Przyjaciel czy Chłopak 7
Od ponad dwóch tygodni czułam się beznadziejnie,ale nigdy nie zakręciło mi się w głowie,aż tak mocno miałam ciemność przed oczami,więc stwierdziłam że jak wróce do domu pójde do lekarza.Natan zszedł na dół zrobił mi śniadanie i przyniósł mi je.
-Smacznego-powiedział mój przyjaciel
-Nie jestem głodna
-Masz jeść-powiedział stanowczo
-Ale naprawdę nie mam apetytu
-Monia zjedz, jesteś cała blada może pójdziesz do lekarza
-Może
Zjadłam tylko jedną kanapkę żeby już nie marudził i wstałam.Poszłam wziąć prysznic i załozyłam czarne rurki do tego białą bokserkę i balerinki.Miałam ubrania u Nikoli bo często u niej spałam.Zrobiłam sobie lekki makijaż i włosy związałam w warkocza.Gdy wyszłam z łazienki poszłam na dół,a tam siedziała Nikola w salonie poszłam do niej.
-Hej jak się spało?-zapytała moja przyjaciółka
-Dobrze.Która jest już godzina?
-12.00
-Zaraz będę jechała do domu.Autobus jest o 13.00 to zdąże
-Nigdzie nie jedziesz idziemy na miasto na kawę i może na jakieś zakupy a później Natan cię odwiezie
-Naprawde nie mam siły nigdzie dzisiaj chodzić
-co jest?
-Nie mam siły i nastroju możemy iść do jakiejś restauracji na obiad i na kawe i później jadę do domu
-No ok jak chcesz,ale jutro się widzimy
-No pewnie,ale jeszcze nw o której
-Może pojedziemy na tydzień nad morze
-Kiedy chcesz jechać i z kim?
-No nw może na tydzień albo dwa no ja ty Michał Natan
-No zastanowię się
-Ej no jedziemy i koniec
-Jutro idę do lekarza i jak zrobie wyniki to się okarze czy pojade czy nie
-No w koću juz myślałam że cię siłą musze tam zaciągnąć.Ale na pewno wszystko będzie dobrze nie martw się
-No nie ma innej opcji trzeba korzystać z życia bo w końcu już prawie miesiąc wakacji nam minął-ale jednak martwiłam się czy nie jestem poważnie chora,bo jak byłam mała podejrzewali u mnie białaczkę jednak wtedy był fałszywy alarm
Natan zszedł na dół był w krótkich spodenkach i bez koszulki włosy miał jeszcze mokre.Był taki przystojny.Lecz nie mogłam zapomnieć jak jego była wczoraj zarywała do niego
-Wiesz co Natan my zaraz idziemy na jakiś obiad a później na kawę-Oznajmiła Nikola
-Może bym poszedł z wami,a tak wgl gdzie jest michał?
-Rano pojechał do domu,no jak Monia nie ma nic przeciwko to czemu nie
-No jak chcesz to możesz iść-powiedziałam
-To dajcie mi chwilkę tylko się ubiorę
Po 15 minutach był już na dole miał na sobie czarne spodnie i do tego białą koszulkę i włosy na żel
-Ej no co wy tak samo jesteście ubrani-wybuchła śmiechem moja przyjaciółka
-Nie tak samo tylko podobnie-odezwałam się