Wciąż ją kocham.. I nigdy nie przestałem. EPILOG

Jej śliczne powieki zamykały się i otwierały na rytm fali morza, który stał na jej tle. Miała zielone oczy, teraz pełne gniewu i goryczy ale mimo to uśmiechała się niepewnie. Kąciki jej ust łagodnie się wznosiły, tworząc delikatne dołeczki na kredowej cerze. Bez żadnego makijażu stała spokojnie, dotykając nagimi stopami brzegu morza. Ubrana w wyjątkową sukienkę do przed kolan, we wzory kwiatów z szarym cieniutkim  (…)

List do nieznajomego

Piszę do Ciebie ten list właściwie nie wiem dlaczego. Dostaniesz go, kiedy przyjdzie odpowiedni moment. Myślę jednak, że takowy nie przyjdzie nigdy. Więc jeśli go czytasz, to prawdopodobnie stwierdziłam, że i tak nie mam nic do stracenia lub jakimś magicznym sposobem dostałeś go z niepowołanych rąk… Albo czytasz go właśnie na ekranie swojego komputera, bo całkiem przypadkiem na niego trafiłeś i Twoja intuicja podpowiada, że jest to list właśnie do Ciebie (…)

Niespełniona miłość, zamieniona w przyjaźń

Zaczeło się wszystko od maja , kiedy poszłam do bierzmowania . Poznałam tam wiele osób , ale najbardziej mi się spodobnał chłopak , który miał brązowe oczy , ciemne włosy , wysoki ,rok starszy,miał dobry gust ubioru , a najlepsze było to ,że chodził razem ze mną doszkoły Zapytałam się go jak ma na imię . Odpowiedział :
-Jakub , a ty ?
– Marta miło mi 😉
Na tym się nasza znajomość zakończyła ( Przed wakacjami ) . Po wakacjach (…)

Tajemnicza

Obudził mnie znów jakiś głupi szmer, oczy me błądzą gdzieś w bladej mgle. Mamuś oddaj mi korłdłęęę…., ten słodki głosik jest jak lek. Głowa mi pęka od nadmiaru myśli,a w sercu wciąż smutek tkwi. Chcę cię zapomnieć lecz wcale nie słucham, cóż mam z tym zrobić kiedy walkę wciąż toczę.Brak mi sił, a muszę być silna, przynajmniej dla niej . Dałeś mi zbędne nadzieje lub sama je sobie dałam ,może coś do mnie mówiłeś a ja cię nie słuchałam. Lecz to był mój okres najgorszy w życiu  (…)

Wszystko jest bez sensu ..

Czasami chciałabym cofnąć czas by było tak jak kiedyś , jednak nie jest tak łatwo . Zawsze byłam szczęśliwa , żyłam wśród wspaniałych ludzi , nie czułam się źle , miałam wielu przyjaciół , poznałam chłopaka . Zdarzyło się to w święta Bożego Narodzenia . Zaczęliśmy ze sobą pisać , wydawał się miłym chłopakiem , zresztą taki był . Pisało nam się dobrze . Minął tydzień , a on poprosił mnie o chodzenie . Byłam wtedy zakochana , chyba pierwszy raz w życiu . Byliśmy ze sobą 3 miesiące , niestety on ze mną zerwał . Załamałam się , przecież obiecywał mi że już  (…)