GWAŁT

hey, mam na imię Faustyna(17l). Opowiem Wam co mi się przytrafiło. Wydarzyło się to 05.08.2015 roku. Dzień przed narodzinami mojego ukochanego kuzynka. Była to środa, parę minut po 15-tej. Wracałam z mszy z parafii pod wezwaniem Św. Stanisława BM w Czeladzi. Z miasta weszłam na pole uprawne, prze które przeszłam może w dwie minuty – nie więcej, następnie weszłam do lasu. Szłam prószką leśną, przeszłam (…)

Hmm….. czy to może być miłość

Pierwszego dnia szkoły weszłam do autobusu. Poczułam, że ktoś na mnie patrzy, ale nie rozglądałam się. Usiadłam obok Martyny, mojej przyjaciółki. Rozmawiałyśmy o wakacjach. Gdy byliśmy przy szkole autobus zatrzymał się na podjeździe. Wyszłam z pojazdu i nagle ktoś mnie zaczepił. To był jasno oki brunet. Był taki przystojny, od razu coś poczułam. Zapytał do której chodzę klasy…. okazało się, że będziemy uczęszczali  (…)

Dziewczyna szatana część druga

Są tam napisane bardzo osobiste sprawy. O 3 w nocy poszłam spać. Nie mogłam długo spać, bo przyśnił mi się straszny koszmar, więc się obudziłam. Obudziłam się strasznie spocona. Nigdy mi się to nie zdarzało. Sen był dziwny, bardzo dziwny. Śnił mi się chłopak o przeraźliwie zielonych oczach i wąskich źrenicach. Był bardzo piękny, jakby nie był z tego świata. Miał bardzo jasne blond włosy, prawie białe. Nazywał się jakoś (…)

Nieszczęścia chodzą parami

To historia pewnej dziewczyny. Nazwijmy ją Zosia. Pewnego dnia poznała cudownego faceta. Nazwijmy go Janek. Zosia i Janek zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia. Po dwóch latach związku Zosia i Janek zamieszkali ze sobą. Zosia była przeszczęśliwa mogąc zasypiać i budzić się u boku swojego ukochanego. W przyszłości planowali ślub i założenie rodziny. Zosia miała dobrą pracę, spełniała się zawodowo. Ogólnie  (…)

5 lat

Malina( dalej może być Majka) i Michał(dalej może być Michciu)chodzili do jednej klasy przez sześć lat. Należeli do jednej paczki, i naprawdę się lubili. Mieli bardzo dobre kontakty,mieszkali na jednym osiedlu, często wracali razem ze szkoły. W zimie bitwy na śnieżki, zjazdy z górki na sankach. dziwnym trafem zawsze byli gdzieś tam obok siebie. Razem się śmiali, żartowali, ba! zdarzało się nawet, że siedzieli razem na lekcjach (…)