Opowiadania w kategorii Opowiadania z przekazem

“Opowiadania z przekazem”

Anioła Stróża

Dodał/a: alli 2014-04-21 13:39:13 czytano 476 razy

Wróciłam do domu w nastroju najgorszym z możliwych. Dzień mijał tragicznie. Spóźniłam się na zajęcia, oblałam kolokwium a na domiar złego w czasie drogi powrotnej złapała mnie ulewa. Był to jeden z tych dni, w których świat nagle bez żadnej przyczyny wali się na głowę a człowiek czuje się smutny i opuszczony w ogromnym świecie. Każdy chyba przeżył coś podobnego w swoim życiu, każdy chyba czuł się tak, jakby świat obrócił się przeciwko niemu (…)

Na to trzeba mieć 50 lat

Dodał/a: alli 2014-04-21 13:38:23 czytano 564 razy

Dzwoni budzik. Po kiego licha go nastawiłam? – myślę zaspana. Czy to nie niedziela? I wtedy nagle dociera do mnie, że dziś mam urodziny. 50. Wielkie przyjęcie. Dom pełen ludzi. Wstawaj! Pięćdziesięciolatko. Powtarzam to słowo kilka razy, by się z nim oswoić. Idę do łazienki i spoglądam w lustro. Znajoma twarz patrzy na mnie wesoło. Przez noc nie posiwiałam, zmarszczek też nie przybyło (…)




Piękna Wewnętrznie

Dodał/a: alli 2014-04-21 13:37:28 czytano 439 razy

Przeprosiłam obie panie, zawstydzona trochę próżnością Lisy, i poszłyśmy dalej. Całą drogę zastanawiałam się, jak powinnam była zachować się w tej sytuacji.
-Liso – powiedziałam łagodnie, gdy dotarłyśmy do domu. – Te dwie starsze panie mówiły o pięknie, które masz w sobie. To prawda, że masz ładniutką buzię, bo taką stworzył cię Bóg (…)

Jesienna melancholia

Dodał/a: alli 2014-04-21 13:35:54 czytano 471 razy

“Daj mi łapkę w mają łapę, mam na mały spacer chrapę”, ale na dworze zimno, mokro i wietrzno. Nie chce się wychodzić w taką pogodę z ciepłego i przytulnego domu. Na zewnątrz nie ma kwiatów, ptaki milczą i jedynie rośliny zaczynają wyżywać się, przed zimowym snem, w orgii brązowo-czerwono-żółtych barw.
Wieczór zastał mnie na spacerze po pokoju. Przyjaciele i znajomi zajęci własnymi sprawami, zniechęceni panującą pogodą zostali w domu (…)

Jeden, jedyny, różowy krokus

Dodał/a: alli 2014-04-21 13:35:18 czytano 634 razy

Był jesienny ranek. Niedawno przeprowadziliśmy się z mężem do naszego pierwszego własnego domu. Dzieci rozpakowywały się na piętrze, a ja patrzyłam przez okno na trawnik. Zastanawiałam się, co też robi tam mój tata. Rodzice mieszkali niedaleko i już nieraz nas odwiedzali.
– Co ty tam kombinujesz? – zawołałam. Spojrzał do góry i się uśmiechnął. (…)

Buziak na szczęście

Dodał/a: alli 2014-04-21 13:34:39 czytano 486 razy

Nagle zdarza się coś zupełnie niespodziewanego. Poważny mały chłopiec zsuwa się z siedzenia i kładzie dłoń na moim kolanie. Przez chwilę myślę, że chce wrócić do ojca, więc robię mu przejście. Jednak malec pochyla się do przodu i wyciąga głowę w moim kierunku. Następna myśl: Pewnie chce mi coś powiedzieć na ucho. Ach, te dzieci… Pochylam się, aby go wysłuchać. I znów pomyłka! Zamiast tajemniczej wiadomości otrzymuję głośnego buziaka w policzek (…)




O Tobie mówi bajka

Dodał/a: alli 2014-04-21 13:34:06 czytano 485 razy

Mędrcy starożytni chytrze obmyślili, w jaki sposób można by ludziom mówić prawdę prosto w oczy nie robiąc tego w sposób grubiański. Pokazywali im dziwne lustro, w którym ukazywały się różnego rodzaju zwierzęta i dziwaczne przedmioty.
Był to widok zarówno ciekawy, jak budujący. Nazwali to “bajką”. I zależnie od tego, czy zwierzęta zachowywały się głupio, czy też mądrze, ludzie musieli patrząc na nie  (…)

Sekretarzyk Mojej Mamy

Dodał/a: alli 2014-04-21 13:33:19 czytano 431 razy

Moja mama została wychowana w wiktoriańskim przekonaniu, że uczucia to prywatna sprawa każdego człowieka. Mili ludzie mówią tylko miłe rzeczy. Nigdy nie widziałam jej zagniewanej. Nigdy też nie widziałam, żeby płakała. Wiedziałam, że mnie kocha, wyrażała to w swoich czynach. Jako nastolatka marzyłam jednak o tym, żeby porozmawiała ze mną od serca, jak matka z córką (…)

Róża

Dodał/a: alli 2014-04-21 13:32:36 czytano 486 razy

W starej dzielnicy Paryża, o porannym brzasku, ludzie budzili się do życia. Opustoszałe ulice zapełniały się śpieszącymi do pracy. Na jednej z nich, przed starą kamienicą, stały ruiny okazałej niegdyś rezydencji. Nikomu nie przeszkadzała ich szpetota. Były świadkiem nocnych wyznań miłosnych i czynów niegodnych człowieka. Wszyscy przyzwyczaili się jednak do takiego towarzystwa. Podświadomie czuliby brak jakiejś części życia, gdyby ich tam brakło (…)

Posłuchaj

Dodał/a: alli 2014-04-21 13:31:14 czytano 355 razy

– Pierwszy raz samochód zepsuł się, gdy byliśmy gdzieś w Karolinie Północnej – opowiadała mi teściowa przez telefon. – Naprawiliśmy go, po czym nawalił nam znowu w Delaware. Jednak najgorsze ze wszystkiego było to, co przytrafiło się nam na moście Yerrazano w godzinach szczytu. Myślałam wtedy, że już nigdy nie uda nam się dotrzeć do domu (…)