Smutne a jednak prawdziwe

zaczęło wszystko się układać, zaczęłam w końcu być szczęśliwa. Spędziłam z moim chłopakiem piękne chwile niezapomniane, przy nim czułam się wspaniale, mogłam w tedy zrobić wszystko, nic ani nikt mi nie mógł przeszkodzić w szczęściu. Przynajmniej tak myślałam, a z tego co się dowiedziałam to w ciągu jednej sekundy może zawalić ci się świat. Była sobota mój chłopak( nazywa się Eryk) wrócił z wycieczki nie widziałam go dwa tygodnie. gdy się spotkaliśmy byłam taka szczęśliwa, przytulaliśmy się, całowaliśmy. W tedy zdałam sobie sprawę że go kocham i nie tak normalnie ale bardzo, bardzo . Poszliśmy się przejść opowiadał jak było na wycieczce powiedział że z kolegą pił poznał dziewczynę i że między nimi nic nie zaszło okłamał mnie ale ja w tedy jeszcze tego nie wiedziałam. Podobno tylko spał na niej i obok niej i podobno ma 18 lat , patrzył mi prosto w oczy i mi kłamał. Spędziliśmy wspaniały weekend, byłam trochę zazdrosna ale jego uściski, pocałunki mówiły że on mnie nadal kocha. Nadeszła niedziela trzeba było się pożegnać, mieliśmy się znowu spotkać w następny weekend to mnie cieszyło. W poniedziałek obudził mnie mojego taty telefon poszłam do ich do pokoju był godzina 5:40 tata zaczął płakać rzadko kiedy płakał więc wiedzieliśmy że coś złego się stało. Tata powiedział tylko dwa słowa “babcia umarła” i wyszedł z pokoju. załamałam się poszłam do swojego pokoju położyłam się na łóżko i zaczęłam płakać. Gdy tata z bratem byli u babci w sobotę ja nie pojechałam bo chciałam być z Erykiem, to już druga osoba bliska mi jak umarła gdy ja spędzałam najpiękniejsze chwile z Erykiem , oczywiście mu tego nie powiedziałam. Tego dnia nie poszłam do szkoły, cały tydzień mnie nie było w szkole. Przyszedł weekend miałam spotkać się z Erykiem (on niczego nie wiedział) nie chciało mi się wychodzić ale wyszłam, to nie było normalne spotkanie kłóciliśmy się bo nie miałam ochoty ani gadać, ani się przytulać , ani się uśmiechać czy też się całować. Powiedziałam mu że babcia mi umarła on zaczął gadać że on ma gorzej i wg wkurzyło mnie to. Zła atmosfera między nami był tak z dwa tygodnie aż w końcu ze mną zerwał. Bo ta dziewczyna z wycieczki to jego miłość kochał ją od miesiąca a mnie oszukiwał podobno byłam tylko zauroczeniem. Załamałam się wstawił zdjęcie na fb z nią w tedy nie wiedziałam co robię wzięłam żyletkę i zrobiłam sobie dwa głębokie ciecia napisałam mu ” szybko się pocieszyłeś” a on “tak wyszło ” w tedy ja ” przepraszam zapomniałam że ty mnie w ogóle nie kochałeś ” w tedy zaczął mnie wyzywać od dziwek, kurew itp. Jego dziewczyna mnie zaprosiła na fb, kazała mi się od niego odpierdolić zaczęła pisać że jestem murzyńską kurwą. W tedy nic nie miało sensu , wszystko się zawaliło. Miałam już dość nawet miałam myśli czy coś by zrobił, czy by go zabolało to że coś mi się coś stało nie raz próbowałam skończyć swoje życie, ale zawsze w tedy pojawiały się moje przyjaciółki. Koniec, mam nadzieję że wam się podobało. Dodawajcie dużo komentarzy czy wam się podobało.

Dodał/a: Viktoria w dniu 17-12-2013 – czytano 764 razy.
Słowa kluczowe: opowiadania nastolatek miłość nieszczęśliwa miłość śmierć przyjaźń Viktoria
Kategoria: Miłość nieszczęśliwa

Zobacz inne


Komentarze (6)

Anonimdnia 2013-12-20 11:51:26.

Mi się nie podoba, wszystko takie chaotyczne..
Powinnaś pisząc to opowiadanie dodać pare dialogów, o czym rozmawialiście, jak przebiegały Wasze rozmowy..
Zdania niepoukładane..
Wszystko tak szybko, aż za szybko się dzieje..
W ogóle nie wciąga..
Ale pomysł fajny 🙂

iuuudnia 2013-12-21 14:23:40.

to naprawdę ? tak się wydarzyło . smutne bardzo mnir eciagnelo

Viktoria dnia 2013-12-22 19:30:16.

Tak to wszystko prawda.

ja xddnia 2013-12-27 05:59:45.

Smutne, ale prawdziwe. Ciesz się, bo ta dziwka trafiła na takiego ch..a i teraz to ona będzie musiało się z nim męczyć. Ty już wiesz jaki on jest. Nie popełnij tego błędu ponownie…nie ważne co by mówił. Znajdź sobie jakiegoś przyjaciela, przyjaciółkę. I nie tnij się. Proszę. Sam przeżywam ciężkie chwile i juz dwa razy ostrze poszło w ruch. Pomimo tego staram się żyć i o tym zapomnieć. A przyajciele dają mi wsparcie którego potrzebuje. Jak chcesz porozmawiać to mogę to z tobą zrobić na fb. Tylko nwm jak, bo pewnie tutaj blokują takie dane. Postaram się zerkać na to to opowiadanie co jakiś czas. Jakbyś chciała pogadać to jestem chętny.
Co do opowiadania to faktycznie trochę chaotyczne i bardziej to jest wyznanie. Pomimo tego całkiem dobre.
I jeszcze pytanie. Pisze się w tedy???

Viktoria dnia 2013-12-30 12:54:26.

Wiem że jest to chaotyczne bo pisałam to w zdenerwowaniu. Chętnie bym z tobą popisała.

sowadnia 2014-01-05 11:27:28.

Victoria, przezylas bardzo trudne chwile jesli to prawda. Prosze, nie tnij sie, to niczego nie zmieni, zycie jest piekne a Ty mozesz sie jeszcze o tym przekonac! Chcialabym bardzo Ci pomoc, skontaktowac sie z Toba jednak nie wiem jak 🙁

Prosimy o nie dodawanie danych osobowych, adresów e-mail, numerów komunikatorów, numerów telefonów itp.

Komentarz do "Smutne a jednak prawdziwe"

(pole wymagane)

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.