{"id":22213,"date":"2021-10-08T09:02:11","date_gmt":"2021-10-08T08:02:11","guid":{"rendered":"https:\/\/www.quku.org\/?p=22213"},"modified":"2021-10-08T09:02:11","modified_gmt":"2021-10-08T08:02:11","slug":"public-friendship-cz-8","status":"publish","type":"post","link":"https:\/\/www.quku.org\/public-friendship-cz-8\/","title":{"rendered":"Public friendship cz. 8"},"content":{"rendered":"<div class=\"post\">\n<h2 class=\"title_op\">Public friendship cz. 8<\/h2>\n<p><!-- Erki -->\t<\/p>\n<div id=\"er-3\">\n<span class=\"er-022\"><\/p>\n<p><script async=\"\" src=\"http:\/\/pagead2.googlesyndication.com\/pagead\/js\/adsbygoogle.js\"><\/script><br \/>\n<!-- Quku opowiadanie Elastyczna --><br \/>\n<ins class=\"adsbygoogle\" style=\"display: block; height: 90px;\" data-ad-client=\"ca-pub-7478141859859420\" data-ad-slot=\"2531110463\" data-ad-format=\"auto\" data-adsbygoogle-status=\"done\"><ins id=\"aswift_0_expand\" style=\"display:inline-table;border:none;height:90px;margin:0;padding:0;position:relative;visibility:visible;width:780px;background-color:transparent\"><ins id=\"aswift_0_anchor\" style=\"display:block;border:none;height:90px;margin:0;padding:0;position:relative;visibility:visible;width:780px;background-color:transparent\"><iframe width=\"780\" height=\"90\" frameborder=\"0\" marginwidth=\"0\" marginheight=\"0\" vspace=\"0\" hspace=\"0\" allowtransparency=\"true\" scrolling=\"no\" allowfullscreen=\"true\" onload=\"var i=this.id,s=window.google_iframe_oncopy,H=s&amp;&amp;s.handlers,h=H&amp;&amp;H[i],w=this.contentWindow,d;try{d=w.document}catch(e){}if(h&amp;&amp;d&amp;&amp;(!d.body||!d.body.firstChild)){if(h.call){setTimeout(h,0)}else if(h.match){try{h=s.upd(h,i)}catch(e){}w.location.replace(h)}}\" id=\"aswift_0\" name=\"aswift_0\" style=\"left:0;position:absolute;top:0;width:780px;height:90px;\" __idm_frm__=\"2673\"><\/iframe><\/ins><\/ins><\/ins><br \/>\n<script>\n(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});\n<\/script><\/p>\n<p><\/span>\n<\/div>\n<p><!-- \/\/ Erki --><\/p>\n<div class=\"entry\">\n<p>\tGdy dziewczyna odzyska\u0142a przytomno\u015b\u0107 poczu\u0142a, \u017ce kto\u015b j\u0105 niesie. Otworzy\u0142a oczy i zobaczy\u0142a Marcina.<br \/>\n&#8211; Co ty robisz? I co si\u0119 sta\u0142o?<br \/>\n&#8211; Wraca\u0142em od Sary i zauwa\u017cy\u0142em kogo\u015b na mostku i zgadnij kogo. &#8211; u\u015bmiechn\u0105\u0142 si\u0119. Kasia pr\u00f3bowa\u0142a stan\u0105\u0107 na ziemi, ale Marcin mocno j\u0105 trzyma\u0142.<br \/>\n&#8211; Pu\u015b\u0107 mnie. &#8211; poprosi\u0142a. &#8211; Mog\u0119 przecie\u017c i\u015b\u0107 sama.<br \/>\n&#8211; I tu si\u0119 mylisz. Przewr\u00f3cisz si\u0119.<br \/>\n&#8211; Jeste\u015b kochany, ale serio nie trzeba. Mo\u017cesz mnie postawi\u0107. &#8211; powiedzia\u0142a. Nagle poczu\u0142a silny b\u00f3l w skroni i dotkn\u0119\u0142a pulsuj\u0105cego miejsca. Kiedy spojrza\u0142a na r\u0119k\u0119, zobaczy\u0142a, \u017ce jest splamiona krwi\u0105. &#8211; O Bo\u017ce&#8230;<br \/>\n&#8211; Co jest? &#8211; spyta\u0142 i zobaczy\u0142 krew na jej d\u0142oni. &#8211; Ka\u015bka, co\u015b ty zrobi\u0142a?!<br \/>\n&#8211; Nie wiem, nie pami\u0119tam&#8230;<br \/>\n&#8211; Siadaj. &#8211; powiedzia\u0142 i posadzi\u0142 dziewczyn\u0119 na \u0142awce. Obok lewej brwi mia\u0142a rozci\u0119cie, nie wygl\u0105da\u0142o na szcz\u0119\u015bcie gro\u017anie. &#8211; Idziemy do szpitala.<br \/>\n&#8211; Nie ma potrzeby, dam sobie rad\u0119&#8230;<br \/>\n&#8211; Nie ma dyskusji, idziemy do szpitala. &#8211; przerwa\u0142 jej. &#8211; Nie chc\u0119 ochoty oberwa\u0107 od Dawida, \u017ce ci\u0119 zostawi\u0142em i to w takim stanie. Wygl\u0105dasz jakby\u015b si\u0119 na\u0107pa\u0142a!<br \/>\n&#8211; Nic nie bra\u0142am! &#8211; zapewni\u0142a.<br \/>\n&#8211; Wiem przecie\u017c. &#8211; odpar\u0142, chwyci\u0142 j\u0105 w pasie i skierowa\u0142 si\u0119 do szpitala. W poczekalni czekali oko\u0142o 15 minut. Kiedy dziewczyna w ko\u0144cu zosta\u0142a przyj\u0119ta, wesz\u0142a z Ma\u0107kiem do sali i usiad\u0142a na kozetce.<br \/>\n&#8211; A wi\u0119c powiedzcie mi co si\u0119 sta\u0142o. &#8211; powiedzia\u0142 lekarz. By\u0142 ju\u017c do\u015b\u0107 starym cz\u0142owiekiem, jednak wci\u0105\u017c by\u0142o po nim wida\u0107 werw\u0119 i ch\u0119\u0107 do pracy.<br \/>\n&#8211; Nie pami\u0119tam za bardzo&#8230; Siedzia\u0142am na \u0142awce, poczu\u0142am mocny b\u00f3l w skroni i zemdla\u0142am. Obudzi\u0142am si\u0119 dopiero&#8230; kiedy? &#8211; spyta\u0142a Ma\u0107ka.<br \/>\n&#8211; Jako\u015b dwie godziny p\u00f3\u017aniej. &#8211; doko\u0144czy\u0142.<br \/>\n&#8211; Bra\u0142a\u015b co\u015b? Pi\u0142a\u015b, nie wiem, mo\u017ce kto\u015b ci co\u015b dosypa\u0142? &#8211; spyta\u0142 lekarz.<br \/>\n&#8211; Nic.<br \/>\n&#8211; Poka\u017c mi t\u0105 twoj\u0105 \u0142epetyn\u0119. &#8211; wymamrota\u0142 i u\u015bmiechn\u0105\u0142 si\u0119 pod nosem. Obejrza\u0142 dok\u0142adnie rozci\u0119cie na g\u0142owie, oczy\u015bci\u0142 ran\u0119, posmarowa\u0142 ma\u015bci\u0105 przyspieszaj\u0105c\u0105 gojenie i przyklei\u0142 opatrunek.<br \/>\n&#8211; Wi\u0119c tak. Masz jutro przyj\u015b\u0107 na zmian\u0119 opatrunku, mo\u017ce ropie\u0107, wi\u0119c oczyszcz\u0119 ci ran\u0119 jeszcze raz. Najwyra\u017aniej kto\u015b ci\u0119 uderzy\u0142, st\u0105d brak przytomno\u015bci i rozci\u0119cie. Mo\u017cecie ju\u017c i\u015b\u0107.<br \/>\n&#8211; Dzi\u0119kujemy. &#8211; odpowiedzia\u0142 Maciek, chwyci\u0142 Kasi\u0119 za r\u0119k\u0119 i poci\u0105gn\u0105\u0142 w stron\u0119 wyj\u015bcia. Kiedy wyszli na zewn\u0105trz ch\u0142opak zadeklarowa\u0142 si\u0119 odprowadzi\u0107 j\u0105 do domu. Kiedy dotarli pod jej drzwi dziewczyna u\u015bmiechn\u0119\u0142a si\u0119.<br \/>\n&#8211; Dzi\u0119kuj\u0119 ci za wszystko, jeste\u015b kochany. &#8211; powiedzia\u0142a i przytuli\u0142a go.<br \/>\n&#8211; Nie ma za co. Nawet nie mia\u0142em wyj\u015bcia, nie prze\u017cy\u0142bym zemsty twojego ch\u0142opaka. &#8211; wyszczerzy\u0142 si\u0119.<br \/>\n&#8211; Oj przesta\u0144. &#8211; roze\u015bmia\u0142a si\u0119, przytuli\u0142a go jeszcze raz i wesz\u0142a do domu. <\/p>\n<p>Kilkana\u015bcie dni p\u00f3\u017aniej<br \/>\n&#8211; Cze\u015b\u0107 skarbie, st\u0119skni\u0142em si\u0119 za tob\u0105. &#8211; powiedzia\u0142 Dawid, u\u015bmiechaj\u0105c si\u0119 do ekranu. Prawie codziennie rozmawiali razem na Skype.<br \/>\n&#8211; Ja za tob\u0105 te\u017c.<br \/>\n&#8211; Misiaku wiesz ju\u017c kiedy mo\u017cesz do mnie przyjecha\u0107? &#8211; spyta\u0142.<br \/>\n&#8211; Jutro. &#8211; u\u015bmiechn\u0119\u0142a si\u0119 figlarnie.<br \/>\n&#8211; O kurwa, nie wierz\u0119! &#8211; wykrzykn\u0105\u0142. &#8211; Kasia, serio?<br \/>\n&#8211; Mhm, ju\u017c nied\u0142ugo si\u0119 zobaczymy.<br \/>\n&#8211; Nie mog\u0119 si\u0119 doczeka\u0107. &#8211; wyszczerzy\u0142 si\u0119. &#8211; Sprawdzi\u0107 ci godziny poci\u0105g\u00f3w?<br \/>\n&#8211; Jakby\u015b m\u00f3g\u0142&#8230;<br \/>\n&#8211; Pewnie, ju\u017c sprawdzam. &#8211; rzuci\u0142 i wyszuka\u0142 stron\u0119 PKP. &#8211; Masz jutro, o 8.50 i bilet kosztuje 42 z\u0142 bez miejsc\u00f3wki.<br \/>\n&#8211; Okej, to we\u017a mi kup, ja ci jutro oddam kas\u0119.<br \/>\n&#8211; Dobra, ale nie musisz. Ju\u017c.<br \/>\n&#8211; Dzi\u0119ki kochany. Jutro o tej porze b\u0119d\u0119 doje\u017cd\u017ca\u0107 do Krakowa. &#8211; u\u015bmiechn\u0119\u0142a si\u0119 i podesz\u0142a do szafy, by wybra\u0107 rzeczy do spakowania.<br \/>\n&#8211; B\u0119d\u0119 czeka\u0107. &#8211; powiedzia\u0142 i patrzy\u0142 jak dziewczyna wk\u0142ada ubrania i kosmetyki do torby. &#8211; Wi\u0119cej si\u0119 nie da?<br \/>\n&#8211; Oj daj spok\u00f3j i tak ma\u0142o bior\u0119.<br \/>\n&#8211; No nie denerwuj si\u0119, wiem przecie\u017c.<br \/>\nKasia zmie\u015bci\u0142a si\u0119 do swojego szkolnego plecaka. Wzi\u0119\u0142a 3 bluzki z kr\u00f3tkim r\u0119kawem, 2 z d\u0142ugim i 2 na rami\u0105czkach. Do tego bluz\u0119, 2 pary kr\u00f3tkich spodenek, jedne d\u0142ugie jeansy i te, kt\u00f3re za\u0142o\u017cy jutro. Spakowa\u0142a jeszcze bielizn\u0119 i kosmetyczk\u0119 oraz oczywi\u015bcie dokumenty. Nast\u0119pnie po\u017cegna\u0142a si\u0119 z Dawidem i wyci\u0105gn\u0119\u0142a mam\u0119 na miasto. Przy okazji wybra\u0142a troch\u0119 kasy z bankomatu i rozmieni\u0142a na mniejszy nomina\u0142, \u017ceby m\u00f3c pochowa\u0107 j\u0105 w r\u00f3\u017cnych miejscach, zabezpieczaj\u0105c przed ewentualn\u0105 strat\u0105 ca\u0142ej sumy. Bardzo cieszy\u0142a si\u0119, \u017ce pojedzie do ch\u0142opaka, t\u0119skni\u0142a za nim. Za tym, \u017ce zawsze j\u0105 rozumia\u0142, \u017ce by\u0142 kim\u015b wi\u0119cej, ni\u017c przyjacielem, bratem, \u017ce potrafi\u0142 j\u0105 pocieszy\u0107, rozbawi\u0107, zmusi\u0107 do refleksji, rozpali\u0107, czy opanowa\u0107. Za kilka dni mija\u0142y 3 miesi\u0105ce, jak ju\u017c s\u0105 razem. Pomimo tylu ci\u0119\u017ckich chwil, nie \u017ca\u0142owa\u0142a, \u017ce pozwoli\u0142a starym uczuciom odrodzi\u0107 si\u0119 na nowo.<br \/>\nNast\u0119pnego dnia wsta\u0142a dopiero o 7.30. Troch\u0119 zaniepokojona wsta\u0142a szybko, ubra\u0142a si\u0119 i posz\u0142a zje\u015b\u0107 \u015bniadanie. O 8.00 wysz\u0142a z domu, a musia\u0142a przecie\u017c jeszcze odebra\u0107 bilet i dotrze\u0107 na dworzec. Na miejscu ujrza\u0142a ogromn\u0105 kolejk\u0119 do kasy. Zrezygnowana stan\u0119\u0142a na samym ko\u0144cu. Przed ni\u0105 sta\u0142a grupa m\u0142odych ludzi, ewidentnie jad\u0105cych na jaki\u015b zlot albo koncert. Czas mija\u0142 a kolejka si\u0119 nie zmniejsza\u0142a. Po 20 minutach otworzono kolejne dwie kasy. Wszyscy rzucili si\u0119 do nast\u0119pnych okienek. Kilka os\u00f3b chcia\u0142o si\u0119 wr\u00f3ci\u0107, ale ludzie roz\u0142o\u017cyli si\u0119 mniej wi\u0119cej po r\u00f3wno. Kiedy dziewczyna wreszcie doczeka\u0142a si\u0119 swojej kolejki, nie by\u0142a zaskoczona, \u017ce tak wolno wszystko sz\u0142o.<br \/>\n&#8211; Czego? &#8211; spyta\u0142a opryskliwie kobieta za szybk\u0105.<br \/>\n&#8211; Odebra\u0107 bilet do Krakowa.<br \/>\n&#8211; Kod.<br \/>\n&#8211; 7452, Kasia Mazur.<br \/>\n&#8211; Zaraz \u015blicznotko, przecie\u017c si\u0119 nie rozdwoj\u0119. &#8211; burkn\u0119\u0142a. Dziewczyna zaczyna\u0142a traci\u0107 cierpliwo\u015b\u0107.<br \/>\n&#8211; Kasia Mazur?<br \/>\n&#8211; Tak.<br \/>\n&#8211; Masz i nie wracaj wi\u0119cej. &#8211; rzuci\u0142a i poda\u0142a bilet przez szpark\u0119 pod lad\u0105.<br \/>\nKa\u015bka wbieg\u0142a na peron w tym samym momencie, kiedy poci\u0105g wtoczy\u0142 si\u0119 na stacj\u0119. Szybko podbieg\u0142a do drzwi i o ma\u0142y w\u0142os nie wpad\u0142aby na tory, gdyby nie mi\u0142y konduktor, kt\u00f3ry w ostatniej chwili przytrzyma\u0142 j\u0105 za rami\u0119.<br \/>\n&#8211; Dzi\u0119kuj\u0119. &#8211; rzuci\u0142a zawstydzona i wesz\u0142a do przedzia\u0142u.<br \/>\nZaskoczy\u0142y j\u0105 pustki, wi\u0119c korzystaj\u0105c z wolnych miejsc usiad\u0142a przy oknie i rzuci\u0142a plecak na p\u00f3\u0142k\u0119 nad jej g\u0142ow\u0105. Obok niej usiedli m\u0142odzi ludzie, ci sami, co stali z ni\u0105 w kolejce. Dziewczyna zignorowa\u0142a ich, w\u0142o\u017cy\u0142a s\u0142uchawki do uszu i zamkn\u0119\u0142a oczy. Obudzi\u0142a si\u0119 4 godziny p\u00f3\u017aniej, oko\u0142o 40 km od Krakowa. \u201eNiewiele ju\u017c zosta\u0142o\u201d pomy\u015bla\u0142a i u\u015bmiechn\u0119\u0142a si\u0119 na sam\u0105 my\u015bl, \u017ce ju\u017c za p\u00f3\u0142 godziny zobaczy Dawida.<br \/>\n&#8211; Hej. &#8211; us\u0142ysza\u0142a obok siebie. Kiedy odwr\u00f3ci\u0142a g\u0142ow\u0119 zobaczy\u0142a m\u0142odego ch\u0142opaka, jednego z tych, co siedzieli obok.<br \/>\n&#8211; Hej. &#8211; u\u015bmiechn\u0119\u0142a si\u0119 i z powrotem wsadzi\u0142a s\u0142uchawk\u0119 do ucha, a w\u0142a\u015bciwie, to mia\u0142a taki zamiar.<br \/>\n&#8211; Nie \u0142adnie. &#8211; powiedzia\u0142 i wyrwa\u0142 jej z r\u0119ki kabel. &#8211; Kuba jestem.<br \/>\n&#8211; Kasia, ale oddaj mi s\u0142uchawki, jestem zm\u0119czona.<br \/>\n&#8211; Spa\u0142a\u015b 4 godziny.<br \/>\n&#8211; Ma\u0142o. Oddawaj.<br \/>\n&#8211; Nie zapoznasz si\u0119 z nami?<br \/>\n&#8211; Hej jestem Kasia. &#8211; powiedzia\u0142a troch\u0119 g\u0142o\u015bniej i pomacha\u0142a im r\u0119k\u0105. &#8211; Mo\u017cesz ju\u017c mi to odda\u0107?<br \/>\n&#8211; Zadziorna. &#8211; wyszczerzy\u0142 si\u0119. &#8211; Dok\u0105d jedziesz?<br \/>\n&#8211; Do Krakowa.<br \/>\n&#8211; Wiem, ale do kogo?<br \/>\n&#8211; Do ch\u0142opaka.<br \/>\n&#8211; Uuu, czy ty chcesz mnie sp\u0142awi\u0107?<br \/>\n&#8211; Mo\u017ce, ale to akurat jest prawd\u0105.<br \/>\n&#8211; T\u0119skni\u0142a\u015b, co?<br \/>\n&#8211; Strasznie. &#8211; przyzna\u0142a. &#8211; Ale chwila, dlaczego ja si\u0119 tobie zwierzam?!<br \/>\n&#8211; Jezu, uspok\u00f3j si\u0119 dziewczyno.<br \/>\n&#8211; Sorry, troch\u0119 jestem przewra\u017cliwiona.<br \/>\n&#8211; Spoko, to mo\u017ce zacznijmy od nowa. &#8211; u\u015bmiechn\u0105\u0142 si\u0119 i wyci\u0105gn\u0105 do niej r\u0119k\u0119.<br \/>\n&#8211; Kasia.<br \/>\n&#8211; Kuba. &#8211; powiedzia\u0142 i potrz\u0105sn\u0105\u0142 d\u0142oni\u0105 dziewczyny. Zacz\u0119li rozmawia\u0107 o wszystkim i o niczym i tak zlecia\u0142o im te p\u00f3\u0142 godziny.<br \/>\nDawid czeka\u0142 na dziewczyn\u0119 na dworcu. Ci\u0105gle, gdy tylko przyje\u017cd\u017ca\u0142 jaki\u015b poci\u0105g mia\u0142 nadziej\u0119, \u017ce to w\u0142a\u015bnie ten. Za kt\u00f3rym\u015b razem nawet nie spojrza\u0142 w stron\u0119 nadje\u017cd\u017caj\u0105cej maszyny. Sta\u0142 i czyta\u0142 jakie\u015b og\u0142oszenia na tablicy, lecz kiedy us\u0142ysza\u0142 komunikat \u201ePoci\u0105g ze Stargardu Szczeci\u0144skiego stoi na torze 3, peron 2.\u201d odwr\u00f3ci\u0142 si\u0119. W jednej chwili ca\u0142y widok zas\u0142oni\u0142a mu burza rudo- br\u0105zowych w\u0142os\u00f3w, ju\u017c wiedzia\u0142, \u017ce to ta, na kt\u00f3r\u0105 czeka tutaj od godziny.<br \/>\n&#8211; T\u0119skni\u0142am&#8230; Tak bardzo. &#8211; wy\u0142ka\u0142a wtulaj\u0105c si\u0119 w jego ramiona.<br \/>\n&#8211; Hej, maluchu nie p\u0142acz. &#8211; u\u015bmiechn\u0105\u0142 si\u0119 i wci\u0105gn\u0105 g\u0142\u0119boko w nozdrza zapach jej w\u0142os\u00f3w i sk\u00f3ry, kt\u00f3ry tak uwielbia\u0142. Kasia lekko odchyli\u0142a g\u0142ow\u0119 i spojrza\u0142a mu w oczy, czu\u0142a, jak ch\u0142opak g\u0142adzi j\u0105 po plecach i powoli przyci\u0105ga do siebie za podbr\u00f3dek. Delikatnie otuli\u0142 jej wargi swoimi ustami. Ch\u0142opak poczu\u0142 jak dreszcz przechodzi po ca\u0142ym jego ciele, brakowa\u0142o mu jej blisko\u015bci. Poch\u0142ania\u0142 \u0142apczywie jej spojrzenie, jakby zaraz mia\u0142a wsi\u0105\u015b\u0107 do poci\u0105gu i odjecha\u0107 na zawsze.<br \/>\n&#8211; Chod\u017a, pewnie jeste\u015b g\u0142odna. &#8211; powiedzia\u0142 cicho przerywaj\u0105c milczenie.<br \/>\n&#8211; Nie jestem.<br \/>\n&#8211; Nie ma dyskusji, idziemy. &#8211; poci\u0105gn\u0105\u0142 j\u0105 za r\u0119k\u0119 w stron\u0119 wyj\u015bcia. Poszli do ma\u0142ej kawiarenki, tu\u017c obok parku. Dawid zam\u00f3wi\u0142 im herbat\u0119 z cytryn\u0105 a Ka\u015bce dodatkowo ciastko z truskawkami.<br \/>\n&#8211; Co robi\u0142e\u015b ca\u0142y ten czas beze mnie? Pewnie si\u0119 wyszala\u0142e\u015b, ile dziewczyn wyrwa\u0142e\u015b?<br \/>\n&#8211; Tysi\u0105ce. &#8211; u\u015bmiechn\u0105\u0142 si\u0119 szelmowsko. &#8211; Lec\u0105 na mnie.<br \/>\n&#8211; \u015awinia. &#8211; dziewczyna odwzajemni\u0142a u\u015bmiech i delikatnie cmokn\u0119\u0142a ch\u0142opaka w policzek. Otoczy\u0142 j\u0105 ramieniem i opar\u0142 brod\u0119 o jej g\u0142ow\u0119.<br \/>\n&#8211; Wiesz, \u017ce ci\u0119 kocham? &#8211; spyta\u0142 i spojrza\u0142 na Kasi\u0119.<br \/>\n&#8211; Mhm, wiem. &#8211; szepn\u0119\u0142a i przytuli\u0142a si\u0119 do niego ws\u0142uchuj\u0105c si\u0119 w rytm jego serca. &#8211; Ale serio, co robi\u0142e\u015b? Wszystko okej?<br \/>\n&#8211; Nie, ci\u0119\u017cko mi by\u0142o bez ciebie. Poza tym nie znosz\u0119 ojca i tej jego lasencji. Je\u015bli nie mia\u0142bym z g\u00f3ry postawionej perspektywy gnoja, kt\u00f3ry zostawi\u0142 mam\u0119 sam\u0105 to mo\u017ce bym go lubi\u0142. Jego narzeczona jest ca\u0142kiem spoko, ale pr\u00f3buje mi zast\u0105pi\u0107 matk\u0119. Szczerze? My\u015bla\u0142em, \u017ce przez te dwa tygodnie szlak mnie trafi.<br \/>\n&#8211; Ju\u017c nie denerwuj si\u0119. &#8211; powiedzia\u0142a spokojnie i od razu poczu\u0142a, jak si\u0119 rozlu\u017ania. &#8211; Chod\u017a, p\u00f3jdziemy do ciebie i zrobi\u0119 ci masa\u017c, okej?<br \/>\n&#8211; Ca\u0142y czas mnie zaskakujesz, zawsze wiesz, czego mi trzeba. &#8211; u\u015bmiechn\u0105\u0142 si\u0119, poca\u0142owa\u0142 delikatnie dziewczyn\u0119 i poszed\u0142 zap\u0142aci\u0107. Wyszli z kawiarenki trzymaj\u0105c si\u0119 za r\u0119ce i skierowali si\u0119 w stron\u0119 mieszkania ojca ch\u0142opaka. Dawid wzi\u0105\u0142 od Ka\u015bki plecak i zarzuci\u0142 sobie na plecy. Kiedy dotarli na miejsce, w drzwiach sta\u0142a brunetka \u015bredniego wzrostu, wy\u017csza troch\u0119 od Kasi. Mia\u0142a mo\u017ce 35 lat i by\u0142a bardzo \u0142adna i szczup\u0142a.<br \/>\n&#8211; Witaj, ty pewnie jeste\u015b Kasia, prawda? Ja jestem Monika, ciesz\u0119 si\u0119, \u017ce wreszcie ci\u0119 pozna\u0142am. &#8211; u\u015bmiechn\u0119\u0142a si\u0119.<br \/>\n&#8211; Dzie\u0144 dobry, mi r\u00f3wnie\u017c mi\u0142o pani\u0105 pozna\u0107. &#8211; dziewczyna odwzajemni\u0142a u\u015bmiech i u\u015bcisn\u0119\u0142a brunetce d\u0142o\u0144.<br \/>\n&#8211; B\u0142agam, nie m\u00f3w do mnie \u201epani\u201d, wystarczy Monika.<br \/>\n&#8211; Dobrze. Dzie\u0144 dobry. &#8211; zwr\u00f3ci\u0142a si\u0119 do w\u0142a\u015bnie wygl\u0105daj\u0105cego z kuchni ojca Dawida.<br \/>\n&#8211; O witaj Kasiu, jak si\u0119 masz?<br \/>\n&#8211; Dobrze, dzi\u0119kuj\u0119.<br \/>\n&#8211; Mam nadziej\u0119, \u017ce podr\u00f3\u017c min\u0119\u0142a ci bez problem\u00f3w, prawda? &#8211; upewni\u0142 si\u0119.<br \/>\n&#8211; Tak, tak. &#8211; u\u015bmiechn\u0119\u0142a si\u0119 troch\u0119 speszona nag\u0142ym zainteresowaniem.<br \/>\n&#8211; Dobra, zapoznanie sko\u0144czone, idziemy do mnie. &#8211; poci\u0105gn\u0105\u0142 dziewczyn\u0119 za r\u0119k\u0119 i zmierzy\u0142 ojca wzrokiem. Kiedy weszli ju\u017c do jego pokoju, Ka\u015bka zdj\u0119\u0142a bluz\u0119 i zosta\u0142a w czarnej bluzce na rami\u0105czkach z do\u015b\u0107 du\u017cym dekoltem i w\u0142a\u015bnie dlatego nosi\u0142a j\u0105 tylko pod bluz\u0119. Ch\u0142opak u\u015bmiechn\u0105\u0142 si\u0119, zdj\u0105\u0142 bluzk\u0119 i po\u0142o\u017cy\u0142 si\u0119 na \u0142\u00f3\u017cku.<br \/>\n&#8211; Gdzie masz jaki\u015b balsam czy olejek?<br \/>\n&#8211; Nie wiem, spytaj si\u0119 Moniki.<br \/>\n&#8211; Zaraz wracam. &#8211; rzuci\u0142a i wysz\u0142a z pokoju. Monika siedzia\u0142a w kuchni i pi\u0142a herbat\u0119.<br \/>\n&#8211; Przepraszam, czy mog\u0142aby\u015b mi po\u017cyczy\u0107 jaki\u015b balsam, czy olejek do masa\u017cu?<br \/>\n&#8211; Jasne, jest w \u0142azience, a co, Dawid znowu si\u0119 denerwuje?<br \/>\n&#8211; Co to znaczy znowu&#8230;? &#8211; zdziwi\u0142a si\u0119.<br \/>\n&#8211; Ci\u0105gle chodzi spi\u0119ty, przybity i \u0142atwo si\u0119 wkurza, ale mo\u017ce tobie powie, co go trapi.<br \/>\n\u201eChyba jednak trudno b\u0119dzie si\u0119 dowiedzie\u0107 o co mu chodzi\u201d pomy\u015bla\u0142a i posz\u0142a do \u0142azienki po balsam.<br \/>\n&#8211; Ci\u0105gle chodzisz spi\u0119ty, przybity i \u0142atwo si\u0119 wkurzasz? Dawid, co ty tworzysz?<br \/>\n&#8211; Nie masz poj\u0119cia jak ci\u0119\u017cko mi by\u0142o, wi\u0119c nie oceniaj! &#8211; ch\u0142opak wybuch\u0142, jak na potwierdzenie s\u0142\u00f3w Moniki. Ka\u015bka zaniem\u00f3wi\u0142a.<br \/>\n&#8211; Dawid, uspok\u00f3j si\u0119 kochanie. &#8211; przem\u00f3wi\u0142a po chwili mi\u0119kkim g\u0142osem i po\u0142o\u017cy\u0142a mu r\u0119k\u0119 na ramieniu, ale on wzdrygn\u0105\u0142 si\u0119 jak tylko go dotkn\u0119\u0142a.<br \/>\n&#8211; Daj mi spok\u00f3j, wszyscy twierdz\u0105, \u017ce nie licz\u0105c rozwodu rodzic\u00f3w to w moim \u017cyciu jest idealnie. &#8211; burkn\u0105\u0142 i po\u0142o\u017cy\u0142 si\u0119 na brzuchu.<br \/>\n&#8211; Wiem, czasami psuj\u0119 ci szyki, ale to dlatego, \u017ce ci\u0119 kocham misiu. Mo\u017cesz mi powiedzie\u0107, co si\u0119 sta\u0142o? &#8211; powiedzia\u0142a zmartwiona.<br \/>\n&#8211; Dajcie mi wszyscy spok\u00f3j.<br \/>\n&#8211; Dawid, kochanie, chcesz, \u017cebym wyjecha\u0142a? Bo mi wystarczy, \u017ce powiesz, \u017ce chcesz i pojad\u0119, byleby\u015b si\u0119 dobrze czu\u0142.<br \/>\n&#8211; Nie, nie o to chodzi.<br \/>\n&#8211; To o co? S\u0142uchaj, ja si\u0119 serio o ciebie martwi\u0119.<br \/>\n&#8211; My\u015blisz, \u017ce mi jest \u0142atwo patrze\u0107 jak ojciec jest szcz\u0119\u015bliwy z Monik\u0105 i jednocze\u015bnie wiedzie\u0107, \u017ce mama nadal go kocha? Co za gn\u00f3j&#8230;<br \/>\n&#8211; Nie m\u00f3w tak, tylko si\u0119 denerwujesz, nie warto. &#8211; szepn\u0119\u0142a i zacz\u0119\u0142a delikatnie masowa\u0107 jego nagie ramiona. Po chwili poczu\u0142a, \u017ce spi\u0119te mi\u0119\u015bnie rozlu\u017aniaj\u0105 si\u0119 pod wp\u0142ywem ruch\u00f3w jej r\u0105k. U\u015bmiechn\u0119\u0142a si\u0119 i na\u0142o\u017cy\u0142a sobie na r\u0119k\u0119 troch\u0119 olejku i zacz\u0119\u0142a go wciera\u0107 w sk\u00f3r\u0119 ch\u0142opaka. Zamkn\u0105\u0142 oczy, a dziewczyna usiad\u0142a mu na plecach i pochyli\u0142a si\u0119 nad jego uchem.<br \/>\n&#8211; Lepiej? &#8211; spyta\u0142a cicho.<br \/>\n&#8211; Tak, dzi\u0119ki. &#8211; mrukn\u0105\u0142. Kasia wiedzia\u0142a, \u017ce nie ma ochoty jeszcze rozmawia\u0107, wi\u0119c nie naciska\u0142a na niego. Wykonywa\u0142a r\u0119koma okr\u0119\u017cne ruchy g\u0142adz\u0105c jego szyj\u0119 i plecy, co wyra\u017anie sprawia\u0142o mu przyjemno\u015b\u0107.<br \/>\n&#8211; Wiesz co? Przepraszam, nie mam za co by\u0107 na ciebie z\u0142y, a w\u0142a\u015bnie na tobie si\u0119 wy\u017cy\u0142em. &#8211; szepn\u0105\u0142.<br \/>\n&#8211; Nic si\u0119 nie sta\u0142o, w ko\u0144cu od tego jestem, prawda? &#8211; u\u015bmiechn\u0119\u0142a si\u0119.<br \/>\n&#8211; Nie \u017cartuj sobie, to by\u0142o chamskie z mojej strony.<br \/>\n&#8211; Nie przejmuj si\u0119 teraz tym, tylko si\u0119 odpr\u0119\u017c, a ja zajm\u0119 si\u0119 reszt\u0105&#8230; &#8211; u\u015bmiechn\u0119\u0142a si\u0119 i poca\u0142owa\u0142a go w szyj\u0119.<\/p>\n<p>&#8211; &#8211; &#8211; &#8211; &#8211; &#8211; &#8211; &#8211; &#8211; &#8211; &#8211; &#8211; &#8211; &#8211; &#8211; &#8211; &#8211; &#8211; &#8211; &#8211; &#8211; &#8211; &#8211; &#8211; &#8211; &#8211; &#8211;<br \/>\nHej kochani, zn\u00f3w musz\u0119 wam podzi\u0119kowa\u0107 za wszystkie opinie, komentujcie dalej, to dla mnie wa\u017cne 3<br \/>\nNast\u0119pn\u0105 cz\u0119\u015b dodam w ci\u0105gu kilku kolejnych dni, mam wen\u0119 XD <br \/>\nPiszcie, czy si\u0119 podoba, dzi\u0119kuj\u0119 wam za to, \u017ce czytacie, notluckyme \u2665<\/p>\n<div class=\"clear\"><\/div>\n<p><!-- Erki -->\t<\/p>\n<div id=\"er-3\">\n<span class=\"er-022\"><\/p>\n<p><script async=\"\" src=\"http:\/\/pagead2.googlesyndication.com\/pagead\/js\/adsbygoogle.js\"><\/script><br \/>\n<!-- Quku opowiadanie elastyczna 2 --><br \/>\n<ins class=\"adsbygoogle\" style=\"display: block; height: 90px;\" data-ad-client=\"ca-pub-7478141859859420\" data-ad-slot=\"1215827667\" data-ad-format=\"auto\" data-adsbygoogle-status=\"done\"><ins id=\"aswift_1_expand\" style=\"display:inline-table;border:none;height:90px;margin:0;padding:0;position:relative;visibility:visible;width:768px;background-color:transparent\"><ins id=\"aswift_1_anchor\" style=\"display:block;border:none;height:90px;margin:0;padding:0;position:relative;visibility:visible;width:768px;background-color:transparent\"><iframe width=\"768\" height=\"90\" frameborder=\"0\" marginwidth=\"0\" marginheight=\"0\" vspace=\"0\" hspace=\"0\" allowtransparency=\"true\" scrolling=\"no\" allowfullscreen=\"true\" onload=\"var i=this.id,s=window.google_iframe_oncopy,H=s&amp;&amp;s.handlers,h=H&amp;&amp;H[i],w=this.contentWindow,d;try{d=w.document}catch(e){}if(h&amp;&amp;d&amp;&amp;(!d.body||!d.body.firstChild)){if(h.call){setTimeout(h,0)}else if(h.match){try{h=s.upd(h,i)}catch(e){}w.location.replace(h)}}\" id=\"aswift_1\" name=\"aswift_1\" style=\"left:0;position:absolute;top:0;width:768px;height:90px;\" __idm_frm__=\"2675\"><\/iframe><\/ins><\/ins><\/ins><br \/>\n<script>\n(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});\n<\/script><\/p>\n<p><\/span>\n<\/div>\n<p><!-- \/\/ Erki --><\/p>\n<p><!-- Tagi --><\/p>\n<div class=\"tagi\">\nDoda\u0142\/a: <strong>notluckyme<\/strong> w dniu  4-03-2013 &#8211; czytano 2576 razy.<br \/>\n<\/p>\n<p>    S\u0142owa kluczowe:<br \/>\n        <a href=\"\/opowiadania nastolatek\/\" title=\"opowiadania nastolatek\">opowiadania nastolatek<\/a><br \/>\n        <a href=\"\/przyja\u017a\u0144\/\" title=\"przyja\u017a\u0144\">przyja\u017a\u0144<\/a><br \/>\n        <a href=\"\/mi\u0142o\u015b\u0107\/\" title=\"mi\u0142o\u015b\u0107\">mi\u0142o\u015b\u0107<\/a><br \/>\n        <a href=\"\/b\u00f3l\/\" title=\"b\u00f3l\">b\u00f3l<\/a><br \/>\n        <a href=\"\/roz\u0142\u0105ka\/\" title=\"roz\u0142\u0105ka\">roz\u0142\u0105ka<\/a><br \/>\n        <a href=\"\/zaufanie\/\" title=\"zaufanie\">zaufanie<\/a><br \/>\n        <a href=\"\/notluckyme\/\" title=\"notluckyme\">notluckyme<\/a> <\/p>\n<p><\/p>\n<p><!-- Kategoria --><br \/>\n<!--\n    Kategoria:   \n    --><br \/>\n    <!-- \/\/ kategoria --><\/p>\n<\/div>\n<p><!-- \/\/ Tagi --><\/p>\n<p><!-- Lubie to --><\/p>\n<div class=\"lubie_to\">\n<div id=\"box_icon_strona\"><\/div>\n<div class=\"dod_kom\">\n    <a href=\"\/#komentarze\">Dodaj komentarz \u2192 <\/a><\/p>\n<p class=\"fb_read\">\n    <fb:like href=\"\/http:\/\/www.quku.org\/public_friendship_cz._8,5807.html\" send=\"true\" layout=\"button_count\" width=\"450\" show_faces=\"true\"><\/fb:like>\n    <\/p>\n<\/p><\/div>\n<div class=\"clear\"><\/div><\/div>\n<p><!-- \/\/ Lubie to --><\/p>\n<p><!-- Box Inne --><br \/>\n<!-- \n    \n\n<div class=\"box_inne\">\n    \n    \n\n<div class=\"box_inne_many\">\n    <span class=\"box_inne_w_kategorii_tyt\"><\/span>\n    \n\n<ul>\n    \n\n<li>\n\t<\/li>\n\n\n    <\/ul>\n\n\n    <\/div>\n\n\n    \n    \n\n<div class=\"box_inne_w_kategorii\">\n    <span class=\"box_inne_w_kategorii_tyt\">Zobacz inne<\/span>\n    \n\n<ul>\n            <\/ul>\n\n\n    <\/div>\n\n\n    \n    \n\n<div class=\"clear\"><\/div>\n\n\n    <\/div>\n\n\n--><br \/>\n<!-- \/\/ Box Inne -->\n<\/div>\n<div class=\"clear\"><\/div>\n<\/div>\n<p><!-- end .post --><\/p>\n<p>\t<!-- Nawigacja --><\/p>\n<div id=\"sort\">\n<div class=\"pop\"><a href=\"\/do_niego_,5633.html\"> \u00ab Do Niego ! <\/a><\/div>\n<div class=\"gora\">\n\t<!--<a href=\"\/#\" title=\"Powr&oacute;t do g&oacute;ry strony\"> Do g&oacute;ry strony &uarr; <\/a> -->&nbsp;<\/div>\n<div class=\"nas\"><a href=\"\/4_miesiace_zauroczenia_przeobrazaja_sie_automatycznie_w_milosc,6105.html\"> 4 miesi\u0105ce zauroczenia przeobrazaja sie automatycznie w mi\u0142o\u015b\u0107 \u00bb <\/a><\/div>\n<div class=\"clear\"><\/div><\/div>\n<p>\t\t<!-- end nawigacja --> <\/p>\n<div class=\"clear\"><\/div>\n<div id=\"whole_kom\">\n<\/p>\n<p class=\"title\">Komentarze (3)<\/p>\n<div class=\"dodal\">\n<p class=\"dodany\"><strong>himcio<\/strong><small>dnia 2013-03-09 13:04:37.<\/small><\/p>\n<p class=\"koment\">ZEJEBIOCHA PISZ DALEJ!!!<\/p>\n<\/p><\/div>\n<div class=\"dodal\">\n<p class=\"dodany\"><strong>Paula<\/strong><small>dnia 2013-03-14 08:39:54.<\/small><\/p>\n<p class=\"koment\">\u015awietne =D<\/p>\n<\/p><\/div>\n<div class=\"dodal\">\n<p class=\"dodany\"><strong>chomik<\/strong><small>dnia 2013-03-15 21:55:26.<\/small><\/p>\n<p class=\"koment\">no, extra<\/p>\n<\/p><\/div>\n<p>                <!-- Komentarze -->   <\/p>\n<div id=\"komentarze\">\n<p class=\"info_komentarze\">\nProsimy o nie dodawanie danych osobowych, adres\u00f3w e-mail, numer\u00f3w komunikator\u00f3w, numer\u00f3w telefon\u00f3w itp.\n<\/p>\n<div class=\"meta\">Komentarz do &#8220;Public friendship cz. 8&#8221;<\/div>\n<form method=\"post\" action=\"comments.php?what=check\" onsubmit=\"commentSend(this); return false;\">\n<div class=\"metaka\">\n        <label>Autor:<\/label><br \/>\n        <input type=\"text\" size=\"30\" name=\"author\" maxlength=\"100\"><\/p>\n<p class=\"wymagane\">(pole wymagane)<\/p>\n<div class=\"clear\"><\/div><\/div>\n<p>\t\t<input type=\"hidden\" size=\"30\" name=\"email\" maxlength=\"30\"><\/p>\n<div class=\"metaka\">\n        <label>Tre\u015b\u0107:<\/label><br \/>\n        <textarea cols=\"50\" rows=\"8\" name=\"value\"><\/textarea><\/p>\n<p class=\"wymagane\">(pole wymagane)<\/p>\n<div class=\"clear\"><\/div><\/div>\n<div class=\"metaka\">\n\t\t<label>5 + 3 =<\/label><br \/>\n        <input type=\"text\" size=\"30\" name=\"email\" maxlength=\"100\" placeholde=\"Wpisz wynik dodawania: 5+3=\" required=\"\"><\/p>\n<p class=\"wymagane\">(pole wymagane)<\/p>\n<div class=\"clear\"><\/div><\/div>\n<p>        <label> <\/label><br \/>\n        <input type=\"hidden\" name=\"ids\" value=\"5807\"><br \/>\n        <input type=\"hidden\" name=\"use_ajax\" value=\"0\"><br \/>\n        <input type=\"submit\" name=\"submit\" value=\"Dodaj komentarz\"> <\/p>\n<div class=\"clear\"><\/div><\/form>\n<div class=\"clear\"><\/div>\n<\/div>\n<p> <!-- end #komentarze -->\n<\/div>\n<p> <!-- end #whole_kom --> <\/p>\n<div class=\"lubie_to_2\">\n<div class=\"fb-like-box\" data-href=\"\/https:\/\/www.facebook.com\/pages\/Qukuorg\/403567129676275\" data-colorscheme=\"light\" data-show-faces=\"true\" data-header=\"true\" data-stream=\"false\" data-show-border=\"false\"><\/div>\n<\/div>\n","protected":false},"excerpt":{"rendered":"<p>Public friendship cz. 8 Gdy dziewczyna odzyska\u0142a przytomno\u015b\u0107 poczu\u0142a, \u017ce kto\u015b j\u0105 niesie. Otworzy\u0142a oczy i zobaczy\u0142a Marcina. &#8211; Co ty robisz? I co si\u0119 sta\u0142o? &#8211; Wraca\u0142em od Sary i zauwa\u017cy\u0142em kogo\u015b na mostku i zgadnij kogo. &#8211; u\u015bmiechn\u0105\u0142 si\u0119. Kasia pr\u00f3bowa\u0142a stan\u0105\u0107 na ziemi, ale Marcin mocno j\u0105 trzyma\u0142. &#8211; Pu\u015b\u0107 mnie. &#8211; [&hellip;]<\/p>\n","protected":false},"author":1,"featured_media":0,"comment_status":"open","ping_status":"open","sticky":false,"template":"","format":"standard","meta":{"spay_email":""},"categories":[1],"tags":[],"jetpack_featured_media_url":"","_links":{"self":[{"href":"https:\/\/www.quku.org\/wp-json\/wp\/v2\/posts\/22213"}],"collection":[{"href":"https:\/\/www.quku.org\/wp-json\/wp\/v2\/posts"}],"about":[{"href":"https:\/\/www.quku.org\/wp-json\/wp\/v2\/types\/post"}],"author":[{"embeddable":true,"href":"https:\/\/www.quku.org\/wp-json\/wp\/v2\/users\/1"}],"replies":[{"embeddable":true,"href":"https:\/\/www.quku.org\/wp-json\/wp\/v2\/comments?post=22213"}],"version-history":[{"count":0,"href":"https:\/\/www.quku.org\/wp-json\/wp\/v2\/posts\/22213\/revisions"}],"wp:attachment":[{"href":"https:\/\/www.quku.org\/wp-json\/wp\/v2\/media?parent=22213"}],"wp:term":[{"taxonomy":"category","embeddable":true,"href":"https:\/\/www.quku.org\/wp-json\/wp\/v2\/categories?post=22213"},{"taxonomy":"post_tag","embeddable":true,"href":"https:\/\/www.quku.org\/wp-json\/wp\/v2\/tags?post=22213"}],"curies":[{"name":"wp","href":"https:\/\/api.w.org\/{rel}","templated":true}]}}