Miała 16 lat jak go poznała on 18 oboje z innych światów. Ona bogata rodzice prawnicy, mieszka w dobrej dzielnicy i ma wszystko czego chce. On chłopak z przedmieścia mama pracuje w sklepie ojciec zostawił matkę jak jeszcze była w ciąży, nie jest święty ma kuratora, na życie zarabia na wyścigach to jest jego pasja kocha to, kocham motory. Dziewczyny zmienia jak rękawiczki włóczy się po klubach. Właśnie w jednym z nich poznał ją tańczyła na parkiecie lekko podpita, pomyślał że to będzie kolejna z panienek na jedna noc. Podszedł, zagadał ona się tak pięknie uśmiechnęła. Po krótkiej rozmowie wiedział już że ma na imię Lena i ma 16 lat. Zaproponował jej żeby się gdzieś przeszli- zgodziła się. Poszli do parku ona lekko podpita opowiedziała mu całe swoje życie. On opowiedział jej o sobie bardzo mało powiedział że ma na imię Paweł i ma 18 lat, że lubi motory i wyścigi. Spodobała mu się ta mała chociaż jeszcze się do tego nie przyznawał nawet sam przed sobą , już nie myślał o niej jak o panience na jedną noc tylko jak tu ją zaprosić gdzieś. Zaproponował że odwiezie ją do domu o już byłą senna i ziewała, zgodziła się pożyczył samochód od kolegi i ją odwiózł. Przez całą drogę mieli mnóstwo tematów do rozmów więc droga zleciała bardzo szybko. Gdy wychodziła zapytał się jej czy może jutro zabrać ją na kolację wieczorem, zgodziła się umówili się na 19. Całą noc o niej myślał, myślał o jej pięknych dużych brązowych oczach i o kasztanowych włosach które układały w lekkie fale i o jej pięknym uśmiech. Czy mogłem się zakochać w takiej małolacie? pomyślał i już po chwili znał odpowiedź ta dziewczyna mu się podobała cholernie podobała. Mina miesiąc oficjalnie byli już parą ona poznała jego znajomy wszyscy od razu ja polubili gorzej było z jej znajomymi wszyscy uważali go za nikogo, bo nie maił tyle kasy co oni. Bolało ją to, bo on była dla niej bardzo ważny kochała go. pewnego dnia jej niby koleżanka przyszła do niej i powiedziała że musi wybierać albo oni albo on bez zastanowienie wybrała jego. Mijały już dwa miesiące od tego jak się ze sobą spotykali oboje bardzo się kochali, postanowił że w końcu przedstawi ją matce. Zaprosił ją do siebie małe dwupokojowe mieszkanko z małą kuchnią i łazienką ale już jak się weszło czuć było miłość w tym domu. Na jednej ścianie wisiało mnóstwo zdjęć z dzieciństwa Pawła, nagle poczuła piękny zapach jakiegoś placka i z kuchni wyszła jego mama mała drobna kobieta, ale za to jaka piękna jak się uśmiechała miała dwa dołeczki i piękne blond włosy nie farbowane lecz naturalne. Nie mogła mieć więcej niż 37 lat. Poczęstowała ich pysznym i pachnącym ciastem. /bardzo miło im się rozmawiało potem Paweł pokazał jej swój pokój. Pokój była malutki mieścił się w nim tylko tapczan mała szafa i mały stolik na którym stał laptop. Siedzieli chwilkę sami u niej w pokoju popijająć pyszną lemoniadę którą zrobiła im jego mama. Przez przypadek szklanka wyleciała jej z ręki i oblała mu całą koszulkę, zaczęła go przepraszać i całą się zaczerwieniła, on się tylko lekko śmiał i powiedział że nic się nie stało. Poszedł do szafy i ściągną mokrą bluzkę. Miał piękną opaloną i umięśnioną klatę nie mogła się na nią napatrzeć i nie myśląc długo podeszła i go pocałowała on odwzajemnił pocałunek i rękami lekko zjechał na dół, podniósł ją jakby ważyła tyle co piórko i plecami przywarł ją do ściany całowali się tak aż nagle do pokoju weszła jego mama speszyli się ona się tylko uśmiechnęła i zapytała czy nie są głodni. Odpowiedzieli że nie, potem Lena zobaczyła że już jest 22 ale ten czas szybko jej tutaj zleciał pomyślała. Paweł odwiózł ją do domu, a ona zaprosiłą go na następny dzień na obiad z jej rodzicami, zgodził się. Wieczorem powiedziała rodzicom że jutro przyjdzie jej chłopak rodzice byli w szoku nie wiedzieli nawet że ma chłopaka. Na zajutrz Paweł przyszedł do niej do domu gdy go zaprosiła wszedł i zobaczył wilki salon i schody na gorę też ogromne nigdy nie widziała aż tak dużego domu zaprowadziła go do jadalni gdzie siedzieli już jej rodzice gdy go zobaczyli od razu zaczeli krzyczeć że nie może się spotykać z kimś takim bo jest z niższych swer itd. ona cała zapłakana wzięła go za rękę i wybiegła z domu poszli do parku na tą ławeczkę gdzie pierwszy raz zarem rozmawiali. Ona mu powiedziałą że jej rodzice zrobią wszystko żeby oni się tylko nie spotykali. Zmartwił się nie wyobrażał sobie życia bez niej. Zaproponował żeby uciekli zgodziła się miała trochę swoich oszczędności około 2 tysięcy on postanowił sprzedać motor. ustali że przez tydzień nie będą się widywać a później uciekną. Nie widzieli się tydzień dla obojgu to było ja wieczność on sprzedał motor i odkupił od kolegi małe auto. Kolega po dobrej znajomości sprzedał mu to auto bardzo tanio. Wieczorem przyjechał po nią zobaczył jak idzie z dwiema walizkami a jej matka się na nią drze, byłą cała zapłakana gdy wsiadała do auta ale byłą pewna jednego że nie wyobraża sobie życia bez niego. Wyjechali. Mineło 5 lat, mają teraz piękną córeczkę która ma pół roku i mały domek z odrodkiem on pracuje jako mechanik ma własny warsztat ona teraz zajmuje się dzieckiem. Jego matka mieszka z nimi. Ona nie ma kontaktu z rodzicami, choć zostawiła wszystko niczego nie żałuje. <!– Tagi
<!– // Tagi <!– Lubie to
<!– // Lubie to <!– Box Inne
<!– // Box Inne