Przyjaźń, która miała być na zawsze

Były sobie dwie dziewczyny Kinga i Wiktoria. Chodziły razem do klasy od zerówki. Miały zupełnie inne charaktery. Dwie różne dziewczyny a takie podobne. Znały się od wieku 6 lat ale nie przepadały za sobą, ale gdy w wieku 10 lat bliżej się poznały zaczęły się kolegować coraz bardziej. Aż w końcu zaczęły coraz częściej się spotykać , rozmawiać o wszystkim i zaczęła się ich przyjaźń. Zależało im na sobie. Razem z nimi dwoma przyjaźniły się z 3 innymi dziewczynami: Anią, Oliwią i Celiną. Myślały, że  (…)

Nierozłączne

Pewnego dnia Bianka powiedziała, że niedaleko jej domu otworzyli nową dyskotekę. Kalina bardzo chciała tam pujść więc Bianka się zgodziła. Dziewczyny były podekscytowane. Przyjaciółki szalały się w dyskotece. Po upłynięciu 3 godzin Kalina zoriętowała sie , że nie ma w pobliży Bianki. Bardzo się martwiła bo nie wiedziała co się dzieje. Szukała jej wszędzie. W pewnym momęcie postanowiła, że pujdzie zobaczyc do łazienki morze tam będzie. Gdy Kalina wbiegła do łazienki staneła jak słup  (…)

Przyjaźń, która miała przetrwać wieki…

Siedziałyśmy razem prawie na wszystkich przedmiotach bo Ala z Marią się pokłóciły… Nie przejmowałam się tym. Ważne, że znów zaczęłyśmy sobie ufać.
6 klasa się skończyły i znów nadeszły kolejne wakacje, w których oczekiwaliśmy na listy. Listy, które w pewnym stopniu zadecydowały o naszej przyjaźni…
Obiecałyśmy sobie z Alą, że gdy będą wywieszać listy będziemy razem by się wspierać.. Ale ona o tym zapomniała. Spędziła cały dzień z Maria i Wiktorią. (…)

Od przyjaźni do milosci część 4

Damian z Martyna znaleźli film byli to “Bitwa roku” poczekali aż przyjdzie Julia z Mateuszem i wlaczyli film…Gdy film się skończyl byli to kolo godziny 23 Damian powiedzial ze musi się zbierać bo jest juz późno ,Mateusz powiedział do Damiana- to ja idę też ,bo pewnie rodzice BD się nie pokoic… Martyna spojrzala na Julie i spytala się : – Julia a ty idziesz z chlopakami czy zostajesz u mnie na noc .Julia na to DB mogę zostać tylko po informuje o tym mamę (…)

Boję się dni bez ciebie

Kiedy wyszedłem na zewnątrz uderzyło we mnie zimne powietrze. Z góry prószył drobny śnieg. Skierowałem się w stronę sklepu spożywczego. Patrząc tępo na opakowania gum do żucia różnych marek, myślałem o tych wszystkich chwilach, które razem orzżywiliśmy. Pamiętam w jakie kłopoty się zawsze pakowaliśmy, jak ciemną nocą zgubiliśmy się w lesie, pamiętam spacer marcowym popołudniem boso po łące zalanej roztopionym śniegiem, która zakończyła się dla mnie zapaleniem  (…)