ŚWIAT PRZECIWKO NAM (PROLOG)

Prawnik radził mu, by okazał skruchę przed sędzią, bo to mogłoby wpłynąć na ostateczny wyrok, lecz ten uparcie trzymał się swojego i nawet przez chwilę nie pomyślał o zmianie decyzji. Już taki był. Uparty, samolubny i wpatrzony w siebie, a dodatkowo dążył do wyznaczonego celu. Chciał zaistnieć w tym „lepszym” świecie. Był pewien, że nie wiadomo jaki wyrok by nie dostał, on i tak niezbyt długo pomieszka w poprawczaku (…)

Paint Death – Prolog

Mój pierwszy rysunek powstał kiedy miałam pięć lat. narysowałam chłopaka, leżącego na ziemi, wijącego się z bólu, zatykającego sobie uszy, twarz i ramiona miał poranione, a prawa noga obficie krwawiła. Kiedy tata odkrył jakie dzieło stworzyłam, od razu go spalił. Siedziałam wtedy przed kominkiem, patrząc jak płomienie liżą kartkę papieru, by w końcu pożreć ją w całości. Od tamtego czasu w domu panowały dwie zasady (…)

Nie chciałam tego …przepraszam. Część 3.

– Mógłbyś się na mnie tak nie patrzeć??- Mrugną i spojrzał na Kamilę ale ukradkiem na mnie patrzył. Czułam na sobie wzrok kilku innych osób.- To że teraz nie płacze nie oznacza że nie cierpię. Kochałam go a on mnie potraktował jak zwykłą sukę. Znalazł sobie dziewczynę i nie obchodziło go to co się ze mną dzieję , a jak ja przytuliłam się do Michała to on zaraz poszedł się zabić. Mógł mnie nie zostawiać. ! – To ostatnie zdanie wykrzyczałam. Byłam zła i jednocześnie czułam ulgę. A Damian zamiast coś (…)

Zabijanie mam we krwi (Rozdział I)

-Chciałam pomóc, ale skoro nie to…-Weszłam do karety. Myślą, że jestem grzeczna, ale nie wiedzą co ja tu robię. Zdjęłam suknie, a zastąpiłam ją dopasowaną koszulą i spodniami w ciemno zielonym kolorze. Tak ubierałam się gdy byłam z Reven’em, w lesie te kolory świetnie maskuję. Nauczył mnie wszystkiego… Zbieram broń. Mam jej mnóstwo, a oni nic o tym nie wiedzą. Wzięłam łuk, strzały, miecz, dwa sporej wielkości sztylety, a pod strojem ukryłam dwa nieduże noże. Nie chciałam im pomagać, nie obchodzi mnie czy zginą, czy przeżyją, nie zamierzam wychodzić za  (…)

Nowe życie

-Elisa chodź!-krzyknął Mat brat Elisy .Chłopak jest wysportowanym brunetem o błękitnych oczach , jego pasją jest piłka nożna.
-Idę! – odpowiedziała
Dziś pierwszy raz od śmierci matki błękitnooka wyjechała z bratem i przyjaciółką nad morze . Jechali ponad 4 godziny . ……. Gdy dojechali było już wpół do dziesiątej . Poszli do pokoi i od razu zasnęli (…)