wiara
Kilka lat później poznałam chłopaka. Niestety, odległość sprawiła że nie było nam dane nic poza internetową przyjaźnią. Ale jaka to była przyjaźń?! Najlepsza jaką mogłam sobie wymarzyć. Jednak odległość, rzadkie spotkania i tęsknota… nic nie zmieniło tego ze się w nim zakochałam. Nic dziwnego.. jak lubię popełniać błędy. Wtedy przeczytałam że gdy ktoś nam się śni to znaczy że za tą osobą tęsknimy a ona za nami. Co za (…)
W krainie Chwały cz 1 czyli ja i moja zwyczajna religijna rodzina
miałam 15 lat i byłam 9 córką Rona Ptaka zapalonego szefa firmy budowlanej i Marii Cook kelnerki w najdroższej restauracji w mieście. Pomimo iż rodzice spędzali 12 godz na dobę w pracy, w domu wciąż brakowało pieniędzy co oznaczało głód. Tacie i mamie strasznie trudno było wychować całą naszą 10 i tato zaczął już myśleć o oddaniu młodszej 5 do domu dziecka, ale mama gorączkowo go błagała by nawet tak nie myślał. Byłam pod (…)
-Przepraszam nigdy wcześniej się tak nie zachowywał. To do niego nie podobne. Nic ci się nie stało? -Spokojnie. Wszystko w porządku. Jestem cała. A tak przy okazji jest strasznie słodki – powiedziała z uśmiechem głaszcząc psa po głowie. -Dziękuję. Wabi się Max. Ja mam na imię Bartek. – pomyślał ze ma piękny śmiech taki melodyjny. Zaczarowała go także swoim nieziemskim -Przepraszam nigdy wcześniej się tak nie zachowywał. To do niego nie podobne. Nic ci się nie stało? -Spokojnie. Wszystko w porządku. Jestem cała. A tak przy okazji jest strasznie słodki – powiedziała z uśmiechem głaszcząc psa po głowie. -Dziękuję. Wabi się Max. Ja mam na imię Bartek. – pomyślał ze ma piękny śmiech taki melodyjny. Zaczarowała go także swoim nieziemskim (…)
może to nie bajka, ale udawajmy, że jest dobrze
To nie tak, że nie wierze w miłość. Może istnieje tylko po prostu mnie omija? w sumie nieważne… zacznę od początku. Nazywam się Michalina. Mam brata, ale go nie znam ( w sumie to tak samo nie ważne). Mieszkam z babcią, która zawsze była dla mnie jak obojga rodziców. Rok temu zmarł mój dziadek, który zastępował mojego ojca. Jeśli chodzi o moich biologicznych rodziców to.. no cóż… nie podobało im się siedzenie z (…)
W pewnym momencie Letty podeszła do Jacoba i strzeliła go z placka. Jak mogłeś mi to zrobic? zapytała rozczarowana po czym usiadła na trawę. Jacob chciał do niej podejść, ale surowy wyraz twarzy nieznajomego chłopaka go odsunął. Przystojniak podszedł do dziewczyny i powiedział: wsiadaj podwiązę Cię (…)
Z racji tego, że miałam 18 lat mogłam sama podjąć decyzję i zdecydować czy chcę się leczyć czy też nie. Wybrałam normalne życie przez tych kilka ostatnich tygodni. Nie chciałam spędzać tego czasu w szpitalu podłączona do jakichś maszyn. Nie chciałam, żeby ktokolwiek się o tym dowiedział, więc żyłam normalnie. Po kilku miesiącach niezwykle szczęśliwych, bo Adrian był ze mną cały ten czas, przyszedł moment by się (…)
Prawnik radził mu, by okazał skruchę przed sędzią, bo to mogłoby wpłynąć na ostateczny wyrok, lecz ten uparcie trzymał się swojego i nawet przez chwilę nie pomyślał o zmianie decyzji. Już taki był. Uparty, samolubny i wpatrzony w siebie, a dodatkowo dążył do wyznaczonego celu. Chciał zaistnieć w tym „lepszym” świecie. Był pewien, że nie wiadomo jaki wyrok by nie dostał, on i tak niezbyt długo pomieszka w poprawczaku (…)
Dawaj Jacob, krzyczała dziewczyna Jacoba -letty. Pierwszy zakręt, drugi, Jacob cały czas prowadzi, od początku do….. końca! Wygrał!!! Podjechał piękny m czerwonym ferrari tuż pod nogi ukochanej. Wsiadaj mala – powiedział, Ej no nie jestem aż taka mala – odpowiedziała (…)
Puści ludzie, o pięknych twarzach, Noc roztacza mocy krąg. Ich istnienie na ziemskich ołtarzach, Idylla życia ma swój ciąg. A ty bracie, patrz , gdzie twój dom. (…)
Osioł stanął na czele stada owiec i baranów. Do pomocy wziął kilka dorodnych baranów. Muszę mieć przy sobie hardych pomocników , o mocnych łbach – pomyślał. Ogłosił wszem wobec , że odbędzie się konkurs na „najlepszego barana”. Zjadą się również goście z innych stad – zachęcał. A co z nami owcami? – zapytały. Nie martwcie się – odparł osioł (…)
<!– / Paginacja
<!– // Paginacja