Fałszywa przyjaciółka

Rok temu poznałam Michasię, chodziłyśmy do tej samej klasy i szybko się zaprzyjaźniłyśmy. Poznałam ją z ludźmi z mojej miejscowości, pokazałam jej najlepszych chłopaków itp. Wszystko było jak najbardziej ok! Po jakimś czasie ok.4/5 mies. Była nasza pierwsza kłótnia, ale na 2 dzień było już wszystko w porządku. potem było jeszcze kilka małych nic nie znaczących sprzeczek.. Ale po każdej z nich byłyśmy jeszcze bardziej ze sobą zżyte. Jej mama nic nie miała do naszej przyjaźni, ale zaczęła mieć do mnie pretensje o jakieś rzeczy typu : Michasia się przez Cb nie uczy! W Olsztynie (…)

Może zacznijmy wszystko od NOWA!?

Byłam nowa w dużym mieście. Wieści o tym, że sie wprowadziłam rozniosły sie bardzo szybko. Siedząc w nowym pokoju bałam sie jutrzejszego dnia, nowej szkoły. Wstałam wyjątkowo szybko jak na wyjście jak do nowego miejsca. Ubrałam sie, uczesalam, zjadłam śniadanie, umyłam zęby i razem z mamą wyszłysmy z domu. Zbliżając sie do szkoły mama powtarzała, że będzie ciężko, ale będzie dobrze. Miała racje. Po 6 miesiąch pobytu w nowym mieście poznałam dużo osób z którymi się zaprzyjaźniłam. Jedną z tych osób był Kamil. Wysoki, nie gruby ani nie chudy, miły  (…)

Przyjaź na zawsze ?

Dwie najlepsze przyjaciółki znały się od małego, ich ojcowie załozyli sobie firme. Hania i Monika nigdy sie nie rozstawały, zawsze zwieżały sie sobie. Monika była łądną szczypłą, brunetka, Hania była chydą dziewczyną z piegami. Pewnego dnia serwujac po necie Hania znalazłego ładnego chłopaka, skopiowała sobie jego nr gg i napisała. Miał na imię Patryk. Miał 16 lat, był przystojny i przyjacielski. Niestety mieszkał w niemczech. Patryk od razu zaprzyjaźnił się z Hania. Pisali godzinami do późnego wieczora, choć (…)

Tyle fałszywych ust codzień rzeczy sto lat

Opowieść o osobie , przyjaciółce , poniekąd można powiedzieć , że siostrze zaczęła się na początku roku szkolnego . Właściwie wtedy , kiedy zaczęłam kochać osobę z poprzedniego mojego opowiadania. Wzięła mnie na litość. Oddaliła jęk się przyjaźń , właściwie umarł jej najlepszy przyjaciel .. Pozwolilam sobie jej zaufać . Spotkaliśmy się codziennie. Wiedziałam o niej wszystko , ona o mnie też. Razem byłyśmy w każdej sytuacji. Tak na prawdę mam cichą nadzieję, że to czytasz A. W pewnym momencie wszystko zaczęło się jebać. Pozmiałyśmy sobie sposłużyć  (…)

Moze tak powinno byc…?

Hej mam na imie Patrycja i mam 16 lat:) moja histria jest skomplikowana i nadal sie ciagnie…No wiec pewnego dnia moja mama oznajmila mi ze przeprowadzamy sie za granice, to byl dla mnie szoka zostawic szkkole, przyjaciela. Nie wiedzialam co mam myslec ale po czasie uznalam ze to dobre rozwiazanie i ze napewno bedzie super:D kiedy juz samolot wyladdowal czulam sie jak w innym swiecie, bylo zupelnie inaczej niz w pl. Kiedy wysiadalm z taxowki i zobaczylam moj nowy dom bylam zdziwiona, to nie byl dom to byla willa z moich snow….nie mogalm sie przyzwyczaic  (…)