{"id":17591,"date":"2021-09-13T08:37:16","date_gmt":"2021-09-13T12:37:16","guid":{"rendered":"https:\/\/www.quku.org\/zakrecona-we-wlasnym-zyciu-cz-3-opowiadanie\/"},"modified":"2021-09-13T08:37:16","modified_gmt":"2021-09-13T12:37:16","slug":"zakrecona-we-wlasnym-zyciu-cz-3-opowiadanie","status":"publish","type":"post","link":"https:\/\/www.quku.org\/zakrecona-we-wlasnym-zyciu-cz-3-opowiadanie\/","title":{"rendered":"ZAKR\u0118CONA WE W\u0141ASNYM \u017bYCIU Cz. 3 , opowiadanie"},"content":{"rendered":"
\n

ZAKR\u0118CONA WE W\u0141ASNYM \u017bYCIU Cz. 3 <\/h2>\n
<!– Quku 160 x 600 <\/ins> <\/span> – Czemu was tak d\u0142ugo nie by\u0142o..? – zapyta\u0142 Zayn gdy Louis wni\u00f3s\u0142 do domu. Ch\u0142opcy popatrzyli w nasz stron\u0119.
– No wi\u0119c musieli\u015bmy sp\u0142awi\u0107 grup\u0119 fanek – zacz\u0119\u0142am wszystko opowiada\u0107 Zaynowi gdy zeskoczy\u0142am z plec\u00f3w Louisa.
Gdy opowiedzia\u0142am wszystko Zayn wzruszy\u0142 ramionami i wyszed\u0142,
– Jest co\u015b do jedzenia..? – zapyta\u0142am puszczaj\u0105c oko do Nialla. Weszli\u015bmy do kuchni gdzie ju\u017c czeka\u0142o na nas pyszne jedzenie. Gdy usiad\u0142am obok Nialla i Louisa wszyscy na mnie popatrzyli.
– Sk\u0105d jeste\u015b..? – zapyta\u0142 Liam.
– Z drugiego ko\u0144ca Londynu – powiedzia\u0142am bior\u0105c si\u0119 do jedzenia.
– Uczysz si\u0119..? – zapyta\u0142 Harry, no pi\u0119knie czuje si\u0119 jak na przes\u0142uchaniu.
– S\u0105 wakacje – powiedzia\u0142am popijaj\u0105c sok.
– A dlaczego zamieszka\u0142a\u015b z nami..? – zapyta\u0142 Louis.
Zakrztusi\u0142am si\u0119 sokiem a Zayn zacz\u0105\u0142 kaszle\u0107, popatrzy\u0142 na Louisa jakby chcia\u0142 go zabi\u0107.
– Moja mama zgin\u0119\u0142a w wypadku Zayn to moja jedyna rodzina.- powiedzia\u0142am cicho.
– A tw\u00f3j ojciec..? – zapyta\u0142 spokojnie nie zwracaj\u0105c uwagi na kopi\u0105cego pod Zayna.
– Nie mam ojca – powiedzia\u0142am ale gdy zobaczy\u0142am zdziwione spojrzenie Louisa doda\u0142am – m\u00f3j ojciec ma spor\u0105 firm\u0119 i my\u015bli \u017ce drogimi zabawkami i co dziennym wysokim kieszonkowym zast\u0105pi mi siebie i rodzin\u0119.
Louis popatrzy\u0142 na mnie ze smutkiem chyba poj\u0105\u0142 \u017ce nie chce rozmawia\u0107 na ten temat.
– Ja chyba podzi\u0119kuj\u0119 – powiedzia\u0142am odsuwaj\u0105c od siebie talerz i pobieg\u0142am do swojego pokoju. Rzuci\u0142am si\u0119 na \u0142\u00f3\u017cko ze \u0142zami , to tak bola\u0142o teraz nie mam nikogo. <\/p>\n

*** Niall ***
By\u0142em w\u015bciek\u0142y na Louisa, doprowadzi\u0142 Korin do p\u0142aczu.
– Ty kretynie..! – krzykne\u0142em na niego.
– Ja nie wiedzia\u0142em – pr\u00f3bowa\u0142 si\u0119 wybroni\u0107.
Rzuci\u0142em naczyniami do zlewu nie zwarzaj\u0105c na to czy si\u0119 zniszcz\u0105.
Chcia\u0142em dosta\u0107 si\u0119 do Korin ale nie chcia\u0142a nikogo wpu\u015bci\u0107, Liam zrezygnowa\u0142 a Zayn wkurzony poszed\u0142 na d\u00f3\u0142. Wpad\u0142em na pomys\u0142 , m\u00f3j balkon jest po\u0142\u0105czony z moim. Wesz\u0142em do swojego pokoju a potem przez balkon do jej. Le\u017ca\u0142a na \u0142\u00f3\u017cku po jej policzkach sp\u0142ywa\u0142y \u0142zy. Usiad\u0142em przy niej, i mia\u0142em totaln\u0105 pustk\u0119 w g\u0142owie co powiedzie\u0107..
– Czego chcesz Niall – powiedzia\u0142a nie odrywaj\u0105c g\u0142owy z poduszki.
– Sk\u0105d wiesz \u017ce to ja – odpowiedzia\u0142em zaczepnie.
– Twoje perfumy..- powiedzia\u0142a poci\u0105gaj\u0105c nosem. Zamilk\u0142a tylko le\u017ca\u0142a ale gdy si\u0119 podnios\u0142a przekona\u0142em si\u0119 \u017ce nie mia\u0142a makija\u017cu bo nie sp\u0142ywa\u0142 jej po twarzy,zagapi\u0142em si\u0119 w jej piegi weso\u0142o rozsiane po twarzy.
– Po co tu przysz\u0142es.? Chcesz wi\u0119cej rewelacji o mojej rodzinie..? – powiedzia\u0142a wstaj\u0105c.
– Nie przysz\u0142em ci poprawi\u0107 humor moj\u0105 cudown\u0105 osobowo\u015bci\u0105 i wybitnym poczuciem humoru – powiedzia\u0142em stosuj\u0105c gadke Harrego i usiad\u0142em na jej \u0142\u00f3\u017cku.
– Nie udawaj Harrego – powiedzia\u0142a rzucaj\u0105c czym\u015b we mnie.
– Sk\u0105d wiesz..? – zapyta\u0142em jest tu jeden dzie\u0144 a czuje jakby by\u0142a od zawsze.
– Nie wydajesz si\u0119 taki..- powiedzia\u0142a siadaj\u0105c przy biurku.
– Czyli jaki..? – z nud\u00f3w wzi\u0105\u0142em jaki\u015b zeszyt przy \u0142\u00f3\u017cku, okaza\u0142o si\u0119 \u017ce to jej zeszyt na piosenki,zacz\u0105\u0142em je czyta\u0107.
– Podrywacz, wal\u0105cy beznadziejnymi tekstami – powiedzia\u0142a by\u0142a zaj\u0119t\u0105 klikaniem czego\u015b na laptopie nie zauwa\u017cy\u0142a \u017ce czytam jej piosenki ale gdy nie odpowiedzia\u0142em spojrza\u0142a na mnie, zerwa\u0142a si\u0119 z krzes\u0142a i wyrwa\u0142a zeszyt.
– Ja nie..- Nie pozwoli\u0142a mi doko\u0144czy\u0107 zacz\u0119\u0142a ok\u0142ada\u0107 mnie poduszk\u0105. Postanowi\u0142em \u017ce przyjm\u0119 ciosy ale ona z poduszki przerzuci\u0142a si\u0119 na ksi\u0105\u017c\u0119 le\u017c\u0105c\u0105 obok \u0142\u00f3\u017cka. Z\u0142apa\u0142em j\u0105 za r\u0119ce, i przygniot\u0142em do \u0142\u00f3\u017cka, przesta\u0142a si\u0119 wyrywa\u0107, jej twarz by\u0142a zaledwie kilka centymetr\u00f3w od mojej patrzy\u0142a mi prosto w oczy, mia\u0142em ochot\u0119 j\u0105 poca\u0142owa\u0107 ale us\u0142ysza\u0142em jak kto\u015b zastuka\u0142 w drzwi.
– Korin masz 30 sekund mam klucz..! – powiedzia\u0142 Louis.
Szybko wsta\u0142em i pobieg\u0142em przez Balkon do swojego pokoju. <\/p>\n

***Korin ***
Pr\u00f3bowa\u0142am uspokoi\u0107 oddech, matko co to by\u0142o, nie przyznam \u017ce by\u0142am pewna \u017ce mnie poca\u0142uje ale si\u0119 myli\u0142am. Wielka gwiazda zakocha\u0142a by si\u0119 w sierocie.
– Wchodz\u0119..- powiedzia\u0142 Louis po czym us\u0142ysza\u0142am szcz\u0119k klucza. Do pokoju wszed\u0142 Louis trzymaj\u0105cy w r\u0119kach ogromnego br\u0105zowego misia.
– To dla mnie..? – zapyta\u0142am wyci\u0105gaj\u0105c r\u0119ce po misia.
– Nie..! To m\u00f3j mi\u015b pomaga mi przeprasza\u0107 – powiedzia\u0142 a ja popatrzy\u0142am na niego jak na wariata. – \u017bartuj\u0119 to dla ciebie.
Posadzi\u0142 misia obok mnie by\u0142 prawie mojego wzrosty, to mia\u0142 by\u0107 \u017cart pokazuj\u0105cy mi jaka jestem niska..?
– Korin ja ci\u0119 przepraszam nie chcia\u0142em ci\u0119 doprowadzi\u0107 do p\u0142aczu – powiedzia\u0142 po czym kl\u0119kn\u0105 i zacz\u0105\u0142 ca\u0142owa\u0107 dywan.
– Louis ale ja nie jestem z\u0142a – powiedzia\u0142am odci\u0105gaj\u0105c go od dywanu – po prostu \u017ale mi jest wspomina\u0107 moj\u0105 rodzin\u0119.
– Pono\u0107 jest nie\u017ale patologiczna – popatrzy\u0142am a on paln\u0105 si\u0119 w czo\u0142o. Rozbraja\u0142a mnie jego szczero\u015b\u0107 – przepraszam.
– Masz racj\u0119 jest nie\u017ale pokr\u0119cona – powiedzia\u0142am \u015bmiej\u0105c si\u0119.
– Czyli nie jeste\u015b z\u0142a..? – zapyta\u0142a wstaj\u0105c z pod\u0142ogi.
– Nie mam o co a po za tym na ciebie nie da si\u0119 gniewa\u0107 – powiedzia\u0142am a on mnie przytuli\u0142 i zacz\u0105\u0142 kr\u0119ci\u0107 po pokoju.
– Dobra a teraz spadaj jestem zm\u0119czona – powiedzia\u0142am gdy mnie pu\u015bci\u0142 , polowa\u0142a g\u0142ow\u0105 i wyszed\u0142 z pokoju.
Oni byli jacy\u015b stukni\u0119ci, posz\u0142am do \u0142azienki i wzi\u0119\u0142am d\u0142ugi prysznic, czu\u0142am \u017ce z nimi \u017cycie nie mo\u017ce by\u0107 normalne. Gdy sko\u0144czy\u0142am prysznic ubra\u0142am si\u0119 w kr\u00f3tkie spodenki i koszuszulk\u0119 z napisem ” Chc\u0119 i\u015b\u0107 spa\u0107 ” gdy wysz\u0142am z pokoju na moim \u0142\u00f3\u017cku siedzia\u0142 Niall bez koszulki tylko w spodenkach.
– Lunatykujesz czy co..? – zapyta\u0142am wycieraj\u0105c w\u0142osy.
– Nie ale chcia\u0142em przeprosi\u0107 za to \u017ce tak wybieg\u0142em ale gdyby Louis wiedzia\u0142 \u017ce mamy po\u0142\u0105czony balkon nie da\u0142by ci spokoju. – powiedzia\u0142 staraj\u0105c si\u0119 nie patrzy\u0107 na moj\u0105 pi\u017cam\u0119.
– Tobie jako\u015b to nie przeszkadza..- powiedzia\u0142am w\u0142\u0105czaj\u0105c cicho j\u0105k\u0105\u015b muzyk\u0119 lubi\u0142am k\u0142a\u015b\u0107 si\u0119 przy muzyce.
– A co przeszkadzam ci..? – zapyta\u0142a speszony
– Nie ale jestem zm\u0119czona to by\u0142 ci\u0119\u017cki dzie\u0144. – powiedzia\u0142am patrz\u0105c na niego zm\u0119czonym wzrokiem.
– Aha..to dobranoc – powiedzia\u0142 i wylecia\u0142 z pokoju ale za chwil\u0119 wr\u00f3ci\u0142 i da\u0142 mi siarczystego buziaka w policzek, za\u015bmia\u0142am si\u0119 oni byli walni\u0119ci. Po\u0142o\u017cy\u0142am si\u0119 do \u0142\u00f3\u017cka i zacz\u0119\u0142am pisa\u0107 piosenk\u0119
” Nie wiem co tu robi\u0119 ale czuje \u017ce to moje miejce..
Nie wiem kim jeste\u015bcie ale wiem \u017ce mog\u0119 ufa\u0107 wam..
Moje \u017cycie by\u0142o normalne ale jeden dziem tu i wszystko zmienia si\u0119
Troch\u0119 boje si\u0119 ale ciesz\u0119 si\u0119..”
Od\u0142o\u017cy\u0142am zeszyt i zanse\u0142am. ..
Obudzi\u0142y mnie wrzaski i krzyki ch\u0142opak\u00f3w szybko wsta\u0142am i wybieg\u0142am z pokoju, ch\u0142opcy biegali zak\u0142adaj\u0105c r\u00f3\u017cne cz\u0119\u015bci garderoby.
– Pomy\u015bla\u0142 kto\u015b \u017ceby obudzi\u0107 Korin – powiedzia\u0142 Harry wychodz\u0105c ze swojego pokoju ze szczoteczk\u0105 w ustach.
– Wsta\u0142am – powiedzia\u0142am machaj\u0105c mu r\u0119k\u0105 przez co oberwa\u0142 przebiegaj\u0105cy Zayn.
– Musimy jecha\u0107 do studia chcesz jecha\u0107 z nami..? – zapyta\u0142 rozcieraj\u0105c bol\u0105c\u0105 brod\u0119.
– Pewnie kiedy ruszamy..? – zapyta\u0142am.
– Za jakie\u015b 10 minut..! – krzykn\u0105\u0142 Louis przebiegaj\u0105cy przez korytarz w samych bokserkach.
Szybko wesz\u0142am do swojego pokoju i zacz\u0119\u0142am si\u0119 zbiera\u0107, szybko ubra\u0142am niebieskie rurki i bluzk\u0119 z kolnie\u017cykiem w \u0107wieki, postanowi\u0142am zostawi\u0107 w\u0142osy rozpuszczone, popatrzy\u0142am na zegarek wisz\u0105cy na mojej szyi zosta\u0142o mi 5 minut szybko umy\u0142am z\u0119by i popryska\u0142am si\u0119 perfumami.
Do pokoju wlecia\u0142 Niall popatrzy\u0142 na moje bose stopy.
– Nie ma czasu..! – obruci\u0142 si\u0119 do mnie plecami – za\u0142o\u017cysz w samochodzie wskakuj.
Wzi\u0119\u0142am buty do r\u0119ki i torebk\u0119 i wskoczy\u0142am mu na plecy, pobiegli\u015bmy szybko do auta, prawie si\u0119 zabijaj\u0105c ale gdy siedzieli\u015bmy w aucie wszyscy odetchenli. Zayn prowadzi\u0142 a Harry gada\u0142 przez telefon, Liam sobie odsypia\u0142 na moim ramieniu, gdy za\u0142o\u017cy\u0142am buty opar\u0142am si\u0119 o fotel, czu\u0142am si\u0119 jakbym sp\u00f3\u017ani\u0142a si\u0119 na 1 dzie\u0144 szko\u0142y.
– Dlaczego tak szybko si\u0119 zbieral\u015bcie..? – zapyta\u0142am.
– Dziewczyno jest 4.00 a my poszli\u015bmy spa\u0107 o p\u00f3\u0142nocy. – powiedzia\u0142 Louis przeci\u0105gaj\u0105c si\u0119.
– Mogli\u015bcie i\u015b\u0107 spa\u0107 – powiedzia\u0142am chcia\u0142am wzruszy\u0107 ramionami ale utrudnia\u0142 mi to Liam \u015bpi\u0105cy na moim prawym ramieniu.
– Tylko \u017ce genialny Harry zapomnia\u0142 nas poinformowa\u0107. -powiedzia\u0142 Niall patrz\u0105c z wyrzutem na Harrego.
Za\u015bmia\u0142am si\u0119 pod nosem, uwielbiam ich po prostu ich uwielbiam.<\/p>\n

***********************************
Od razu przepraszam za b\u0142\u0119dy:( pisa\u0142am na telefonie -,-‘
Ale mam nadzieje \u017ce wam to nieprzeskadza.
Czy w moim opowiadaniu si\u0119 wam co\u015b nie podoba..?
Walcie \ud83d\ude00 <!– Tagi <\/p>\n

Doda\u0142\/a: Pati<\/strong> w dniu 17-01-2014 – czytano 367 razy.
S\u0142owa kluczowe: opowiadania nastolatek<\/a> One Direction<\/a> mi\u0142o\u015b\u0107<\/a> przygoda<\/a> mi\u0142o\u015b\u0107 nastolatki<\/a> Pati<\/a>
<!– Kategoria Kategoria:
One Direction<\/a> <!– \/\/ kategoria <\/div>\n

<!– \/\/ Tagi <!– Lubie to <\/p>\n

\n
<\/div>\n
Dodaj komentarz → <\/a> <\/p>\n

\n<\/p><\/div>\n

<\/div><\/div>\n

<!– \/\/ Lubie to <!– Box Inne <\/p>\n

\n
<\/span> <\/p>\n