{"id":15276,"date":"2021-09-13T03:24:31","date_gmt":"2021-09-13T07:24:31","guid":{"rendered":"https:\/\/www.quku.org\/to-boli-6-opowiadanie\/"},"modified":"2021-09-13T03:24:31","modified_gmt":"2021-09-13T07:24:31","slug":"to-boli-6-opowiadanie","status":"publish","type":"post","link":"https:\/\/www.quku.org\/to-boli-6-opowiadanie\/","title":{"rendered":"To Boli 6, opowiadanie"},"content":{"rendered":"
\n

To Boli 6<\/h2>\n
<\/span> – O Emilka ju\u017c wr\u00f3ci\u0142a\u015b od Kasi?- spyta\u0142a mama.
– Tak.
– A co ty tak jako\u015b marnie wygl\u0105dasz?
– Kaca ma. – wtr\u0105ci\u0142 si\u0119 brat.
-Gdzie ty by\u0142a\u015b?
– O matko na imprezie by\u0142am.
– I czemu mnie nie poinformowa\u0142a\u015b o tym.
– Zapomnia\u0142am.
– Nie \u017cycz\u0119 sobie, \u017ceby\u015b na takich imprezach pi\u0142a alkohol. Rozumiesz?
– Tak rozumiem.
– A teraz pojedziecie do babci.
– Po co?- odezwa\u0142 si\u0119 Micha\u0142.
– W odwiedziny.
– O, matko, a nie mo\u017cemy innym razem jecha\u0107?- powiedzia\u0142 Micha\u0142.
– Nie.- krzykn\u0119\u0142a matka.
Mama wysz\u0142a z kuchni, a ja posz\u0142am si\u0119 przebra\u0107. Pada\u0142 deszcz wi\u0119c za\u0142o\u017cy\u0142am d\u0142ugie spodnie i bluz\u0119. Gdy zak\u0142ada\u0142am buty przyszed\u0142 Micha\u0142.
– To twoja wina!- powiedzia\u0142.
– Moja? Niby czemu?
– A kto si\u0119 wczoraj upi\u0142?
Nic nie odpowiedzia\u0142am. Ruszyli\u015bmy w stron\u0119 auta. Samochodem jechali\u015bmy bardzo szybko.
– Jezu Micha\u0142 jed\u017a wolniej.
– A co ju\u017c si\u0119 boisz?
– Zamknij si\u0119. A tak w og\u00f3le to po co matce na mnie naskar\u017cy\u0142e\u015b?
– Bo mi si\u0119 tak podoba\u0142o.
– Tak? To ja matce te\u017c powiem co mi kaza\u0142e\u015b robi\u0107 ze swoim koleg\u0105.
– A tylko spr\u00f3buj. B\u0119dziesz mia\u0142a wtedy przejebane.
– No i mo\u017cesz mnie nawet uderzy\u0107, ale o tym matce te\u017c powiem.
Nagle Micha\u0142 zjecha\u0142 na pobocze.
– S\u0142uchaj je\u017celi matka si\u0119 o tym dowie to napawd\u0119 po\u017ca\u0142ujesz.- m\u00f3wi\u0105c to z\u0142apa\u0142 mnie za podbr\u00f3dek.- Zrozumia\u0142a\u015b ?!
– Zrozumia\u0142am, nie drzyj si\u0119 ju\u017c na mnie.
Zn\u00f3w zacz\u0105\u0142 jecha\u0107 szybko. Zacz\u0119\u0142am si\u0119 naprawd\u0119 ba\u0107. Gdy jechali\u015bmy na zakr\u0119cie samoch\u00f3d uderzy\u0142 w nadje\u017cd\u017caj\u0105cego tira.
Poczu\u0142am b\u00f3l, a potem ciemno\u015b\u0107.<\/p>\n

Z perspektywy matki
Zadzwoni\u0142 do mnie telefon. Poinformowano mnie o wypadku moich dzieci.
-Co jak to ?
– prosz\u0119 niech pani przyjedzie do szpitala .
– Dobrze zaraz b\u0119d\u0119.
Wsiad\u0142am szybko do samochodu i odjecha\u0142am. Dowiedzia\u0142am si\u0119 gdzie le\u017cy m\u00f3j syn i c\u00f3rka. Do c\u00f3rki nie chcieli mnie wpu\u015bci\u0107 wi\u0119c posz\u0142am do micha\u0142a.Le\u017ca\u0142 nie przytomny na \u0142\u00f3\u017cku. Lekarz powiedzia\u0142 mi \u017ce jego stan nie jest najlepszy. Bardzo si\u0119 ba\u0142am.Chwil\u0119 potem pobieg\u0142am do Emilki. Nie by\u0142o jej tam. Nagle podszed\u0142 do mnie lekarz.
– Przykro mi ale pani c\u00f3rka nie \u017cyje.
Zacz\u0119\u0142am p\u0142aka\u0107 jeszcze bardziej.
-Wog\u00f3le jak dosz\u0142o do tego wypadku ?<\/p>\n

– Nie wiem, s\u0142ysza\u0142em tylko \u017ce kierowca jecha\u0142 tak szybko \u017ae straci\u0142 panowanie nad pojazdem a potem uderzy\u0142 w tira i samoch\u00f3d stan\u0105\u0142 w p\u0142omieniach.<\/p>\n

******************************
Je\u015bli chcesz si\u0119 dowiedzie\u0107 co by\u0142o dalej zapraszam na mojego photobloga
http:\/\/www.photoblog.pl\/historieoflove\/153711852\/porwana.html <!– Tagi <\/p>\n

Doda\u0142\/a: olusia<\/strong> w dniu 28-06-2013 – czytano 221 razy.
S\u0142owa kluczowe: opowiadania nastolatek<\/a> mi\u0142o\u015b\u0107<\/a> b\u00f3l<\/a> smutek<\/a> t\u0119sknota<\/a> po\u017c\u0105danie<\/a> nastolatka<\/a> brat<\/a> siostra<\/a> rodze\u0144stwo<\/a> Olusiaa<\/a>
<!– Kategoria Kategoria:
Mi\u0142osne<\/a> <!– \/\/ kategoria <\/div>\n

<!– \/\/ Tagi <!– Lubie to <\/p>\n

\n
<\/div>\n
Dodaj komentarz → <\/a> <\/p>\n

\n<\/p><\/div>\n

<\/div><\/div>\n

<!– \/\/ Lubie to <!– Box Inne <\/p>\n

\n
<\/span> <\/p>\n