Żyjesz tylko raz

-Wstawaj! Wstawaj śpiochu! –wołała moja kuzynka bijąc mnie poduszką- Wstawaj bo się spóźnisz!
-Olka, wstanę jeśli przestaniesz mnie tą poduszką okładać! -zawołałam i spróbowałam się podnieść. Moja kuzynka o dziwo posłuchała mnie i przestała mnie uderzać. Zwlokłam się z łóżka i spojrzałam na zegarek. Jako, że dochodziła godzina 8 spojrzałam krzywo na Olkę.
-Zwariowałaś?! Widziałaś która jest godzina? Przecież rozpoczęcie roku jest dopiero o 10. – wykrzyczałam zaspana.
-Po pierwsze, nie zwariowałam, po drugie tak widziałam która jest godzina, po trzecie wiem o której masz rozpoczęcie roku. Mimo wszystko postanowiłam cie wcześniej obudzić, bo musisz się wyszykować do nowej szkoły. – wytłumaczyła się Ola
– Dobra, idę pod prysznic.- powiedziałam i swe kroki skierowałam do łazienki. Gdy owinięta w ręcznik weszłam do mojego pokoju, zobaczyłam kuzynkę szperającą w mojej szafie. Jak tylko mnie zobaczyła uśmiechnęła się do mnie i wyciągnęła z szafy granatowe rurki, białą bokserkę i brzoskwiniową marynarkę. Zestaw ten bardzo mi się podobał, więc podziękowałam jej i grzecznie wyprosiłam z pokoju chcąc się przebrać. Efekt był naprawdę dobry. Na koniec tylko lekki makijaż i włosy uczesałam w kłosa. Spojrzałam na zegarek w telefonie i uśmiechnęłam się, na wyświetlaczu była dopiero 8.40. Wyszłam z pokoju i poszłam do kuchni. Przy stole siedziała Ola i czytała książkę, gdy podniosła wzrok spojrzała na mnie.
-Co zjesz?- zapytała
-Płatki z mlekiem.
-Yyy… z tym będzie problem, bo ostatnie mleko zużyłam do kawy, więc jeśli chcesz zjeść takie śniadanie to musisz iść do sklepu.
-No chyba nie! To ty zużyłaś całe więc ty idziesz!
-Paulina, za kilka minut mam autobus do pracy i nie mogę iść ci po to mleko, właściwie już powinnam wyjść z domu.
-Tak, zawsze musze robić wszystko, bo ty masz jakieś wymówki.
-Paulina nie bulwersuj się.- powiedziała Ola i wyszła z kuchni. Jak zwykle musiałam robić coś za nią. Ola jest studentką i potrzebuje pieniędzy na różne wydatki związane ze studiami, więc kiedy ona pracuje jako opiekunka ja robie wszystkie prace domowe. Denerwuje mnie to, że wszystko muszę robić, ale cóż poradzić? Założyłam tenisówki i wyszłam do sklepu. Szukanie mleka nie było trudne, przecież przychodziłam tu często po zakupy. Wzięłam je z lodówki i obróciłam się na pięcie i ktoś na mnie wpadł. Upadłam na ziemię.
-Przepraszam, nie chciałem.- powiedział chłopak który na mnie wpadł. Podniosłam głowę i spojrzałam na niego. Niski, gruby brunet o niebieskich oczach, wydawał się być miły.
-Nic się nie stało- powiedziałam, ominęłam go i poszłam do kasy. Po powrocie do domu zrobiłam sobie śniadanie. Akurat gdy myłam miskę zadzwonił dzwonek do drzwi. Odłożyłam naczynie i poszłam otworzyć. W drzwiach stała Julka.
-Hej Paula!- przywitała się ze mną
-Hej, która jest godzina, że po mnie przyszłaś?
-Tak około 9.30
-To czekaj, pójdę tylko po torebkę i wychodzimy.- jak powiedziałam tak zrobiłam i już za chwile zamykałam mieszkanie.
-O której mamy autobus?
-Za pięć minut.
-Paula, boisz się pierwszego dnia w nowym liceum?
-Nie boje się, a wiesz dlaczego?
-Coś się nie domyślam.
-Nie boję się bo mam ciebie!- powiedziałam i przytuliłam przyjaciółkę.
-Dobra, koniec tej twojej miłości, bo przyjechał nasz autobus.- roześmiała się Julka i wskazała palcem nasz autobus. Wsiadłyśmy do niego, skasowałyśmy bilety i odjechałyśmy. Trzy przystanki później byłyśmy na miejscu. Akurat dochodziła 10 i uczniowie już zaczęli ustawiać się na boisku, czekając na apel. Razem z przyjaciółką podeszłyśmy do naszej klasy. Gdy szłyśmy, widziałam zaciekawione spojrzenia drugoklasistów. Czułam się dziwnie. Kiedy podeszłyśmy bliżej, przyjrzałam się klasie i zobaczyłam tego samego chłopaka, który wpadła na mnie w sklepie, jaki ten świat jest mały. Do Julii podbiegły dwie uśmiechnięte dziewczyny i przywitały się z nią. Zmierzyłam je wzrokiem, jedna była niską, długowłosą szatynką, a druga była wysoką blondynką z włosami sięgającymi połowy pleców, na nosie miała kujonki z wzorem kwiatów. Jak wnioskowałam to były dwie najbliższe przyjaciółki Julki. Gdy już się przywitały, Julka podeszła do mnie i zaczęła nas sobie przedstawiać.
-Justyna, to jest Paulina- powiedziała do niskiej szatynki. Podałyśmy sobie ręce i uśmiechnęłyśmy się do siebie.
-Martyna, to Paulina- tym razem zwróciła się do wysokiej okularnicy. Tak jak Justynie, podałam jej rękę i uśmiechnęłam się. Chwile później przyszła dyrektorka i zaczęła apel. Po wszystkim wychowawcy zbierali uczniów do klas, by rozdać plany lekcji. Wchodząc po schodach czułam na sobie czyjś wzrok, co nie było dziwne będąc nową w klasie. Kiedy byliśmy w klasie szukałam wolnego miejsca, zobaczyłam jedną wolną ławkę w ostatnim rzędzie, więc ruszyłam w jej kierunku. Gdy usiadłam nasza wychowawczyni zaczęła rozdawać plany lekcji. Kiedy skończyła powiedziała kim jestem i poprosiła mnie na środek sali. Wstałam i podeszłam do pani Chojniak, przechodząc między ławkami czułam na sobie wzrok całej klasy. Stanęłam na środku i przyglądałam się całej klasie.
-Niech teraz każdy wstanie i przedstawi się. – powiedziała wychowawczyni i wszyscy po kolei zaczęli się przedstawiać. Gdy skończyli nauczycielka pożegnała się z nami i wszyscy rozeszliśmy się do domów.
-Paulina, pamiętasz, że miałyśmy jechać po szkole do galerii?- zapytała Julia w drodze na przystanek autobusowy.
-Tak pamiętam, o której mamy autobus? – powiedziałam do szukającej godziny na rozkładzie jazdy przyjaciółki.
-Za jakieś pięć minut.-odparła. Czekając na autobus rozmawiałyśmy o wszystkim i o niczym, aż przyjechał nasz transport do sklepu. W galerii kupiłyśmy cieplejsze ubrania, w końcu jesień się zbliża. Do domu wróciłyśmy zmęczone, ale szczęśliwe. Po powrocie porozmawiałam z Olą i poszłam przygotować się na jutrzejszy dzień w szkole.

———————————————————
Tadam! Oto przedstawiam pierwszy rozdział mojego pierwszego opowiadania. Mam nadzieję, że się spodoba.
Jeśli chcecie wiedzieć o nowych rozdziałach szybciej niż www.quku.org je publikuje zapraszam na: zyjesztylkoraz.blog.pl <!– Tagi

Dodał/a: Orzech w dniu 27-06-2013 – czytano 815 razy.
Słowa kluczowe: opowiadania nastolatek miłość nowa szkoła Orzech
<!– Kategoria Kategoria: Miłosne <!– // kategoria

<!– // Tagi <!– Lubie to

<!– // Lubie to <!– Box Inne

Zobacz inne

<!– // Box Inne

<!– end .post <!– Nawigacja

<!– end nawigacja

Komentarze (0)

<!– Komentarze

Prosimy o nie dodawanie danych osobowych, adresów e-mail, numerów komunikatorów, numerów telefonów itp.

Komentarz do "Żyjesz tylko raz"

(pole wymagane)

<!– end #komentarze

<!– end #whole_kom

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.