{"id":21629,"date":"2021-09-22T04:30:36","date_gmt":"2021-09-22T08:30:36","guid":{"rendered":"https:\/\/www.quku.org\/?p=21629"},"modified":"2021-09-22T07:25:11","modified_gmt":"2021-09-22T11:25:11","slug":"pewien-zwyczajny-czlowiek","status":"publish","type":"post","link":"https:\/\/www.quku.org\/pewien-zwyczajny-czlowiek\/","title":{"rendered":"Pewien zwyczajny cz\u0142owiek"},"content":{"rendered":"\n
\n

Pewien zwyczajny cz\u0142owiek<\/h2>\n

Doda\u0142 admin<\/strong> w dniu 2008-10-19<\/strong>.
Opowiadanie czytano 225<\/strong> razy.
Dodano w kategorii: Mi\u0142osne<\/strong><\/p>\n

\n

Pewien cz\u0142owiek. Zwyczajny. Jak ka\u017cdy. Nie wyr\u00f3\u017cniaj\u0105cy si\u0119 z t\u0142umu wygl\u0105dem, si\u0142\u0105, ani intelektem. Szary, standardowy obywatel. Ten cz\u0142owiek… znalaz\u0142 kiedy\u015b per\u0142\u0119.
\nBy\u0142o to o tyle dziwne zjawisko, \u017ce nie by\u0142 wcale po\u0142awiaczem, a znalaz\u0142 j\u0105, przesiewaj\u0105c d\u0142oni\u0105 w zamy\u015bleniu z\u0142ocisty piasek nadmorskiej pla\u017cy. Nale\u017ca\u0142oby raczej powiedzie\u0107, \u017ce to per\u0142a znalaz\u0142a tego cz\u0142owieka, a w\u0142a\u015bciwie wybra\u0142a go sobie na tego, kt\u00f3remu pozwoli\u0142a si\u0119 odnale\u017a\u0107 i w kt\u00f3rego r\u0119ce si\u0119 odda\u0142a. Dlaczego to zrobi\u0142a? Jaki by\u0142 pow\u00f3d, \u017ce akurat tego wybra\u0142a? Nie mo\u017cemy tego wiedzie\u0107, bo czy kto\u015b rozumie per\u0142y?
\nMo\u017cemy jednak stwierdzic jedno: per\u0142y bardzo rzadko zmieniaj\u0105 wyb\u00f3r (chyba, \u017ce trafi\u0105 na po\u0142awiacza, bo wtedy nie maj\u0105 wyboru). Ta per\u0142a wybra\u0142a swojego znalazc\u0119 i nie by\u0142 on po\u0142awiaczem, istnia\u0142o wi\u0119c du\u017ce prawdopodobie\u0144stwo, \u017ce b\u0119dzie mog\u0142a cieszyc go swym pi\u0119knem bardzo d\u0142ugo. Zal\u015bni\u0142a delikatnie w s\u0142o\u0144cu, jakby na pr\u00f3b\u0119, \u017ceby sprawdzi\u0107, jakie wywiera wra\u017cenie.
\nCz\u0142owiek by\u0142 ni\u0105 zachwycony. Nigdy nie przypuszcza\u0142, \u017ce bedzie posiada\u0142 taki pi\u0119kny klejnot. Jej opalizuj\u0105ca delikatnie powierzchnia nie przypomina\u0142a niczego, co widzia\u0142 do tej pory. Jaki\u015b cz\u0142owiek przechodzi\u0142 nieopodal i zakrzykn\u0105\u0142 “dzie\u0144 dobry”. Znalazca nie odpowiedzia\u0142, tylko obrzuci\u0142 intruza wrogim spojrzeniem. “Na pewno chce mi odebra\u0107 moj\u0105 per\u0142\u0119”. Pomy\u015bla\u0142, po czym zamkn\u0105\u0142 w d\u0142oni sw\u00f3j klejnot.
\nOd tej pory \u017cy\u0142 w ci\u0105g\u0142ym strachu, \u017ce straci to, co tak nieoczekiwanym zrz\u0105dzeniem losu uzyska\u0142. Czujnie obserwowa\u0142 wszystkich woko\u0142o i kipia\u0142 w nim gniew, gdy tylko kto\u015b spojrza\u0142 na jego per\u0142\u0119. Nie chcia\u0142 dopu\u015bci\u0107 do tego, by mia\u0142a jak\u0105kolwiek okazje wybrania sobie innego w\u0142asciciela. Zaj\u0119ty odp\u0119dzaniem intruz\u00f3w przesta\u0142 zwraca\u0107 uwag\u0119 na jej pi\u0119kno.
\nNie zauwa\u017cy\u0142, \u017ce stopniowo zacz\u0119\u0142a traci\u0107 sw\u00f3j blask. Nadal jednak trwa\u0142a przy nim w nadziei, \u017ce wzbudzi w nim zachwyt cho\u0107 raz jeszcze. Bo per\u0142y, jak zapewne wiecie czerpi\u0105 energi\u0119 \u017cyciow\u0105 z podziwu, jakim s\u0105 darzone przez tych, kt\u00f3rzy ich pi\u0119kno potrafi\u0105 doceni\u0107. Nieszcz\u0119sna per\u0142a, strze\u017cona dzie\u0144 i noc przed wzrokiem ciekawskich, a i przez swego znalazc\u0119 ju\u017c niedoceniana, straci\u0142a sw\u00f3j blask. Jej powierzchnia zrobi\u0142a si\u0119 matowa, potem \u015bciemnia\u0142a, a\u017c zacz\u0119\u0142y powstawa\u0107 na niej rysy i p\u0119kni\u0119cia.
\nWtedy per\u0142a z du\u017cym smutkiem i b\u00f3lem podj\u0119\u0142a decyzj\u0119, \u017ce odejdzie od swego znalazcy. Nie odesz\u0142a jednak dlatego, \u017ce przesta\u0142 o nia dba\u0107, lecz dlatego, \u017ce nie potrafi\u0142a ju\u017c wzbudzi\u0107 w nim zachwytu. Bo per\u0142a nigdy nie obarczy win\u0105 swego znalazcy. One bardzo rzadko zmieniaj\u0105 wyb\u00f3r. Tego dnia per\u0142a zagubi\u0142a sie tak samo nagle i niespodziewanie, jak kiedy\u015b si\u0119 znalaz\u0142a. Po paru godzinach by\u0142a ju\u017c z powrotem w s\u0142onych g\u0142\u0119binach oceanu, gdzie mia\u0142a szans\u0119 odzyska\u0107 chocia\u017c cz\u0119\u015b\u0107 dawnego blasku.
\nTymczasem cz\u0142owiek dopiero teraz zrozumia\u0142 sw\u00f3j b\u0142\u0105d. Bo dopiero po stracie potrafimy doceni\u0107 szcz\u0119\u015bcie, kt\u00f3re by\u0142o naszym udzia\u0142em. Rozpacza\u0142 on d\u0142ugo po znikni\u0119ciu per\u0142y i cho\u0107 codziennie chodzi\u0142 nad brzeg morza przesiewa\u0107 d\u0142oni\u0105 piasek, to ju\u017c nigdy jej nie zobaczy\u0142. A per\u0142y bardzo rzadko zmieniaj\u0105 wyb\u00f3r. Jednej rzeczy, kt\u00f3r\u0105 zrozumia\u0142 uczy\u0142 od tamtej pory wszystkich swych syn\u00f3w i wnuk\u00f3w, by nie pope\u0142nili oni ju\u017c nigdy tego b\u0142edu.<\/p>\n

Pami\u0119taj, gdy odnajdziesz per\u0142\u0119, nie martw si\u0119, \u017ce inni na ni\u0105 patrz\u0105. To Ty j\u0105 znalaz\u0142e\u015b a per\u0142y bardzo rzadko zmieniaj\u0105 wyb\u00f3r.
\nDbaj o ni\u0105, a ona odwdzi\u0119czy ci si\u0119 swoim blaskiem.
\nInnych za\u015b podziw dla niej, niech b\u0119dzie dla ciebie powodem do dumy, kt\u00f3rej nie zapomnij okaza\u0107. Per\u0142a, kt\u00f3ra wie, \u017ce jeste\u015b z niej dumny b\u0119dzie swym blaskiem przy\u0107miewa\u0142a brylanty…<\/p>\n

Komentuj to Opowiadanie<\/a> [0]<\/b><\/p>\n

<\/p>\n

Poprzednie<\/a> Nast\u0119pne<\/a><\/p>\n

\n Pewien<\/a>
\n
zwyczajny<\/a>
\n
cz\u0142owiek<\/a>
\n
<\/a>\n <\/p>\n

\n
\n