radość
Mieszkając u Dawida miałam dużo czasu na rozmyślanie. Przypomniałam sobie list mojego kochanego Janka, który pisał, że chce żebym cieszyła się życiem. On nie chciałby żebym była smutna. On chciał mojego szczęścia. Wiedziałam, że mój mały nienarodzony chłopczyk jest teraz z Jankiem, który się nim zajmuje (…)
– No przecież Ci mówię od wczoraj! Skąd Ty się urwałaś, Zuza? Jak chłopak za Tobą lata i się gapi non stop to, co to może znaczyć? Nooo, wysil tą swoją mózgownicę. Jakie są opcje? Nie wiesz? To ja Ci powiem! Jest jedna opcja. Po-do-basz mu się! – cała Jolanta.
– Przestań już i się nie śmiej. Ja mam go dosyć. To jakiś walnięty pajac. Ciągle mnie zaczepia, nazywa mnie Barbie i jeszcze nie oddał mi opaski (…)
Wróciłyśmy do pokoju. Przypomniało mi się, że na dworcu dla żartów kupiłam gazetę ,,Barbie”. Pokazałam ją Olce. Ona też była niezłą wariatką. Wymyśliłyśmy, że powycinamy z niej obrazki i poprzypinamy na tablice. Sama bym chyba na to nie wpadła. Haha. Oczywiście koleżanki podłapały pomysł i razem upiększyłyśmy naszą klasę. Do wieczora poznałam wiele osób. Wszyscy wydawali mi się fajni. Nie zamieniłam jednak jeszcze ani (…)
Porozmawialiśmy chwilę. Jest bardzo sympatyczny i rozmowny. Ma tyle samo lat, co ja. Później dołączył do nas Rafał. Miał wyjątkowy uśmiech, tak słodko mrużył oczy. Robił to tak cudownie, że nikt inny w kwestii uśmiechu nie miał przy nim szans. Jego radość była zaraźliwa. Zawsze kiedy był w pobliżu, było wesoło. Chłopaki zajęli różne pokoje. Z Rafałem był Mikołaj, Krzysiek, Marek, Robert i opiekun Tomek. O składzie pokoju (…)
ŚWIATY DWA sezon 3. ROZDZIAŁ PIERWSZY
Po piętnastu minutach byliśmy na miejscu i tym samym wyskoczyłem kiedy się zatrzymał.
– Kordian! – zawołał jeszcze. – Pamiętaj że jak tam wejdziesz, wszystko się zmieni. Leć, czekam.
Znowu się rozpędziłem wpadając w drzwi. Schody na porodówkę wiodły mnie znaczkami, aż w końcu mam. Zobaczyłem siostrę Elizy (…)
– Dobra. Lecę się ubierać i będę zaraz u Ciebie. Na razie. – rozłączyłam się i nie czekałam na odpowiedź.
Pobiegłam szybko do pokoju, aby się ubrać. Wszyscy siedzieli w salonie. Weszłam po drodze i powiedziałam tylko, że jest to maraton filmów i wrócę rano, a bracia pożyczyli mi dobrej zabawy. Poleciałam na górę i ubrałam się w oka mgnieniu, a włosy upięłam w kok. Nie był idealny, ale kij (…)
– Paa. – wstałam i poszłam w stronę babci i Maćka, a mina chłopaka, z którym rozmawiałam przed chwilą była bezcenna. Do domu wracaliśmy rozmawiając. Babcia się wypytywała czy na pewno nic mi nie jest, a ja przez całe 25 minut uświadamiałam ją, że wszystko jest dobrze. Obok domu, który był po prawej stronie naszego, stała ciężarówka z meblami. Najwidoczniej będziemy mieć sąsiadów, co bardzo mi odpowiada, bo na (…)
Zostałam u babci jeszcze kilka dni. Po powrocie do domu spotkałam się z siostrą Janka. Dziewczyna posprzątała całe nasze mieszkanie. Wróciłam tam, zabrałam wszystkie swoje rzeczy, wspólne zdjęcia z Jankiem oraz jego koszulę i perfumy. Resztę miałam zamiar oddać.
Kolejnego dnia spotkałam sicze wspólnikiem Janka. Po kilku minutach rozmowy w końcu powiedział (…)
Skończyłam palić papierosa,nie lubię tego nałogu,ale cóż”Kiedyś to rzucę” i pobiegłam w stronę sali.Zadowolona,że nauczyciela nie ma,zajęłam wolną ławkę ,wypakowałam książki,przywitałam się ze znajomymi.Nie mam ich wielu.Ale jak to się mówi “Ne ilość tylko jakość” ,Zauważyłam kpiące spojrzenia “laluni” z naszej klasy.Eh puste laski , nie znoszę ich.Reszta klasy ma mnie za kompletną świruske,dlatego ,że jestem (…)
Inna…to słowo,którym można by było mnie opisać .Inna…ale jednak taka sama,jak każdy. Każdy pragnie jednego. Kochać i być kochanym . Zdecydowanie łatwiejsze jest to pierwsze . Nie którzy nie wierzą w prawdziwą miłość. Łatwej jest im wtedy żyć , bez tych rozczarowań,wzlotów upadków , nieprzespanych nocy .. Sama też do niedawna tak uważałam Jedak czym byłoby życie bez miłości ? Czym by było życie bez uśmiechu tej (…)