{"id":21595,"date":"2021-09-22T02:25:03","date_gmt":"2021-09-22T06:25:03","guid":{"rendered":"https:\/\/www.quku.org\/?p=21595"},"modified":"2021-09-22T02:25:03","modified_gmt":"2021-09-22T06:25:03","slug":"z-zycia-anorektyczki-cz-1","status":"publish","type":"post","link":"https:\/\/www.quku.org\/z-zycia-anorektyczki-cz-1\/","title":{"rendered":"Z \u017cycia anorektyczki.. cz 1"},"content":{"rendered":"
\n

Z \u017cycia anorektyczki.. cz 1<\/h2>\n
\n

<\/p>\n

<\/span>
\n11.06.11
\nTo nie by\u0142 dobry pocz\u0105tek dnia. Waga wskaza\u0142a 53 kg. Poczu\u0142am \u0142zy sp\u0142ywaj\u0105ce po policzkach. By\u0142am rozczarowana i w\u015bciek\u0142a. Obieca\u0142am sobie, \u017ce dzi\u015b b\u0119d\u0119 wa\u017cy\u0142a 50 kg. Zdenerwowana wysz\u0142am z \u0142azienki. Wzi\u0119\u0142am torb\u0119 i ruszy\u0142am ku wyj\u015bciu.
\n– A \u015bniadanie? – zapyta\u0142a mama.
\n– Zjem co\u015b w szkole! – krzykn\u0119\u0142am.
\n– Zrobi\u0142am ci kanapk\u0119 – powiedzia\u0142a i wsadzi\u0142a mi j\u0105 do plecaka.
\nWzi\u0119\u0142am j\u0105 i bez s\u0142owa wysz\u0142am z domu, mimo \u017ce mia\u0142am ochot\u0119 wykrzycze\u0107 mamie, \u017ce wszystko mi utrudnia. Poczu\u0142am wyrzuty sumienia, gdy w drodze do szko\u0142y wyrzuci\u0142am kanapk\u0119. Zawsze uwa\u017ca\u0142am, \u017ce to jest grzech, bo tysi\u0105ce ludzi umieraj\u0105 z g\u0142odu. Nie mog\u0142am jednak jej zje\u015b\u0107. Tak straszenie zale\u017ca\u0142o mi na byciu szczup\u0142\u0105.<\/p>\n

14.06.11
\nWci\u0105\u017c nie mog\u0142am uwierzy\u0107, \u017ce mama pozwoli\u0142a mi p\u00f3j\u015b\u0107 na dyskotek\u0119. Muzyka gra\u0142a bardzo g\u0142o\u015bno. Ta\u0144czy\u0142am i czu\u0142am si\u0119 jak kr\u00f3lowa parkietu. \u017ba\u0142owa\u0142am jedynie, \u017ce od soboty schud\u0142am tylko 600 gram. Ale nawet to nie mog\u0142o mog\u0142o zepsu\u0107 mojego dobrego nastroju.
\n– Zata\u0144czysz? – us\u0142ysza\u0142am jak za moimi plecami kto\u015b pr\u00f3buje przekrzycze\u0107 ha\u0142as.
\n– Jasne – odpowiedzia\u0142am zobaczywszy u\u015bmiechaj\u0105cego si\u0119, nieziemsko przystojnego bruneta.
\nJu\u017c po chwili szaleli\u015bmy razem na parkiecie. Kamil – bo tak nazywa\u0142 si\u0119 \u00f3w przystojniak – by\u0142 doskona\u0142ym tancerzem i \u015bwietnie si\u0119 nam rozmawia\u0142o. Ju\u017c po chwili wiedzia\u0142 o mnie wszystko i ja o nim chyba te\u017c. \u017ba\u0142owa\u0142am, gdy musia\u0142am wraca\u0107 do domu.<\/p>\n

15.06.11
\n“Jak po imprezie?”- sms od Kamila ucieszy\u0142 mnie bardzo.Wsta\u0142am wi\u0119c z \u0142\u00f3\u017cka bardzo zadowolona.
\n– Agata! Zaraz b\u0119dzie u nas tata z Juli\u0105 i Kasi\u0105 – zawo\u0142a\u0142a mama.
\nHumor zepsu\u0142 mi si\u0119 na wiadomo\u015b\u0107 o spotkaniu z Ka\u015bk\u0105, c\u00f3rk\u0105 dziewczyny taty. By\u0142a ona zarozumia\u0142a i strasznie si\u0119 m\u0105drzy\u0142a. Jednak najgorsze by\u0142o chyba to, \u017ce mia\u0142a ku temu powody. By\u0142a lepsza ode mnie we wszystkim: \u0142adna i b\u0142yskotliwa. I szczup\u0142a. To przez ni\u0105 zacz\u0119\u0142am si\u0119 odchudza\u0107.Wiem, \u017ce to by\u0142o niedorzeczne, ale s\u0105dzi\u0142am, \u017ce to ja by\u0142am przyczyn\u0105 odej\u015bcia taty. My\u015bla\u0142am, \u017ce je\u015bli cho\u0107 w jednym b\u0119d\u0119 lepsza od Ka\u015bki, to tata do nas wr\u00f3ci. Teraz pow\u00f3d si\u0119 zmieni\u0142. Teraz chc\u0119 po prostu przesta\u0107 by\u0107 grub\u0105.<\/p>\n

27.06.11
\nPrzygl\u0105daj\u0105c si\u0119 swojemu odbiciu w lustrze pierwszy raz uzna\u0142am, \u017ce jest dobrze. Wej\u015bcie na wag\u0119 utwierdzi\u0142o mnie w tym przekonaniu. 48 kg. Dla czego\u015b takiego warto by\u0142o g\u0142odowa\u0107.
\n– Agata! Masz go\u015bcia! – krzykn\u0119\u0142a mama.
\n– Ju\u017c id\u0119! – odkrzykn\u0119\u0142am i zesz\u0142am na d\u00f3\u0142.
\nKamil ju\u017c wcze\u015bniej zacz\u0105\u0142 zauwa\u017ca\u0107, \u017ce chudn\u0119. Udawa\u0142am, \u017ce to przez stres zwi\u0105zany z rozstaniem rodzic\u00f3w. Nie chcia\u0142am, by odwodzi\u0142 mnie od zamierzonego celu. Nie teraz, kiedy by\u0142am tak blisko wymarzonej wagi.
\nTeraz sta\u0142 na progu u\u015bmiechaj\u0105c si\u0119. Poszli\u015bmy do mojego pokoju. Gdy usiedli\u015bmy na kanapie opar\u0142am g\u0142ow\u0119 na jego ramieniu. I wtedy dokona\u0142am niespodziewanego odkrycia. By\u0142am zakochana w Kamilu.<\/p>\n

29.07.11
\n44 kg. Zaczynaj\u0105c si\u0119 odchudza\u0107 chcia\u0142am wa\u017cy\u0107 45 kg. Teraz nawet 44 kg nie zadowoli\u0142o mnie zupe\u0142nie. Wyznaczy\u0142am sobie nowy cel- 40 kg. Gdy schodzi\u0142am z wagi zakr\u0119ci\u0142o mi si\u0119 w g\u0142owie i zacz\u0119\u0142am osuwa\u0107 si\u0119 w nico\u015b\u0107. Gdy si\u0119 ockn\u0119\u0142am zobaczy\u0142am, \u017ce le\u017c\u0119 w szpitalnym \u0142\u00f3\u017cku.
\n– Co si\u0119 sta\u0142o? – zapyta\u0142am pr\u00f3buj\u0105c przypomnie\u0107 sobie cokolwiek.
\n– Co si\u0119 sta\u0142o? – lekarz by\u0142 zdenerwowany. – Jeste\u015b chora na anoreksj\u0119. Tw\u00f3j organizm nie wytrzyma\u0142 niedoboru pokarmu i zemdla\u0142a\u015b.
\nAnoreksja? Przecie\u017c to choroba psychiczna! A ja nie jestem wariatk\u0105! By\u0142abym ni\u0105, gdybym teraz przestraszy\u0142a si\u0119 i sko\u0144czy\u0142a z odchudzaniem. A ja zrobi\u0119 to dopiero, gdy b\u0119d\u0119 wystarczaj\u0105co szczup\u0142a!<\/p>\n

12.08.11
\nPrzenie\u015bli mnie do szpitala psychiatrycznego. Piel\u0119gniarka przysz\u0142a z wiadomo\u015bci\u0105, \u017ce kto\u015b do mnie dzwoni. Czu\u0142am, \u017ce to Kamil, bo robi\u0142 to codziennie. Ja jednak nie mia\u0142am odwagi z nim rozmawia\u0107. Nie mog\u0142am jednak d\u0142u\u017cej odk\u0142ada\u0107 tej rozmowy, wzi\u0119\u0142am wi\u0119c s\u0142uchawk\u0119.
\n– Cze\u015b\u0107 – powiedzia\u0142am.
\n– Dlaczego nie chcia\u0142a\u015b gada\u0107 ze mn\u0105 do tej pory? – Kamil odezwa\u0142 si\u0119 smutnym g\u0142osem.
\n– Bo dzwonisz po to, \u017ceby ze mn\u0105 zerwa\u0107! – powiedzia\u0142am bliska p\u0142aczu.
\n– Ja chc\u0119 z tob\u0105 by\u0107! Kocham Ci\u0119! Tylko sko\u0144cz prosz\u0119 z tym odchudzaniem.
\nTeraz rozp\u0142aka\u0142am si\u0119 na dobre, wi\u0119c od\u0142o\u017cy\u0142am s\u0142uchawk\u0119. On nadal chce ze mn\u0105 by\u0107! I ju\u017c wiedzia\u0142am, \u017ce jest jedyn\u0105 osob\u0105, dla kt\u00f3rej potrafi\u0142abym z tym wszystkim sko\u0144czy\u0107.<\/p>\n

21.04.12
\nDziwnie jest zn\u00f3w pisa\u0107 w tym pami\u0119tniku. Kiedy robi\u0142am to po raz ostatni, by\u0142am jeszcze niedojrza\u0142a, pozbawiona wyobra\u017ani i… g\u0142upia.
\nWyjrza\u0142am przez okno, us\u0142yszawszy ryk silnika. Na podw\u00f3rku zaparkowa\u0142 motocykl. Motocyklista zdj\u0105\u0142 kask i okaza\u0142o si\u0119, \u017ce to Kamil. Nie widzia\u0142am go od trzech miesi\u0119cy, bo by\u0142 we Wroc\u0142awiu. Wybieg\u0142am wi\u0119c z domu i rzuci\u0142am mu si\u0119 na szyj\u0119.
\n– T\u0119skni\u0142a\u015b? – spyta\u0142.
\n– Tak.- i powiedzia\u0142am co\u015b jeszcze, co\u015b na co brakowa\u0142o mi odwagi, mimo jego wyzna\u0144 – Kocham Ci\u0119.
\nWtedy uj\u0105\u0142 moj\u0105 twarz w d\u0142onie i poca\u0142owa\u0142 mnie. Kiedy jego usta dotkn\u0119\u0142y moich zrozumia\u0142am, \u017ce dla niego mog\u0119 zrobi\u0107 wszystko. I pomy\u015ble\u0107, \u017ce kiedy\u015b od niego wa\u017cniejsze by\u0142o odchudzanie! <\/p>\n

*******************************************************
\nPisa\u0107 dalej.? ;)\/ Aneta<\/p>\n

<\/p>\n

\n Doda\u0142\/a: Aneta<\/strong> w dniu 27-07-2012 – czytano 1602 razy.<\/p>\n

<\/p>\n

S\u0142owa kluczowe:
\n opowiadania nastolatek<\/a>
\n
Aneta<\/a> <\/p>\n

<\/p>\n


\n Kategoria:
\n
Mi\u0142osne<\/a><\/p>\n

<\/p>\n<\/div>\n

<\/p>\n

<\/p>\n

\n
<\/div>\n
\n Dodaj komentarz \u2192 <\/a><\/p>\n

\n