{"id":6463,"date":"2021-09-11T04:29:36","date_gmt":"2021-09-11T08:29:36","guid":{"rendered":"https:\/\/www.quku.org\/krew-na-sniegu-opowiadanie\/"},"modified":"2021-09-11T04:29:36","modified_gmt":"2021-09-11T08:29:36","slug":"krew-na-sniegu-opowiadanie","status":"publish","type":"post","link":"https:\/\/www.quku.org\/krew-na-sniegu-opowiadanie\/","title":{"rendered":"Krew na \u015bniegu, opowiadanie"},"content":{"rendered":"
\n

Krew na \u015bniegu<\/h2>\n
<\/ins> <\/span> Zimne p\u0142atki \u015bniegu uderza\u0142y w jego ran\u0119 jak ostre \u017cyletki. Przykl\u0119kn\u0105\u0142 na lewe kolano i ci\u0119\u017cko j\u0119kn\u0105\u0142, widz\u0105c stan swojego boku w roztapiaj\u0105cej si\u0119 zmarzlinie. Podni\u00f3s\u0142 g\u0142ow\u0119 i zerkn\u0105\u0142 przez rami\u0119, ale poza spadaj\u0105cym z nieba \u015bniegiem oraz czerwonawym \u015bwiat\u0142em lampy w tym zau\u0142ku nie by\u0142o nikogo wi\u0119cej.
Dobieg\u0142 do mokrego p\u0142otu i szarpn\u0105\u0142 za dwie pierwsze sztachety. Ani drgn\u0119\u0142y, a w oddali cisz\u0119 m\u0105ci\u0142y ju\u017c pierwsze g\u0142osy.
Zbli\u017cali si\u0119. Dali mu 10 minut for\u00f3w na to, aby znalaz\u0142 w tej dzielnicy miasta schronienie. Na tyle dobre, aby nikt go nie znalaz\u0142. Oni w szczeg\u00f3lno\u015bci. Jednak w tym mie\u015bcie, o tej godzinie w zasadzie nikt ani nic nie mog\u0142o da\u0107 mu takiego zapewnienia. Poza jednym \u0096 rozpostartym poza tym p\u0142otem ko\u015bcio\u0142em. Chwyci\u0142 za g\u00f3rn\u0105 cz\u0119\u015b\u0107 drewna i podci\u0105gn\u0105\u0142 swe cia\u0142o. Promieniuj\u0105cy b\u00f3l teraz si\u0119gn\u0105\u0142 ju\u017c zenitu, ale facet wiedzia\u0142, \u017ce tylko pokonanie tego da mu szans\u0119 na ocalenie. Z ogromnym trudem przeni\u00f3s\u0142 swoje cia\u0142o ponad p\u0142otem i ponownie chwyci\u0142 r\u0119koma za g\u00f3r\u0119 p\u0142otu, zapieraj\u0105c si\u0119 jednocze\u015bnie nogami. Stan\u0105\u0142 na ziemi i b\u0142yskawicznie ruszy\u0142 pochylony pod \u015bcian\u0105, aby tropiciele nie zdo\u0142ali zobaczy\u0107 jego cienia. Omin\u0105\u0142 plebani\u0119 i stan\u0105\u0142 tu\u017c przed gmachem \u015bwi\u0105tyni. By\u0142a z\u0142owroga: mo\u017ce nie mia\u0142a tak imponuj\u0105cych rozmiar\u00f3w jak te europejskie, lecz i tak budzi\u0142a w nim ogromny respekt. \u015arodek wspierany przez dwie p\u00f3\u0142okr\u0105g\u0142e nawy boczne. Pot\u0119\u017cne wra\u017cenie robi\u0142y te\u017c masywne, br\u0105zowe drzwi z metalowymi okuciami, prowadz\u0105ce do wn\u0119trza. Napar\u0142 ca\u0142ym ci\u0119\u017carem na nie, ale praktycznie nie poczu\u0142 oporu. Jakby kto\u015b we wn\u0119trzu nie czyni\u0142 mu przeszk\u00f3d w wej\u015bciu…W ko\u015bciele by\u0142o zimno, ale m\u0119\u017cczyzn\u0119 zdziwi\u0142 widok kilku p\u0142on\u0105cych na o\u0142tarzu \u015bwiec. Ponadto zewsz\u0105d do jego nozdrzy dobiega\u0142 dziwny s\u0142odkawy zapach, przypominaj\u0105cy nieco ten wydzielany przez \u015bwie\u017co ugotowany budy\u0144. Czu\u0142 potrzeb\u0119 skruchy, a tak\u017ce porozmawiania z drug\u0105 osob\u0105. Najlepiej \u017cyw\u0105 : zasmucony Jezus spogl\u0105da\u0142 na niego z zawieszonego kilka metr\u00f3w nad ziemi\u0105 krzy\u017ca, ale wyra\u017anie nie by\u0142 sk\u0142onny do wys\u0142uchania p\u0142aczliwych zwierze\u0144 grzesznika. Obszed\u0142 tak\u017ce dooko\u0142a zakrysti\u0119 i drzwi prowadz\u0105ce do naw bocznych- wbrew og\u0142oszeniu, jakie przypadkowo odnalaz\u0142 w jednej ze starych gazet, w ko\u015bciele o tej godzinie nie by\u0142o nikogo.
Ju\u017c mia\u0142 \u0096 totalnie za\u0142amany i zrezygnowany \u0096 po\u0142o\u017cy\u0107 si\u0119 tu\u017c przed o\u0142tarzem, gdy dostrzeg\u0142 niewielki ruch w jednym z konfesjona\u0142\u00f3w. Nie namy\u015blaj\u0105c si\u0119 d\u0142ugo podszed\u0142 wolno w jego kierunku i wstrzyma\u0142 na sekund\u0119 oddech.
Osoba przebywaj\u0105ca akurat w konfesjonale najwyra\u017aniej nie mia\u0142a zamiaru ukrywa\u0107 si\u0119 w jego wn\u0119trzu, gdy\u017c cicho zapuka\u0142a w drewnian\u0105 \u015bciank\u0119 i zaprosi\u0142a zab\u0142\u0105kanego do siebie.
Prosz\u0119, niech pan podejdzie
Nie mia\u0142 w\u0105tpliwo\u015bci, \u017ce w konfesjonale musi znajdowa\u0107 si\u0119 ksi\u0105dz \u0096 kto inny, szalony czeka\u0142by w takim miejscu o takiej porze? Ponadto, g\u0142os cz\u0142owieka w konfesjonale by\u0142 mi\u0119kki i doskonale wytrenowany, tak podczas wyciszonych prywatnych audiencji jak i kaza\u0144 wyg\u0142aszanych wobec wiernych. Facet ukl\u0119kn\u0105\u0142 i po\u0142o\u017cy\u0142 r\u0119ce na modlitewniku. Krwawi\u0105cy bok bola\u0142 go z ka\u017cd\u0105 chwil\u0105 coraz mocniej, dlatego wierzy\u0142 w to, \u017ce b\u0119dzie to ostatnia prawdziwa spowied\u017a w jego \u017cyciu.
Przebacz mi ojcze, gdy\u017c zgrzeszy\u0142em
M\u00f3w synu…s\u0142ucham
Pozna\u0142em kobiet\u0119. Dwa tygodnie temu. Mia\u0142a na imi\u0119 Lizabeth. Jest pi\u0119kna i bardzo m\u0105dra, dlatego szybko nawi\u0105zali\u015bmy ni\u0107 porozumienia \u0096 u\u015bmiechn\u0105\u0142 si\u0119 przez grymas b\u00f3lu- Ja mia\u0142em wtedy prac\u0119 i dom, spokojne \u017cycie…
Samotne?
Tak. Sam jak palec, cz\u0119sto…cz\u0119sto si\u0119 za\u0142amywa\u0142em. Czeka\u0142em na kogo\u015b, kto b\u0119dzie w stanie mnie zrozumie\u0107 i pokocha\u0107 wszelkie moje s\u0142abo\u015bci. Ona by\u0142a t\u0105 pierwsz\u0105 i najwa\u017cniejsz\u0105. Ale po kilku dniach co\u015b si\u0119 zmieni\u0142o….
Co dok\u0142adnie? Mo\u017cesz by\u0107 ze mn\u0105 ca\u0142kiem szczery…
Zacz\u0119li\u015bmy si\u0119 kocha\u0107. Nie powiem, pocz\u0105tkowo nawet sprawia\u0142o mi to przyjemno\u015b\u0107, ale kt\u00f3rego\u015b razu ona si\u0119gn\u0119\u0142a po n\u00f3\u017c i naci\u0119\u0142a moje cia\u0142o. A potem swoje. Teraz nie by\u0142o to ju\u017c tak fajne. Co gorsza, ona robi\u0142a tak potem ca\u0142y czas… \u0096 wstrzyma\u0142 na chwil\u0119, ale kiedy ksi\u0105dz odpowiedzia\u0142 mu mrukni\u0119ciem, zmusi\u0142 si\u0119 do kontynuacji \u0096 Przebiera\u0142a si\u0119 w sk\u00f3r\u0119, zak\u0142ada\u0142a r\u00f3\u017cne ostre rzeczy…bi\u0142a mnie po twarzy, kaleczy\u0142a r\u0119ce i plecy. A p\u00f3\u017aniej robi\u0142a to samo z w\u0142asnym cia\u0142em. Wczoraj, kiedy przyku\u0142a si\u0119 do \u0142\u00f3\u017cka chcia\u0142a \u017cebym przer\u017cn\u0105\u0142 j\u0105 na wylot…przepraszam za s\u0142ownictwo…nie wytrzyma\u0142em i wyszed\u0142em z pokoju. Ale na korytarzu czeka\u0142 jej brat z pistoletem. Przy\u0142o\u017cy\u0142 mi go do twarzy i kaza\u0142 spe\u0142ni\u0107 jej \u017c\u0105danie.
O m\u00f3j panie przenaj\u015bwi\u0119tszy…
Ba\u0142em si\u0119, \u017ce po tym mnie zabije. Nagle do pokoju wesz\u0142a moja s\u0105siadka, pani Zuta. Kiedy zobaczy\u0142a ca\u0142\u0105 t\u0119 scen\u0119, zacz\u0119\u0142a krzycze\u0107 \u0096 brat Lizabeth j\u0105 zastrzeli\u0142, jakby by\u0142a psem…. Jak teraz o tym pomy\u015bl\u0119….
Co sta\u0142o si\u0119 dalej?
Kiedy sta\u0142 odwr\u00f3cony, wyskoczy\u0142em przez okno. Na szcz\u0119\u015bcie tu\u017c pod nim znajduje si\u0119 metalowa drabinka, dlatego spad\u0142em na ni\u0105 i rozwin\u0105\u0142em reszt\u0119. By\u0142em ju\u017c na parterze, kiedy on strzeli\u0142. Trafi\u0142 mnie w bok. Bieg\u0142em po zakamarkach i uliczkach, ale oni ci\u0105gle mnie \u015bcigali…a\u017c tutaj.
Nast\u0105pi\u0142a chwila milczenia, po kt\u00f3rej ranny z dr\u017ceniem w g\u0142osie zapyta\u0142:
Ojcze, czy mnie rozgrzeszysz?
Drzwiczki od konfesjona\u0142u otworzy\u0142y si\u0119, a ze \u015brodka wysun\u0119\u0142a si\u0119 r\u0119ka z nienaturalnej d\u0142ugo\u015bci paznokciami.
Raz na kilka lat szukamy cz\u0142owieka wystarczaj\u0105co bezbronnego i podatnego na sugestie, aby uczyni\u0107 go naszym protegowanym w ziemskim \u015bwiecie. Potem szybko wykorzystuj\u0105 w\u0142adz\u0119 i staraj\u0105 si\u0119 zyska\u0107 szybki i tani poklask…Ty chyba b\u0119dziesz wyj\u0105tkiem
Ojcze \u0096 zapyta\u0142 z \u0142zami w oczach
Wybra\u0142e\u015b niew\u0142a\u015bciw\u0105 osob\u0119 i miejsce, m\u00f3j synu. Musisz si\u0119 nam ofiarowa\u0107
Z konfesjona\u0142u wysun\u0119\u0142a si\u0119 posta\u0107 cuchn\u0105ca najgorszym znanym rannemu smrodem, w dodatku pozbawiona oblicza. Nie mia\u0142a twarzy, jedynie czarn\u0105 i ob\u0142\u0105 mask\u0119, w kt\u00f3rej odbija\u0142 si\u0119 strach faceta.
O\u0142tarz w jednej chwili stan\u0105\u0142 w ogniu, a w otwartych drzwiach \u015bwi\u0105tyni pojawi\u0142a si\u0119 Lizabeth i jej brat. Demon chwyci\u0142 za jego gard\u0142o i wbi\u0142 w grdyk\u0119 dwa ze swych paznokci. Ranny poczu\u0142, jak krew miesza si\u0119 w jego gardle ze \u015blin\u0105 i zacz\u0105\u0142 si\u0119 krztusi\u0107.
Bo\u017ce…pom\u00f3\u017c mi! \u0096 wycharcza\u0142, ale zbli\u017caj\u0105cy si\u0119 duet oraz beztwarzy demon tylko si\u0119 za\u015bmiali.
On nie ma z tym nic wsp\u00f3lnego, m\u00f3j drogi. Od tej chwili jeste\u015b skazany na nasz\u0105 \u0142ask\u0119…
A b\u0119dzie ona doprawdy wielka
Jeszcze przez chwil\u0119 krew na \u015bniegu przed ko\u015bcio\u0142em wsi\u0105ka\u0142a w bia\u0142y puch, kiedy jej w\u0142a\u015bciciel sta\u0142 p\u00f3\u0142przytomny i nagi przed swym nowym w\u0142adc\u0105. Pod powiekami \u0142zy \u0142\u0105czy\u0142y mu si\u0119 z zakrzepni\u0119t\u0105 krwi\u0105, sp\u0142ywaj\u0105c\u0105 z ozdobionego cierniow\u0105 \u0096zdart\u0105 z figury Jezusa \u0096 koron\u0105 czo\u0142a. Lizabeth pie\u015bci\u0142a jego genitalia i ociera\u0142a wargami o jego podbrzusze, podczas gdy rogaty kozio\u0142 \u015bmia\u0142 si\u0119 z widoku pozbawionego godno\u015bci m\u0119\u017cczyzny. Ten zdoby\u0142 si\u0119 jednak na ostatni wysi\u0142ek: kolanem odepchn\u0105\u0142 Lizabteh tak, \u017ce ta przewr\u00f3ci\u0142a koz\u0142a. Zanim jej brat zdo\u0142a\u0142 zareagowa\u0107, ranny facet rzuci\u0142 si\u0119 twarz\u0105 na poro\u017ce zwierz\u0119cia. Kozio\u0142 rozpaczliwie rykn\u0105\u0142 i szarpn\u0105\u0142 g\u0142ow\u0105, ale by\u0142o ju\u017c za p\u00f3\u017ano \u0096 jeden z jego rog\u00f3w po nasad\u0119 tkwi\u0142 w oczodole martwego ju\u017c faceta.
Ca\u0142e trio po kilku minutach opu\u015bci\u0142o pozbawiony ju\u017c \u015bwiat\u0142a ko\u015bci\u00f3\u0142.
C\u00f3\u017c, przyjd\u0119 tu znowu za sze\u015b\u0107 lat \u0096 stwierdzi\u0142 kozio\u0142, wycieraj\u0105c swe rogi w \u015bnieg \u0096 W ko\u0144cu mo\u017ce ponownie trafi si\u0119 nam kto\u015b godny
Ale do tego czasu znowu musimy by\u0107 czujni, \u017ceby kto\u015b nas nie uprzedzi\u0142- doda\u0142 brat Lizabeth, podaj\u0105c jej swoj\u0105 d\u0142o\u0144. <\/p>\n
Doda\u0142\/a: smile88<\/strong> w dniu 30-11-2013 – czytano 425 razy.
S\u0142owa kluczowe: opowiadania nastolatek<\/a> horror<\/a> smile88<\/a>
Kategoria:
Horror<\/a> <\/div>\n

<\/p>\n

\n
<\/div>\n
Dodaj komentarz → <\/a> <\/p>\n

<\/fb:like> <\/p>\n<\/p><\/div>\n

<\/div><\/div>\n

<\/p>\n

\n
<\/span> <\/p>\n