opowiadania nastolatek
Spojrzał się w lusterko i zaczął szukać moich oczu, lecz nie zdążył, bo odwróciłam się gwałtownie i zaczęłam go całować.Nie wiem co we mnie wstąpiło ale prawda była taka, że od samego początku mi się podobał.On odwzajemnił mój pocałunek.Lecz kiedy poczułam jak jego ręka zmierza ku moim posladkom, odepchnęłam go gwałtownie.Nie widziałam co myśleć, bo w końcu to ja pierwsza go zaczęłam całować (…)
Poszłam do łazienki i wzięłam długi gorący prysznic. Gdy wyszłam z kabiny prysznicowej i wytarłam się, założyłam szlafrok. Uczesałam się w łazience więc gdy wyszłam poszłam od razu do kuchni. Zrobiłam sobie herbatę i siedziałam nad kubkiem. Trzymałam go w obu rękach i głowę miałam opuszczoną w dół. Miałam strasznego kaca i do tego wielkiego moralniaka (…)
-Jasne, nie ma sprawy. A teraz wybaczcie ale muszę zmykać na mój samolot. Do zobaczenia za tydzień!-pomachałam im i pobiegłam do Nicoli. Razem weszłyśmy na pokład samolotu. Nie mogłam doczekać się, kiedy dolecimy na miejsce. Przypomniały mi się słowa Matyldy, kiedy pierwszy raz widziałam ją w sklepie „Posłuchaj mała. Wiem, że nie wierzysz w miłość ale ten chłopak może się okazać naprawdę właściwy. Nie skreślaj go (…)
Wyjaśniłam mu, że kierowca najprawdopodobniej próbował się do nas podkraść, z początku jadąc bez świateł, a potem, gdy był już wystarczająco blisko i jechał z odpowiednią prędkością, włączył światła i ruszył prosto na nas, z ewidentnym zamiarem zrobienia nam krzywdy.
– Nie da się inaczej tego wyjaśnić. Staliśmy tuż przy samochodzie. Widział nas. Spójrz, jak był blisko – powiedziałam wskazując na lusterko (…)
– Chodź do domu. – Objęłam jego ramię i poszliśmy na górę. Chłopak zaprowadził mnie do mojego pokoju. Ściągnął mój płaszcz i wyszedł z mojego pokoju. Usiadła na skraju łóżka. Chłopak wrócił bardzo szybko do mojego pokoju. Podszedł do mojej toaletki, wziął płyn micelarny i płatek kosmetyczny. Wylał trochę płynu na płatek i przyłożył do mojego oka. Zmył mi cały makijaż i usiadł obok mnie na łóżku (…)
– Dzisiaj rano już wystarczająco mi powiedziałeś. Uważam ,że lepiej będzie jak się po prostu rozstaniemy – powiedziałam stanowczo i wyszłam.
Właściwie nie wiem czemu to zrobiłam ,ale chyba miałam dosyć tych kłótni i udawania przy kimś jaka to z nas wzorowa para. Szkoda mi było życia marnować na głupoty. Teraz ,stwierdziłam że pójdę do klubu odreagować ten trudny okres w moim życiu. Zadzwoniłam do koleżanki (…)
Zacząłem ją przepraszać jednak ona kazała się nie martwić i
zapewniała, że wszystko jest ok. jednak ja widziałem, że to ją boli
i nie mogłam pozwolić na to by się męczyła, postanowiłem zabrać
ją do pobliskiego szpitala aby zobaczyli co i jak z tą raną (…)
– To ja pójdę się kąpać. – Pocałwałam go w policzek i poszłam po pidżamę do swojego pokoju. A potem pod prysznic. Umyłam się szybko, po wytarciu się ręcznikiem nakremowałam się i wyszłam z łazienki. Od razu gdy tylko weszłam do salonu Dawid zerwał się z kanapy i powiedział, że teraz on idzie się kąpać. Poszłam więc zobaczyć frytki a potem się uczesać. Jedne frytki Dawid już zdążył wyciągnąć. Po jakimś czasie frytki, które (…)
Stanęłam jak wryta kiedy zobaczyłam, jak wychodzi z niego Klaudia. Nawet mnie nie zauważyła, bo stałam kilka metrów dalej. Widać było, że jest zdenerwowana, a mnie bardzo zaciekawiło dlaczego, więc postanowiłam chwilę ją poobserwować, zamiast od razu skierować się do sklepu. Klaudia podeszła do jakiegoś samochodu, z którego po chwili wyszedł wysoki mężczyzna. To głupie, bo od razu wydał mi się znajomy, choć (…)
– Nic takiego nie powiedziałam. Nie chciałam, żebyś to tak odebrał. Przepraszam. Pójdę już spać. – Wstałam z łóżka i poszłam do siebie do pokoju. Położyłam się na łóżku, było mi smutno, że Dawid mi nie uwierzył. Po chwili usłyszałam pukanie do drzwi a chwilę później do pokoju wszedł Dawid. Położył się obok mnie na łóżku (…)