Opowiadania w kategorii Miłosne
– Dwa Oblicza – Prolog + Rozdział .1.
Tak, to prawda – moi rodzice odkąd tylko pamiętam, nadawali mojemu życiu maksymalnie szybkie tempo i maksymalną ilość obowiązków. Już jako 4 latka uczęszczałam na lekcje języków,manier tańca i śpiewu. Rodzice powtarzali mi,że jeśli chcę coś osiągnąć – muszę na to ciężko pracować – i tak też robię (…)
Operacja trwała dwanaście godzin. Wstrząśnienie mózgu i parę innych urazów wewnętrznych. Dodatkowo połamane żebra. Wojtek zapadł w śpiączkę. Lekarze mówili, że tak będzie lepiej. Nie mogłam o niczym innym myśleć. Od razu po zabraniu go przez karetkę wezwałam taksówkę i pojechałam do szpitala. A jeśli on się nie wybudzi? To przecież młody chłopak z wieloma marzeniami. Miałby stracił to wszystko przez (…)
Obudziłam się następnego ranka przed 8, dość wcześnie jak na mnie a zwłaszcza, że położyłam się przed 3 w nocy. Wygrzebałam się z łóżka i podeszłam do okna. Drzewa dalej były otulone śniegiem, a przez białe chmury przebijały się promienie słońca. Postanowiłam, że pójde pobiegać i wezme ze sobą psa. podeszłam do szafy i wyciągnełam legginsy do biegania, koszulke i bluze, po czym się (…)
Cześć, chciałam powiadomić, iż nie będę kontynuować mojego opowiadania tutaj, ponieważ mam bardzo mało czasu. Piszę moje opowiadanie także na wattpadzie, tam będę je kontynuował. Tutaj zaczęłam niedawno pisać i miałam od samego początku przestał je kontynuował, gdyż nie było ani (…)
Ostatnie wspomnienie. Rozdział 4
Ostatnie dni minęły spokojnie. Wciąż musiałam się nie mogłam się przyzwyczaić do nowej rzeczywistości. Daniel z Tatą troszczyli się o mnie na każdym kroku. Traktowali mnie jak Księżniczkę, co na dłuższą metę zrobiło się uciążliwe. Miałam wrażenie, że swoim zachowaniem chcieli mi wynagrodzić czas spędzony w domu Matki. Zapewne się obwiniali i to niepotrzebnie. Nie miałam im tego za złe. Teraz jestem im bardzo (…)
Następnego dnia obudziła się dość wcześnie. Promyki zimowego słońca łagodnie łaskotały ją w twarz przez przestronne okno jej pokoju. Przeciągnęła się w łóżku. Tak więc to dzisiaj spełniają się marzenia, pomyślała i przekręciła się na drugi bok. Czuła się wolna od wszelkich zobowiązań. Żadnych sprawdzianów prezentacji klasówek. Sylwia zastanawiała się czy nie jest to już nieprzyzwoite cały weekend się nie uczyć (…)
Lato, nareszcie wakacje. Wyjechałam do ogromnego miasta do cioci, jak co roku. Moje rodzeństwo pojechało w głąb Polski na kolonię, więc nie musiałam targać ich tu ze sobą. Moja ciocia mieszka w pięknym mieście, bardzo mi się tu podoba i uwielbiam tu przyjeżdżać, najchętniej zostałabym tu na zawsze. W tym samym bloku mieszka pewien chłopak imieniem Łukasz. O nim każda mogłaby tylko pomarzyć. Istne ciacho! Był (…)
Siedziałam w domu myśląc nad swoją przyszłością. Jednak nie mogłam się skupić. Moje myśli wciąż krążyły wokół Sebastiana i tego co do niego czuje. Wracałam myślami do naszej porannej rozmowy. W sumie nawet nie wiem czy można tak to nazwać. Zapytał mnie tylko czy pożyczę mu podręcznik do matematyki, ale zawsze coś. Byłam w nim nie odwołanie zakochana. Nikt inny mnie nie obchodził. Robiłam wszystko by zwrócił na (…)
Błażej też ją zauważył. Zauważył jak bardzo wydoroślała i wypiękniała… Czuł złość na siebie ale dalej mocno ściskał rękę swojej dziewczyny… Zaczął się wolny taniec. Łukasz szybko chwycił naszą brunetkę. Wtuleni tańczyli przez dobra parę minut, ale wpadli na pomysł żeby przez chwilę zająć się czymś innym i od siebie odpocząć (…)
Miłość z przypadku. Rozdział II
-Jak to nie umiesz? Czy ty sobie zdajesz sprawę z tego że to podstawy ekonomii?! Siadaj! Jeden z odpowiedzi! Ludzie zacznijcie się uczyć! Kolejna osoba do odpowiedzi …. Jessica – wstałam powoli i ruszyłam do tablicy, wiedziałam jak rozwiązać to zadanie ale było ono wykraczające za materiał naszej klasy, umiałam je jedynie dzięki korkom z matmy. Rozwiązałam je i stanęłam obok biurka czekając na dalsze zadania (…)