wakacje
Przeznaczenie czeka tuż za rogiem – 12
Co on sobie wyobrażał przychodząc tutaj? Kiedy sprzątał w aucie i znalazł jej klucze zdziwił się. Ale to była na pewno własność Kowalczyk – rozpoznał po miniaturowej maskotce Smerfetki, przyczepionej jako brylok. Chciał najpierw po prostu podrzucić klucze do jej domu, tak, żeby niczego nie zauważyła. I myślał o tym na poważnie – wybrał się do jej domu, w godzinach kiedy powinna być w pracy. Tylko… najpierw ten głupi (…)
Po tym jak zrozumiałam,że go już nie ma Emmet i Lili zaczęli zadawać mi pytania co ja z nim tu robiłam?Dlaczego byłam tak blisko jego?O czym rozmawialiśmy?Powiedziałam im o wszystkim co się chwilę temu wydarzyło.Byli trochę zdziwieni o tym,że tak łatwo było mi z nim rozmawiać.W końcu wróciliśmy do hotelu,no co wykonaliśmy zadanie dowiedzieliśmy się kim jest pomocnik doktora Michaela,a był nim chłopak który uratował (…)
– A jacy to znajomi ? Znam ich ? – chociaż w towarzystwie nieznanych mi osób czułam się całkiem spoko to w przypadku ze znajomymi Marcina , miałam obawy . Jego znajomi byli zjebani w pozytywnym tego słowa znaczeniu . Po tych ludziach nigdy nie było wiadomo czego się spodziewać .
– Poznasz ! – powiedział z bananem na twarzy (…)
Przeznaczenie czeka tuż za rogiem 11
A Amelia w pierwszej chwili nie mogła wydusić słowa. Zszokował ją ten cały obrót spraw, bo ostatecznie Mateusz zawsze był przy niej i teraz też tak było, ciągle zabiegła o jej uwagę… i to się skończyło, tak po prostu. Miała jakieś takie głupie wyobrażenie, że zupełnie nie pomyślała o takim scenariuszu. Chociaż to może najlepsze dla nich? Nie będzie już tych głupich niedomówień i zazdrości – oszukiwała się. On tego właśnie chce (…)
Przeznaczenie czeka tuż za rogiem 10
-Cii.. – Uciszył ją przykładając palec do jej ust. – Kiedyś musi być ten pierwszy raz…
Poczuła się źle. Jakby przymuszona. Jakby nalegał, jakby tylko po to z nią był, żeby zaprowadzić ja do łóżka. I nieoczekiwanie w głowie znowu usłyszała słowa jego kumpli. Ale zaraz potem się otrząsnęła. Tylko asertywność może pomóc w takich sytuacjach. Asertywność.
-Nie, ja nie chcę. Nie jestem gotowa (…)
I w końcu nadszedł mój długo,oczekiwany dzień.Innym słowem pierwszy dzień wakacji.Może w te wakacje przeżyje,wakacyjny gorący flirt…Boże co się ze mną dzieje nigdy nie myślałam o flirtach innych rzeczach,a teraz to wszystko winna Eriki mojej przyjaciółki,ze szkoły.Tylko ona,może nadawać całe dnie o chłopakach ,i tylko chłopakach,może coś o pomknie o ciuchach i makijażu,ale zawsze góruje temat chłopaków.Koniec (…)
Otworzyła drzwi, gdzie w progu przywitał ją pies.
Rodziców jeszcze nie było. Dziewczyna poszła na górę do swojego pokoju. Później wzięła prysznic i zeszła na dół do kuchni, zrobić sobie coś do jedzenia. Zjadła w salonie, oglądając TV. Później wrócili jej rodzice.
-Hej – krzyknęła, upychając się jedzeniem (…)
Patrzyłam wciąż na nią i w końcu mój wzrok padł na… najprzystojniejszego chłopaka jakiego widziałam. Domyśliłam się, że pewnie znają się stąd, jednak on był blady jak ja. Umięśniony blondyn o brązowych oczach. Takich jak moje. Jednak w jego czekoladzie mogłabym utonąć…
– Inori! Poznaj Pawła! To mój najlepszy przyjaciel. Chodzę z nim do szkoły. Ale znamy się tylko dwa lata. – machnęła ręką i pociągnęła mnie za (…)
Przeznaczenie czeka tuż za rogiem 9
-Właśnie, fajne tam było to, że w każdej chwili najlepszy przyjaciel mógł być kimś dużo więcej… – Mateusz wciąż patrzył na nią tym swoim wzrokiem, który mówił, że popełnia błąd; że to oni są dla siebie stworzeni. Mówił wszystko. – A teraz gra staje się rzeczywistością.
Amelia słysząc słowa Dębskiego przełknęła ślinę i poczuła, jak przechodzi ją dreszcz. Ale chłopak objął ramieniem Klaudię i się uśmiechnął. Z (…)
Ty i ja dwa różne światy cz. 16, 17, 18
– Nic nie szkodzi. Natalio – spojrzał na mnie – możesz robić to, na co masz ochotę, mi to nie przeszkadza – uśmiechnęłam się do niego.
Nie minęła minuta, a sekretarka zaanonsowała przyjście pana Radka Szycha. Sama nie wyglądała najlepiej z zapuchniętymi oczami i zaczerwienionymi jeszcze policzkami. Zrobiło mi się jej żal. Została z niewesołymi myślami. Przecież szef zapowiedział, że jeszcze mają do (…)