wychowani w blokowisku

Kinga była zwykłą dziewczyną z odrobiną szaleństwa w sobie szukała szczęścia a właściwie przyjaciół których nie miała mimo młodego wieku miała spore doświadczenie życiowe los często był dla niej okrutny dobrze znała smak biedy jak się z niej inni wyśmiewają nie miała fajnych ciuchów przyjaciół podstawówka była okresem najgorszym w jej życiu w tedy były najgorsze chwile w oczach nauczycieli i rówieśników była po  (…)

Najgorsze miesiące

Gdy po paru dniach otrząsnąłem się spotykałem się z nią aby wyjaśnić powody tej przerwy. Przychodziłem do niej z różami lecz ona tego nie doceniała. Zrobiło się cicho między nami na około 2 tygodnie. Lecz dnia 31 sierpnia poszedłem wezwany przez jej przyjaciółkę do parku. Mówiła mi że Klaudia upiła się i dziewczyny nie mogą sobie dać z nią rady. Wziąłem ją do domu, uzgodniliśmy że gdy jej mama pojedzie w nocy do (…)

Zaufaj mi

– Zakochałem się w takiej pięknej dziewczynie znam ją od miesiąca i nie potrafię jej powiedzieć ,że ją kocham,bo by mnie wyśmiała.
-Czego mi tego wcześniej nie powiedziałeś przecież się znamy nie od dzisiaj.
-Nie chciałem,ci mówić ,żeby nie było ci przykro (…)

CHOLERNY PIĄTEK

Na początku było wszystko super-pięknie spacerowaliśmy , gadaliśmy i w ogóle , ale w pewnym momencie coś poszło nie tak . Nagle on chciał mnie pocałować a ja spanikowana wyrywałam się , nie chciałam , a może chciałam tego bardzo tylko strasznie się bałam … bałam się że się ośmieszę nie tylko przy nim ale też przed jego kolegami , bo bałam się że o wszystkim im powie . I on NIESTETY obraził się na mnie i odszedł  (…)

Chcę, abyś był szczęśliwy…

Byłeś i jesteś moją pierwszą miłością już od podstawówki.. Jestem przy Tobie, choć tego nie wiesz. Cierpię. Cierpię, bo nie mogę patrzeć jak ktoś Cię wykorzystuje. Umawiasz się z nią juz od dłuższego czasu, nie wiesz, że ona Cię nie kocha. Powiedziała mi to prosto w twarz, a wtedy spłynęła mi łza… Sprawia mi to przykrość, lecz widzę jak cieszy Cię spędzanie z nią czasu. Chce abyś był szczęśliwy. Ja pragnę twojego szczęścia. Nie mogę  (…)