłam! To przez mój upór nie zdarzyli się schować! To wszystko moja wina! To przeze mnie juz nigdy sie nie uśmiechną. Kiedy tak przed oczami przelatywały mi szczęśliwe chwile z  (…)

Holidays Love – część 1

(historia wymyślona) Hej mam na imię Karolina i mam 18 lat chodzę do liceum mieszkam z rodzicami. W te wakacje postanowiliśmy wreszcie udać się na długo wyczekiwane wakacje na wyspy Kanaryjskie (Loret De Mar). Pierwszy dzień wakacji z przykaciółkami postanowiłyśmy urządzić małą pożegnalną imprezę ponieważ każda gdzieś wyjeżdzala, nie piłam zbyt duzo żeby rano wstać bo wczesnie wylatywalismy. Gdy dolecieliśmy  (…)

Miłość na bezludnej wyspie cz.I

Na tydzień przed wylotem jestem juz prawie gotowa. Kupiłam najważniejsze rzeczy, które każda normalna nastolatka zabrałaby ze sobą na dwutygodniowy pobyt na Karaibach. Trzy miesiące temu skończyliśmy szkołę. Miałam osiemnaście lat i byłam u progu dorosłości. Ten wyjazd był klasowym ostatnim pożegnaniem tych wszystkich wspólnie spędzonych lat. Cieszyłam się na niego jak głupia. Byłam tylko ciekawa jak wszyscy (…)