opowiadania nastolatek
Miłość od pierwszego wejrzenia cz.8
-Moniu ja naprawdę cie przepraszam, ale gdy jechałem na spotkanie z Tobą to zadzwoniła Sandra była cała roztrzęsiona i zapłakana. Zrozum ja nie mogłem jej zostawić w takim stanie w końcu łączyło nas 5 lat związku, co prawda było w nim wiele wzlotów jak i upadków ale jakoś zawsze wychodziliśmy na prostą. Pojechałem do niej i to co usłyszałem wywróciło moje życie do góry nogami. Okazało się że Ona jest ze mną w ciąży (…)
Miłość od pierwszego wejrzenia cz.7
Dzisiaj po pracy miał po mnie przyjść Filip byłam ciekawa co będziemy robić. Wstałam z łóżka zrobiłam poranną toaletę i zaczęłam szykować się do pracy. Pogoda dzisiejszego dnia nie rozpieszczała, na poru było ponuro, szaro tak nijak. O 8.30 wyszłam z domu i powoli skierowałam się do pracy, wraz z koleżanką na miejsce dotarłyśmy w tym samym czasie. Sklep otworzyłyśmy punkt 9.00 ruchu nie było wcale tak ze Jola poszła do (…)
Chłopaki zaczęli szybko działać Patrick wziął mnie na ręce a Condrad przykryła mnie swoją bluza działali tak jakby wiedzieli o co chodzi … Gdy zobaczylam ze ich juz nie zeszlam z rąk Patricka i podziekowalam im . Weszlismy do Tesco . Każdy poszedł w inna stronę wiec umowilismy się ze za godzinę przed sklepem . Poszlam po szcoteczke do zębów , wybralam jeszcze płatki czekoladowe ,mleko , dla każdego po jogurcie i ruszylam (…)
Rano zadzwoniłam do Dawida. Chwilę rozmawialiśmy, w prawdzie mówił, że wszystko ok., ale po głosie poznałam, że kłamie. Zaprosiłam go więc do siebie na obiad, ale stwierdził, że nie ma czasu. Zabolało mnie to trochę, bo w końcu nie zrobiłam nic złego. Postanowiłam nie narzucać mu się. Poszłam na zakupy a jak wróciłam w kuchni siedział Dawid. Chciał mi pomóc z siatkami, ale ominęłam go i sama położyłam je na półce (…)
Spoglądam na parkiet i próbuję wyszukać swoją dzisiejszą zwierzynę. Niestety… albo za gruby, albo za chudy, albo ma krzywy nos…
Po chwili, w tłumie, dostrzegam swój ideał. Jest dokładnie takim mężczyzną, o jakim od dłuższego czasu fantazjowałam.
Odrzuciłam swojego długie, kręcone włosy do tyłu i ruszam w jego kierunku. Mam nadzieję, że jest sam, bo takiego towaru sobie z pewnością (…)
– Jesteś na mnie zła? – spytałam drżącym głosem. Kiedy Kaśka jest wkurzona, najlepiej uciekać od niej tak daleko, gdzie pieprz rośnie. Pamiętam, jak w piątej klasie podstawówki zbiła gliniany wazon na głowie chłopaka, który nazwał ją prostownicą, ponieważ jej kręcone włosy sterczały na wszystkie strony i nie dało rady nad nimi zapanować. Chłopak trafił do szpitala i do dzisiaj ma zdeformowaną czaszkę. (…)
-akurat! Jejku co im szkodzi, jak wezmę im jedną pomarańcze? Kompletnie tego nie rozumiem. Najpierw dają mi owoc do spróbowania, mając nadzieje, że mi posmakuje i kupię więcej, a jak biorę go sama to krzyczą. Skoro mają owoce na spróbunek, więc mają także troche na zbyciu. Trudno, jutro oddam pieniądze sprzedawczyni, a na drugi dzień znów wezmę sobie pomarańcze i tak jeszcze kilka milionów razy. Poprawiam (…)
Weszłam do klasy. Wszyscy już siedzieli i spoglądali na mnie jak na jakiegoś ufoludka. Spojrzałam na nich. Zauważyłam Patricka i Lorena który się uśmiechał gdy mnie zobaczył. Zerknęłam jeszcze czy kogoś znam ale nie. Byli tylko oni. Ale bacznie obserwował mnie jakiś białowłosy w stroju rockmena. Cóż nowa jestem, nie mogę się im dziwić. Podeszłam to nauczycielki od matematyki, nie wyglądała na przyjazną. Podałam jej (…)
Nazywam się Katherine Emily Adams. Mieszkam w pięknym i słonecznym Los Angeles. Mam 26 lat, ale czy powinnam o tym mówić?. Mieszkam sama, mam dobrą pracę w której sama jestem dla siebie szefową. Jak do tej pory moje życie to pasmo sukcesów. Również w LA mieszka moja najlepsza przyjaciółka. Megan i ja traktujemy się jak siostry, od czasów studiów przyjaźnimy się, Ona wie o Mnie więcej niż moi rodzice, ale o (…)
Bolało jak spadłaś z nieba? cz1
Maciek-19-latek któremu żadna dziewczyna się nie oprze. Co dwa dni ma inną. Przystojny, gęste ciemno kasztanowe włosy, ciemno piwne oczy. Nie uczy się ale oceny ma dobre. Śpiewa i tańczy. Jest “głową” drużyny koszykarskiej. Lubi dobrą zabawę. Żyje chwilą.(narrator opowiadania)
Obudziłem się o 11 po wczorajszej imprezie. To i tak dobrze – zaśmiałem się do swoich myśli. Wygrzebałem się z pościeli i poczułem ogromny ból (…)