JEDEN ROK MIŁOŚCI- ROZDZIAŁ XI- OSTATNI

– To tutaj w tym parku- zaczął- wiedziałem, że jesteś kobietą na której bardzo mi zależy. Gdy Ci powiedziałem, że nie jestem odpowiednią osobą dla Ciebie, chodziłem po tym parku jak zbity pies- wstał. Martwiłem się o Ciebie a najbardziej mnie denerwowała myśl, że jakiś inny facet się zgodzi, będzie mógł patrzeć jak rano krzątasz się po kuchni, jak robicie razem zakupy, że to „ten facet” będzie z Tobą a nie ja- spojrzał na nią (…)

Miłości nie ma – jest chwilowa fascynacja.

Było mi tak strasznie wstyd. Przepraszałem ją, ona szczerze mi wszystko wybaczyła i zaproponowała, żebym… poszedł z nią na to wesele. Tak. Dobrze czytacie. Ja, ona, razem, na wesele. Serducho z radości zaczęło walić, a ja musiałem jednak przebić się przez barierę o nazwie RODZICE. Bardzo mnie prosiła, żebym poszedł z nią tylko na to wesele. Rozmawiając o tym z tatą oraz przy okazji próbując zmierzyć barierę, zatrzymałem  (…)

Część 1. Przeprowadzka

– Nic mi nie jest, po prostu nie chcę tu być. Wiem, że nic nie rozumiesz ale ja naprawdę nie jestem w stanie Ci tego wyjaśnić. – mówiłam zapłakanym głosem nadal do niego odwrócona. A on wciąż gładził mnie po plecach, co jakiś czas jadąc wyżej dotykając mojego ramienia czy głaszcząc po głowie. Nie powiem, miał chłopak wprawę, bo bardzo mnie to uspokajało. Odwróciłam się, a Daniel patrzył na mnie opiekuńczym  (…)

Nauka miłości cz. V

To straszne co się tu działo. Katastrofa zrobiła z ludzi dzikie zwierzęta. Ściemniało się, gdy wracałam do domu. Ludzie pozamykali się w domach, przerażeni zabójstwem Marka. Do mnie jednak wcale nie dochodził ten fakt, szłam przed siebie wdychając powietrze i dziękując, że przeżyłam, że jestem gdzie jestem. Dziś nie musiałam wchodzić do domu po cichu bo wszyscy ożywieni byli śmiercią syna gosposi. Ja jednak nie miałam  (…)

Wakcjina Milosc czesc 1

Pewnego razu Kasia z rodzicami wybrali się na chorwacjie na siedem dni ponieważ od dawna lubia do Chorwacji przyjeżdżać tym razem wybrali miejsce na wsi gdzie było spokojnie cicho a również bardzo piękne .po męczącej długiej podróży dojechali końcu do właściwej miejscowości .Kasia zabrdzo nie była zmęczona ponieważ całą drogę przespała w samochodzie . Kiedy wysedli z samochodu przed wynajętym wcześniej domkiem  (…)