Bardzo daleko

Pewnego nudnego, szarego weekendu jak co sobotę i niedzielę siedziałam na fb. Nagle przyszło powiadomienie o tym, że jakiś chłopak przyjął zaproszenie ode mnie. Pomyślałam, że ja go w ogóle nie zapraszałam! Ale jak zastanowiłam się to przypomniałam sobie, że dałam mojej koleżance pobawić się na moim koncie a ona pozapraszała mi nowych znajomych. Nie znałam go. Pomyślałam sobie, że jednak mogłabym przyjąć to zaproszenie i go poznać. Nie był brzydki, a jak zaczęłam z nim pisać poczułam, że znam go od urodzenia. Z tego co wiem jemu ze mną też nie pisało się najgorzej. Pisaliśmy ze sobą bardzo często. Powiedział mi wreszcie, że mnie kocha. Odpisałam mu, że ja jego też. Nie byłam tg pewna ale napisałam, żeby nie czół się odrzucony… Po dwóch dniach stwierdziłam, że kocham go już tak na poważnie… Stał się moim sensem życia. Byłam taka szczęśliwa… Ale gdy spytałam się gdzie mieszka okazało się, że mieszka około 413 kilometrów ode mnie… Załamałam się. Zaczęliśmy pisać, że kiedyś musimy się spotkać i poznać siebie tak osobiście, nie przez komputer. Obiecał mi, że przyjedzie do mnie w wakacje. Nie mogę już doczekać się wakacji i jego u mnie w mieście. Tak bardzo chciałabym go wreszcie zobaczyć…

– – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – –
to moje pierwsze opowiadanie. Mam nadzieję, że spodoba się. 😉

Dodał/a: klaudia w dniu 28-03-2013 – czytano 93 razy.
Słowa kluczowe: opowiadania nastolatek miłość klaudia
Kategoria: Moja miłość

Zobacz inne

Komentarze (0)

Prosimy o nie dodawanie danych osobowych, adresów e-mail, numerów komunikatorów, numerów telefonów itp.

Komentarz do "Bardzo daleko"

(pole wymagane)

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.