śmierć
Były sobie dwie przyjaciółki- Karina i Amelia. Miały po 16 lat. Zawsze i wszędzie były razem. Nie rozłączne. Gdy jedna była chora, druga pocieszała ją. Jedna gotowa poświęcić się dla drugiej. Razem były szczęśliwe. Ale nie trwało to długo… Pewnego dnia Karina zemdlała w szkole. Okazało się że jest bardzo chora, potrzebuje nowego (…)
zaczęło wszystko się układać, zaczęłam w końcu być szczęśliwa. Spędziłam z moim chłopakiem piękne chwile niezapomniane, przy nim czułam się wspaniale, mogłam w tedy zrobić wszystko, nic ani nikt mi nie mógł przeszkodzić w szczęściu. Przynajmniej tak myślałam, a z tego co się dowiedziałam to w ciągu jednej sekundy może zawalić ci się świat. Była sobota mój chłopak( nazywa się Eryk) wrócił z wycieczki nie widziałam go dwa tygodnie. gdy się spotkaliśmy byłam taka szczęśliwa, przytulaliśmy się (…)
Niebawem znaleźli się w taksówce. Wyglądali tak jakby wyszli z samego środka bitwy. Chłopak wytłumaczył kierowcy, w którą stronę ma jechać i już po chwili zajął się dziewczyną. Nie rozmawiali ze sobą, ba, siedzieli nieruchomo, przytuleni do siebie na tylnim siedzeniu. Po piętnastu minutach znaleźli się u bram akademika. Na pół przytomna, nie zastanawiała się nawet skąd on wie gdzie mieszka, nie spytała o imię, nie podziękowała. Udała się pospiesznym krokiem w stronę drzwi, tak po (…)
Na szczęście na drzewie było kilka pinesek. Pozostały po starych reklamach. Przybiłam list do drzewa. Na kartce widniał napis: Adam.
Otworzyłam wieko telefonu który miałam przy sobie. W blasku księżyca iskrzyła się żyletka. Wiele razy jej używałam. Tyle wspomnień.
Zamknęłam pokrywkę i wystukałam (…)
Przedstawię się jako Neko. Mam prawie 16 lat i od prawie 24 miesięcy mam myśli samobójcze. Kilka miesięcy temu “zaliczyłam” dwie marne próby samobójcze – o ile można je tak nazwać (próba zagłodzenia i zamarznięcia). Tnę się już jakiś czas… i im dłuższe przerwy czasowe między kolejnymi “sesjami”, tym cięcia są głębsze i częstsze. Wiem, że psycholog mi nie pomoże. Najgorsze jest to, że mam kilka osób, które kocham i które się o mnie martwią i nawet dla nich nie umiem się (…)
W samotności gorzki żal mną włada, pochłania każdą część mnie. Wiem, że jeśli nawet odejdę z tego świata, nikt nie pożałuje mego zniknięcia.
Moje uczucia są głębokie, głębsze niż kiedy indziej. Odizolowałam się od świata, już wcześniej, lecz zauważyć to mogę dopiero teraz , kiedy noc czarna falami smutku mnie oblała (…)
Mili i tajemnice rodu Forresterów cz.2
Postanowiłam wyjść przez okno, Wcześniej wspomniany mężczyzna, który chyba miał na imię Alex, zauważył mnie – wystraszyłam się i zaczęłam biec w stronę miasta. Alex biegł za mną, a za nim Jason. Miałam dość dużą przewagę nad Jasonem, bo uwielbiam biegać i robię to często, więc mam formę. Obawiałam się tylko braku Alexa w zasięgu wzroku (…)
Była dziewczyna piekna miała długie bląd włosy i niebieskie oczy .Miała 16 lat i nazywała się Julia .
Jedengo dnia do klasy Juli doszedł bardzo przystojny chłopak , Był wysokim blondynem o niebieskich oczach . Julia podkochiwała się w nim miała niską samo ocenę i bała sie do niego zagadac , jednak nie musiał długo sie z tym męczyc gdyz on zrobił to pierwszy (to sprailo że jeszcze bardziej się jej podobał, Julia nie była jedyna która się (…)
Był wieczór rodzina za miastem daleko od wszystkich ojciec bezrobotny ma własną farmę ,matka schizofreniczka dziewczynka o imieniu Elisabeth i chłopczyk o imieniu Edison spędzają wieczór jak prawie co tydzień a nagle do domu wpada zbieg z Podbielskiego wiezienia około 12 km od domu tej rodziny w pewnym momencie zauważyła go matka dzieci wystraszona uciekła na gore w obronie dzieci zęby ich ratować wołając przy tym swego męża ojca dziewczynek który właśnie szukał czegoś w szopie ten (…)
Obudził się dosyć wcześnie. Był jeszcze rozkosznie zaspany. Czuł się cudownie. Przez całą noc spał jak kamień. Nic mu się nie śniło. Ale powinno. Ale dlaczego?
I nagle spadła na niego świadomość poprzedniego dnia. Ewelina z tamtym facetem. I jeszcze ten duch Alicji. Poczuł się okropnie.
Wstał z łóżka. Chciał się na czymś wyżyć, wyładować. Chciał coś rozwalić, zadzwonić do Eweliny i zacząć na nią krzyczeć (…)