Smutne historie
Przepraszam najukochańsza siostrzyczko
opowiem wam historie o mojej koleżance ona miała 18 lat i miała też na imię SALMA kiedy szliśmy ze szkoły do domu zauważyła że jakiś list wisi na jej drzwiach wzięła ten list i przeczytała go tam było napisane od jakiegoś chłopaka ale nie wiadomo od jakiego chłopaka było napisane KOCHAM CIĘ JUŻ OD DAWNA NIE MOGĘ ŻYĆ BEZ CIEBIE PROSZĘ SPOTKAJMY SIĘ ZA 2 DNI K-T-S to znaczy kocham tylko salme i podał swój (…)
W pewnym momencie Ewelina włączyła głośniki na fula i zaczęła grać piosenka Michaela Jacksona ” Smooth Cryminal ” Wszyscy poszli na boisko i zaczęli już wypracowane wcześniej krotki do tej piosenki . Weronika cały czas była uśmiechnięta , gdy patrzyła się na nich . Nagle podeszła do niej Dorota i wyciągnęła ją do tańca . Dzieci z Domu Dziecka tańczyli do utraty tchu . Po dwóch godzinach wszyscy upadli (…)
Lekarze byli pewni diagnozy, która być może będzie dla Marty śmiertelna. Natychmiast przewieźli ją na blok operacyjny i zaczęli ratować jej życie. Rodzice Marty cały czas czekali w szpitalu, nie wiedząc dlaczego ich jedyna córka walczy właśnie o życie. Marta -ładna, lubiana, zawsze uśmiechnięta, dzielna, waleczna, dobrze ucząca się… Kochająca sport, mająca wielkie marzenia i ambicje dziewczyna- ich mała jeszcze niedawno córeczka, walczy ze śmiercią… Rodzice dziewczyny byli załamani (…)
Wiele razy próbowałam wysłać do Ciebie jakiegokolwiek sms’a. No właśnie PRÓBOWAŁAM, ale to zbyt trudne. Wiem, że pewnie byś nawet nie odpisał. Fakt pokłóciliśmy się, ale nie z mojej winy. Ciągle myślę o tym co się stało. Co stać się powinno. Okłamałeś mnie, bezczelnie mówiłeś, że jestem ważna. Nawt nie wiesz, co zrobiłeś. Tyle razy raniłeś. Nwet sobie z tego sprawy nie zdawałeś. No bo przecież macho jesteś. Przecież codziennie musisz mieć jakąs laske przy sobie.Przyjaciele mówią : Nie (…)
Każdemu na pewno zdarzyło się coś przykrego , ale ta historia jest inna niż każde nie jest to ani romantyczne ani śmieszne . Piętnastoletnia Weronika mieszkała razem z rodzicami w wielkim domu , o którym wiele się słyszało ponieważ był największy i najdroższy . Weronika miała chłopaka , którego bardzo kochała miał on na imię Kacper . Wydawało się , że nic ani nikt nie zakłóci szczęściu nastolatki , aż do pewnego wieczoru … Piętnastolatka , gdy wracała do domu zobaczyła człowieka (…)
Zwykły jesienny dzień…można powiedzieć dzień jak co dzień. Nie ma w tym żadnej magii i żadnej radości bo budząc się w sobotni poranek wyglądasz przez okno i widząc pogarszającą się pogodę masz ochotę znów wejść do łóżka a tam już prosta droga do zimowego snu, tylko szkoda…że tak się nie da. Ta jesienna ponura atmosfera niepotrzebnie przytłacza człowieka bo to powolne przygotowywanie się do zimy potrafi tylko zdenerwować, przynajmniej ja nie widzę w tym nic ciekawego (…)
Był to świąteczny dzień.Bezdomna Natalia jak zwykle siedziała przy fontannie i patrzyła w ziemię. Zbliżała się 00.00 .Natalia usiadła wyjęła z kieszeni flaszkę wódki i prochy nasenne.Napiła się i połknęła cała paczkę ukradzionych prochów.Poszła do śmietnika i chciała usnąć gdy nagle na drodze staną jej kot jakby było to przeznaczenie przed samobójstwem. Wzięła kota i powiedziała: -Musiałeś akurat teraz stanąć mi na drodze burasku.?? Po chwili usiadła z kotem w śmietniku i nagle drzwi od śmietnika (…)
Ojciec Marty był zdenerwowany nieporadnością lekarzy, oraz tym że nie potrafią powiedzieć co się dzieje z Martą. Rodzice Krzysia siedzieli u dziewczyny kilka godzin, po czym pożegnali się i postanowili wracać do domu. Marta była w lepszym humorze po wizycie Krzysia i jego rodziców. Dziewczyna była bardzo przygnębiona pobytem w szpitalu… Martwiła się o to , że nie będzie mogła pojechać na ważne zawody, wziąć udziału w bardzo, bardzo ważnym konkursie z przyrody, oraz być na olimpiadzie (…)
Po wyjściu Roberta, przyszła kolej na resztę znajomych dziewczyny. Wszyscy byli wstrząśnięci wyglądem dziewczyny. Gdy zawsze się z nią widzieli, ta była pogodną, inteligentną, ładną i pomocną nastolatką. Teraz leżała w szpitalnej sali, blada, bez kropli życia podłączona do urządzeń monitorujących prace serca, do kroplówek itd. Trenerzy również byli zmartwieni stanem dziewczyny. Robert był poruszony, widać że dziewczyna nie była mu obojętna, koledzy z klubu bali się. Krzysiu, który (…)
– Klub słucha! Każdy może być tu przez 5 minut, pojedynczo. Później wychodzicie!- trener powiedział to bardzo surowym tonem.
Kuba wyszedł wraz z innymi. Trener po kolei rozdzielał każdego. Pierwszy stanął… Robert! Wszedł do dziewczyny i usiadł na miejscu Kuby. Ten patrząc na wszystko przez szybę stał się bardzo zazdrosny. Robert dotykał jej ręki, mówił coś do niej. Mówił przez cały czas łagodnym tonem, uspakajał głosem jej serce. Gdy trener zawołał go, ten (…)