Zosia i Kuba cz. 3

Michał mieszka z rodzicami około 30 km ode mnie. Szymon jest jego sąsiadem. Rodzice Michała są lekarzami, zaś mama Szymona jest modelką, a tata ma własną firmę. Chłopaki mieszkają jeszcze z rodzicami. Po wakacjach mają zamiar wynająć wspólnie duże mieszkanie. Chłopcy przywitali się z nami i spakowali nasze walizki. Po kwadransie byliśmy już na lotnisku. Pożegnaliśmy się z ciocią oraz wujkiem. Szymon cały czas przyglądał się Nikoli. Ona tego nie widziała. Gdy Nikola poszła do toalety zostaliśmy we trójkę i postanowiłam zapytać Szymona.
-Szymon…-zaczęłam niepewnie. Nie odpowiadał cały czas nad czymś myślał. Michał chyba podejrzewał, o co chcę zapytać Szymona.
-Szymon! -krzyknął Michał
-Tak? –zapytał przerażony. W tym momencie nie wytrzymałam i wybuchłam z Michałem głośnym śmiechem.
-Co jest? – zapytał zdenerwowany Szymon.
-Nie nic-powiedział Michał. Oprócz tego, że cały czas gapisz się na Nikolę.
-Co chcesz przez to powiedzieć? –zapytał wstydliwie Szymon.
-Jak to co? –przecież widzę, że Nikola Ci się podoba.
-Tia, jasne-odpowiedział i poszedł w stronę samolotu.
Z Michałem pomyśleliśmy, że Szymon z Nikolą byliby fajną parą, więc postanowiliśmy ich trochę poswatać. Poszliśmy za Szymonem i Nikolą. Była godzina 12:20 mieliśmy jeszcze 40 minut, poszliśmy do restauracji. Szymon z Nikolą poszli zamówić deser, a my z Michałem planowaliśmy, jak ich połączyć, żeby zostali parą. Po chwili mieliśmy fajny plan. Zjedliśmy deser i udaliśmy się na nasz samolot. W samolocie ja miałam siedzieć z Nikolą, a Szymon z Michałem. Gdy wchodziliśmy do samolotu, usiadłam obok Michała, a NIkola z Szymonem popatrzyli się na siebie i siedli razem za nami, bez słowa. Co było trochę dziwne. Było już po trzynastej samolot wystartował do Hiszpanii. Mieliśmy wiele pomysłów, jak spędzić wakacje w Hiszpanii, w tak fajnym towarzystwie. Po dwóch godzinach lotu usnęłam. Nagle poczułam, jak ktoś cicho mnie budzi. To był głos Michała. Pokazał mi, jak Szymon z Nikolą słodko śpią, przytuleni do siebie. Byliśmy szczęśliwi, że nasz plan idzie do przodu. Gdy wylądowaliśmy poszłyśmy z Nikolą do toalety.
-Nikola mogę o coś zapytać? –spytałam.
-Jasne. O co chodzi?
-Podoba Ci się Szymon? –zapytałam niepewnie. Nikola uśmiechnęła się. Wiedziałam, że odpowiedź będzie pozytywna.
-A jak myślisz?- zapytała zadowolona Nikola
-Jakbym myślała inaczej, to bym się Ciebie nie pytała-odpowiedziałam.
-No to masz już odpowiedź-powiedziała.
-Ale ja chcę usłyszeć to od Ciebie-powiedziała z uśmiechem.
-Okej. Szymon bardzo mi się podoba-odpowiedziała Nikola, bardzo się cieszyła, że w końcu może znalazła sobie kandydata na odpowiedniego chłopaka. Rok temu Nikola rozstała się z Marcinem, była z nim trzy lata. On był całkiem pijany i zdradził ją. Ona nie potrafiła mu już zaufać i wybaczyć. Jakieś dwa miesiące temu pozbierała się po wszystkich swoich przykrych „przygodach’’. Wyszłyśmy z Nikolą w stronę barku, gdzie mieli czekać na nas chłopcy. Szymon zamówił taksówkę i pojechaliśmy do swojego hotelu. Mieliśmy rezerwacje na ogromny apartament, w którym było pięć sypialni, w każdym łazienka i garderoba. Były dwie duże kuchnie i dwa salony. Byliśmy zadowoleni, od razu rozdzieliśmy, między sobą sypialnie.
-Ja chcę na dole-krzyknęła pierwsza Nikola.
-Okej. To ja mam na dole obok Nikoli, a wy idziecie na górę-mówiłam do chłopaków.
-Ej, a może Ty chcesz mieć razem z Nikolą-powiedział Michał z łobuzerskim uśmiechem do Szymona.
Szymon zawstydził się i po chwili powiedział:
-Ej, a może Tobie trzeba załatwić wizytę u lekarza, bo chyba masz gorączkę? –zaśmiał się Szymon. Razem z Nikolą z trudnością opanowałyśmy śmiech.
-To przez to słońce-dodała Nikola.
-Pewnie tak! -potwierdził Szymon.
-Dobra już. Nie chcecie to nie! –powiedział Michał i poszedł z walizkami do swojej sypialni.
Była już 19:00 postanowiliśmy pójść na kolację. Poszliśmy do hotelowej restauracji, gdzie zjedliśmy przepyszną kolację. Gdy wracaliśmy do apartamentu, była już 20:00.
-Dobra teraz przebieramy się i idziemy na spacer po plaży-rzuciłam.
-Okej-powiedziała Nikola.
-Spoko za 15 minut wychodzimy powiedzieli chłopcy.
-15 minut? –zapytałam z niedowierzaniem.
-Chyba razy trzy-poprawiła Nikola.
-Już się zaczyna-powiedział Michał.
-Dobra niech im będzie za 45 minut idziemy na spacer-wtrącił Szymon.
Szybko pobiegłam do sypialni i wyrzuciłam wszystkie rzeczy z walizek na ogromne łóżko. Postanowiłam założyć czarną, obcisłą sukienkę i szpilki. Kto wie może zahaczymy o jakąś imprezę. Poszłam do łazienki wzięłam szybki, zimny prysznic i założyłam moją sukienkę. Włosy zostawiłam rozpuszczone, nałożyłam lekki makijaż. Po 40 minutach byłam już gotowa. Wyszłam z sypialni i zapukałam do pokoju Nikoli. Ona też była już gotowa, tak jak ja ubrała sukienkę i wysokie koturny. Czekałyśmy na chłopców w salonie, po chwili byli już gotowi.
-Wiecie co? My dziewczyny i szybciej wyrobiłyśmy się od was-zażartowałam
-Oj dobra, dobra. Idziemy? –zapytał Michał
-Tak-powiedziała Nikola.
Michał założył czerwone rurki i koszulę, Szymon ubrał się podobnie.
-Wiecie może mała zmiana planów na dzisiejszy wieczór? –zapytała Nikola.
-Jaka? –zapytał Michał.
-Może jakaś impreza jutro pójdziemy na plażę-powiedziała.
-Jestem za-wtrąciłam.
-Spoko-powiedzieli chłopaki.
Szukaliśmy jakiegoś klubu była 21:00, imprezy dopiero się rozpoczynały. Po chwili znaleźliśmy fajny klub. Niestety, trzeba było mieć dowód, ale udało nam się przekonać ochroniarzy. Znaleźliśmy jakiś wolny stolik. Michał z Szymonem zamówili sobie drinki.
-A my? –zapytała z oburzeniem Nikola.
-Wy nie macie osiemnastu lat-powiedział Michał.
Nikola słodko uśmiechnęła się do Szymona, po czym zamówił dwa drinki dla nas. Szymon zaraz porwał Nikolę na parkiet. Michał spotkał jakąś piękną hiszpankę i także tańczył z nią cały wieczór. Ja siedziałam sama, było mi trochę smutno, bo przyszłam tu się wyszaleć, a nie miałam z kim tańczyć. Napisałam sms-a do Michała, że będę czekała przed klubem, bo źle się czuję.

***
Hej macie trzecią część. Podoba wam się?
Mam jeszcze parę części, ale nie wiem czy czytacie.
Proszę o szczere opinie. / Truskaffka <!– Tagi

Dodał/a: Truskaffka w dniu 25-06-2013 – czytano 221 razy.
Słowa kluczowe: opowiadania nastolatek miłość szczęśliwa miłość Truskaffka
<!– Kategoria Kategoria: Miłość szczęśliwa <!– // kategoria

<!– // Tagi <!– Lubie to

<!– // Lubie to <!– Box Inne

Zobacz inne

<!– // Box Inne

<!– end .post <!– Nawigacja

<!– end nawigacja

Komentarze (3)

Anonimka 🙂 dnia 2013-06-26 21:43:55.

Nie przerywaj pisania 🙂 Jestem ciekawa co wydarzy sie dalej :)) ;*

jgdnia 2013-06-26 22:26:50.

pewnie ze czytamy pisz dalej 🙂

agadnia 2013-06-27 10:14:47.

taak czytam pisz dalej

<!– Komentarze

Prosimy o nie dodawanie danych osobowych, adresów e-mail, numerów komunikatorów, numerów telefonów itp.

Komentarz do "Zosia i Kuba cz. 3"

(pole wymagane)

<!– end #komentarze

<!– end #whole_kom

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.