Przyjaźń damsko-męska istnieje

Krzyczałam do mamy: ,, Mamo! Mamo!” Ona tylko się pytała : ,, Co? No co?” Wreszcie wstała od laptopa przyszła do mojego pokoju i zobaczyła jak płaczemy z siostrą. Pysio umarł i nawet nie był u weterynarza. Zabrałam Go z tatą do weterynarza on Go wyjął z pudełka i powiedział że zrobi sekcje zwłok by zobaczyć co to za choroba. A następnie weźmie Go do spalarni ciał. Gadał że nie ma co płakać a jak tutaj nie płakać skoro to mój ostatni i najlepszy przyjaciel… Tata wyciągnął mnie z gabinetu a (…)

Do samego końca ….

Były sobie raz , dwie pewne dziewczyny . Nina i Amanda . Znały się od dziecka . Były nierozłączne . Mieszkały , w tym samym bloku . Kiedy Amanda , wprowadziła się do nowego domu , miała zaledwie 5 lat . Jej mama , całymi dniami pracowała , a jej tata mieszkał z nową narzeczoną , w zagranicy . Nikogo , tam nie znała . Pewnego dnia , postanowiła , wybrać się na dwór . Poszła na plac zabaw , leżący tuż obok jej domu . Nie miała , rodzeństwa , więc nie miała , się z kim bawić . Z tego powodu , była (…)

Karolina i Milena. cz 8

Fabian był wysokim blondynem o zielonych oczach. Karolina wyglądała ładnie, lecz przesadzila y makijażem. Również wylała na siebie zapewne cały flakon perfum, bo pachniała na odległość. Cała czwórka ruszyła w stronę szkoły. Nim weszliśmy do szkoły, Karolina i Fabian poszli do spożywczaka kupić piwa. Nie wiem jakim cudem z tym weszli do szkoły. Kiedy dyskoteka się zaczęła, zaczeliśmy tańczyć. Po jakimś czasie zachciało nam się pić, więc Karolina zaproponowała, abyśmy weszli do toalety i  (…)

Karolina i Milena. cz 6

– A właśnie, że mamy. Ja przemyślałam sobie wszystko. Zauważyłam jak przez te dwa lata, oddaliłyśmy się od siebie.. Pamiętasz jak w wakacje obie chodziłyśmy na plażę, nad rzekę.. Wtedy było inaczej.. Byłyśmy sobie takie bliskie.. Nie wiem czy to gimnazjum nas tak zmieniło, że potrzebna była między nami rywalizacja. Ja nie chciałam tego, ale odkąd dostałam to, czego nie miałaś ty, to tak jakoś wyszło.. Dobra ja tu gadam o przeszłości, a mam coś ci ważniejszego do powiedzenia (…)

Karolina i Milena. cz 4

Będziesz chciał mnie przeprosić, nie licz na to, że ja rzucę Ci się w objęcia i będzie tak, jakby się nic nie stało. – odwróciłam się i poszłam nad rzekę. Usiadłam w moim ulubionym miejscu. W mojej głowie kłębiło się wiele myśli. Nie wiedziałam co mam robić. Nie wiedziałam, że Mateusz okaże się takim naiwniakiem i uwierzy w to, że spotykałam się za jego plecami z jakimś kolesiem. Szłam do domu zamyślona. Wpadałam na ludzi, nie przepraszałam ich za to.. Byłam zbyt pogrążona w myślach, by  (…)