{"id":13788,"date":"2021-09-13T01:33:05","date_gmt":"2021-09-13T05:33:05","guid":{"rendered":"https:\/\/www.quku.org\/smutny-koniec-opowiadanie\/"},"modified":"2021-09-13T01:33:05","modified_gmt":"2021-09-13T05:33:05","slug":"smutny-koniec-opowiadanie","status":"publish","type":"post","link":"https:\/\/www.quku.org\/smutny-koniec-opowiadanie\/","title":{"rendered":"Smutny koniec, opowiadanie"},"content":{"rendered":"
\n

Smutny koniec<\/h2>\n
<\/ins> <\/span> Kiedy wr\u00f3ci\u0142em do domu, \u017cona poda\u0142a kolacj\u0119. Wzi\u0105\u0142em j\u0105 za r\u0119k\u0119 i powiedzia\u0142em, \u017ce musz\u0119 jej co\u015b powiedzie\u0107. Usiad\u0142a i jad\u0142a w milczeniu. Zn\u00f3w widzia\u0142em strach w jej oczach.<\/p>\n

Nagle by\u0142em przera\u017cony, nie by\u0142em w stanie otworzy\u0107 ust. Ale musia\u0142em jej powiedzie\u0107 co my\u015bl\u0119: chc\u0119 rozwodu. \u017bona nie by\u0142a porywcza i zdenerwowana, tylko cichym g\u0142osem zapyta\u0142a mnie o pow\u00f3d.<\/p>\n

Chcia\u0142em unika\u0107 odpowiedzi na to pytanie. to j\u0105 rozgniewa\u0142o. Rozrzuci\u0142a wok\u00f3\u0142 sztu\u0107ce i krzycza\u0142 na mnie, \u017ce nie jestem m\u0119\u017cczyzn\u0105. Tej nocy nie rozmawiali\u015bmy ju\u017c ze sob\u0105. P\u0142aka\u0142a przez ca\u0142\u0105 noc. Wiedzia\u0142em, \u017ce chce si\u0119 dowiedzie\u0107, co si\u0119 sta\u0142o z naszym ma\u0142\u017ce\u0144stwem, ale nie mog\u0142em da\u0107 jej zadowalaj\u0105cej odpowiedzi: I zakocha\u0142em si\u0119 w Jane. Mojej \u017cony ju\u017c nie kocham.<\/p>\n

Z g\u0142\u0119bokim poczuciem winy, przygotowa\u0142em Kontrakt ma\u0142\u017ce\u0144ski, w kt\u00f3rym zaoferowa\u0142em jej nasz dom, samoch\u00f3d, i 30% naszej firmy. Przegl\u0105dn\u0119\u0142a go kr\u00f3tko, a nast\u0119pnie podar\u0142a go. Kobieta, z kt\u00f3r\u0105 sp\u0119dzi\u0142em dziesi\u0119\u0107 lat mojego \u017cycia, by\u0142a mi obca. By\u0142o mi przykro, za jej czas i energi\u0119, kt\u00f3re zmarnowa\u0142a ze mn\u0105, ale nie mog\u0142em wr\u00f3ci\u0107, zbyt mocno kocha\u0142em Jane. Wreszcie wybuchn\u0119\u0142a g\u0142o\u015bno na moich oczach \u0142zami, takiej reakcj si\u0119 spodziewa\u0142em. Te \u0142zy da\u0142y mi jako\u015b poczuce ulgi. Przez d\u0142u\u017cszy czas my\u015bla\u0142em nad rozwodem, mia\u0142em obsesj\u0119 na punkcie tej my\u015bli. Teraz to uczucie jest jeszcze silniejsze i by\u0142em pewien, \u017ce jest to dobra decyzja.<\/p>\n

Nast\u0119pnego dnia wr\u00f3ci\u0142em do domu p\u00f3\u017ano i zobaczy\u0142em j\u0105 siedz\u0105 przy stole co\u015b pisz\u0105c\u0105. By\u0142em bardzo zm\u0119czony tego wieczoru, wi\u0119c poszed\u0142em bez kolacji prosto do \u0142\u00f3\u017cka. Wiele godzin sp\u0119dzonych z Jane mnie wyczerpa\u0142y. Obudzi\u0142em si\u0119 i zobaczy\u0142em, kr\u00f3tko \u017ce nadal siedzi przy biurku i pisze. To nie mia\u0142o dla mnie znaczenia, wi\u0119c odwr\u00f3ci\u0142em si\u0119 i natychmiast zasn\u0105\u0142em.<\/p>\n

Rano da\u0142a mi swoje wymagania odno\u015bnie rozw\u00f3du: nie wymaga niczego, jednak chce by\u015bmy przez miesi\u0105c \u017cyli normalnie i udawali \u017ce nic si\u0119 nie sta\u0142o, zanim og\u0142osimy rozw\u00f3d. Pow\u00f3d by\u0142 prosty: Nasz syn pisze za miesi\u0105c prace klasowe i nie chce go z naszym zepsutym ma\u0142\u017ce\u0144stwem obci\u0105\u017ca\u0107.<\/p>\n

To mog\u0142em zaakceptowa\u0107. Ale posz\u0142a dalej: Chcia\u0142a, \u017cebym sobie przypomnia\u0142, jak w dniu naszego \u015blubu na r\u0119kach nios\u0142em j\u0105 przez pr\u00f3g. Chcia\u0142a \u017cebym codziennie z naszej sypialni do drzwi wyj\u015bciowych nosi\u0142 j\u0105 na r\u0119kach przez miesi\u0105c. My\u015bla\u0142em, \u017ce ona ca\u0142kowicie oszala\u0142a.Lecz by nasze ostatnie dzie\u0144, by\u0142y przyjemne jak tylko by\u0142o to mo\u017cliwe, zgodzi\u0142em si\u0119.<\/p>\n

P\u00f3\u017aniej powiedzia\u0142em Jane o warunkach mojej \u017cony. Roze\u015bmia\u0142a si\u0119 g\u0142o\u015bno i powiedzia\u0142a, \u017ce to absurd. “Nie wa\u017cne co ona za sztuczki zastosuje, musi zaakceptowa\u0107 rozw\u00f3d, powiedzia\u0142a ” i szydzi\u0142a.<\/p>\n

Po tym jak powiedzia\u0142em \u017conie, \u017ce chce si\u0119 rozwie\u015b\u0107, nie mieli\u015bmy wi\u0119cej kontaktu cia\u0142a. Wi\u0119c nic dziwnego, \u017ce w pierwszy dzie\u0144 nieznane uczucie by\u0142o, kiedy nios\u0142em j\u0105 na r\u0119kach. Nasz syn sta\u0142 za nami i oklaskiwa\u0142. “Tato trzyma mam\u0119 w r\u0119kach,” radowa\u0142 si\u0119. Jego s\u0142owa mnie zrani\u0142y. Od sypialni do drzwi salonu – Poszed\u0142em 10 metr\u00f3w z ni\u0105 w moich ramionach. Powoli zamkn\u0119\u0142a oczy i szepn\u0119\u0142a do mnie: “Prosz\u0119 nie m\u00f3w naszemu Synkowi o naszym rozwodzie. ” skin\u0105\u0142em g\u0142ow\u0105 i przygn\u0119biaj\u0105ce uczucie mnie napad\u0142o. Umie\u015bci\u0142em j\u0105 w przedniej cz\u0119\u015bci drzwi. Posz\u0142a na przystanek autobusowy w celu oczekiwania na autobus do pracy. Jecha\u0142em sam do mojego biura.<\/p>\n

Na drugi dzie\u0144 wszyscy przysz\u0142o o wiele \u0142atwiej. Pochyli\u0142a g\u0142ow\u0119 na mojej piersi. Czu\u0142em zapach jej bluzki. U\u015bwiadomi\u0142em sobie, \u017ce przez d\u0142ugi czas nie dostrzega\u0142em jej. U\u015bwiadomi\u0142em sobie, \u017ce nie jest ju\u017c tak m\u0142oda, jak by\u0142 na naszym \u015blubie. Widzia\u0142em ma\u0142e zmarszczki na jej twarzy, a tak\u017ce pierwsze ma\u0142e szare W\u0142osy. Nasze ma\u0142\u017ce\u0144stwo nie przesz\u0142o na niej bez szwanku. Przez chwil\u0119, zada\u0142em sobie pytanie, co za krzywd\u0119 jej wyrz\u0105dzi\u0142em.<\/p>\n

Kiedy w czwartym dniu wzi\u0105\u0142em j\u0105 na r\u0119ce, zauwa\u017cy\u0142em, \u017ce poczucie swojsko\u015bci powsta\u0142o ponownie. To by\u0142a kobieta, kt\u00f3ra mi dziesi\u0119\u0107 lat \u017cycia po\u015bwi\u0119ci\u0142a.<\/p>\n

Pi\u0105tego dnia zauwa\u017cy\u0142em, \u017ce zaufanie wzrasta. Nie powiedzia\u0142em Jane o tym. Z dnia na dzie\u0144, \u0142atwiej by\u0142o mi j\u0105 nosi\u0107. Mo\u017ce mnie codziennie \u0107iczenie zrobi\u0142o silniejszym.<\/p>\n

Pewnego ranka, widzia\u0142em j\u0105, jak my\u015bla\u0142a, w co si\u0119 ubra\u0107. Przymierzy\u0142a kilka stroi, ale nie mog\u0142a si\u0119 zdecydowa\u0107. Potem powiedzia\u0142a z westchnieniem: “Wszystkie Ubrania s\u0105 coraz wi\u0119ksze. “Nagle Zda\u0142em sobie spraw\u0119, \u017ce ona znacznie schud\u0142a. Wi\u0119c to by\u0142 pow\u00f3d, \u017ce noszenie jej sta\u0142o si\u0119 \u0142atwiejsze!<\/p>\n

Nagle uderzy\u0142o mnie jak cios: Mia\u0142a tak wiele b\u00f3lu i goryczy w swoim sercu! Pod\u015bwiadomie pog\u0142aska\u0142em j\u0105 po g\u0142owie.<\/p>\n

W tej chwili nasz syn i powiedzia\u0142: “Tato, to ju\u017c czas, trzeba mam\u0119 z pokoju przenie\u015b\u0107 “. by\u0142o wa\u017cn\u0105 cz\u0119\u015bci\u0105 jego \u017cycia, aby zobaczy\u0107, jak tato mam\u0119 niesie na r\u0119kach z pokoju. Moja \u017cona powiedzia\u0142a do naszego syna, \u017ceby bli\u017cej podszed\u0142. Gdy to zrobi\u0142, wzi\u0119\u0142a go w ramiona. Odwr\u00f3ci\u0142em g\u0142ow\u0119, poniewa\u017c obawiam si\u0119 zmieni\u0107 zdanie w ostatniej chwili.<\/p>\n

Wzi\u0105\u0142em j\u0105 w ramiona i zani\u00f3s\u0142em z sypialni przez salon do korytarzu. Jej r\u0119ka opiada\u0142a na mojej szyi lekko. Trzyma\u0142em j\u0105 mocno w ramionach. To by\u0142o jak w dniu naszego \u015blubu.<\/p>\n

Martwi\u0142am si\u0119, bo wa\u017cy mniej i mniej. Gdy mia\u0142em j\u0105 w ostatnim dniu w ramionach prawie nie mog\u0142em si\u0119 ruszy\u0107. Nasz syn by\u0142 ju\u017c w szkole. Trzyma\u0142am j\u0105 i powiedzia\u0142em jej, \u017ce zauwa\u017cy\u0142em, \u017ce w naszym \u017cyciu brakowa\u0142o intymno\u015bci. Pojecha\u0142em do mojego biura i wyskoczy\u0142em z samochodu nie zamykaj\u0105c go – na to by\u0142o brak czasu. Ba\u0142em si\u0119, \u017ce z ka\u017cdym op\u00f3\u017anieniem mog\u0119 zmieni\u0107 decyzj\u0119. Pobieg\u0142em po schodach. Kiedy podszed\u0142em, Jane otworzy\u0142a drzwi. “Przepraszam, ale nie chc\u0119 si\u0119 ju\u017c rozwodzi\u0107” Powiedzia\u0142em.<\/p>\n

Spojrza\u0142a na mnie zaskoczona i dotkn\u0119\u0142a mojego czo\u0142a. “Czy masz gor\u0105czk\u0119?” zapyta\u0142a. Wzi\u0105\u0142em jej r\u0119k\u0119 z mojego czo\u0142a i powiedzia\u0142em: “Przykro mi, Jane, nie b\u0119d\u0119 si\u0119 rozwodzi\u0107. Nasze \u017cycie ma\u0142\u017ce\u0144skie by\u0142o pewnie dlatego tak monotonne, bo ona i ja nie doceniali\u015bmy si\u0119, a nie dlatego, \u017ce nie kochamy si\u0119! Dopiero teraz zdaj\u0119 sobie spraw\u0119, kiedy na naszym \u015blubie prowadzi\u0142em j\u0105 przez pr\u00f3g, \u015blubowa\u0142em jej lojalno\u015b\u0107 i wierno\u015b\u0107 dop\u00f3ki \u015bmier\u0107 nas nie roz\u0142\u0105czy “. Jane wydawa\u0142a si\u0119 nagle obudzi\u0107. Uderzy\u0142a mnie w twarz, trzasn\u0119\u0142a drzwiami i wybuchn\u0119\u0142a p\u0142aczem. Pobieg\u0142em na d\u00f3\u0142 i do kwiaciarni, kt\u00f3ra by\u0142a na mojej drodze. Tam zam\u00f3wi\u0142em bukiet dla mojej \u017cony. Ekspedientka zapyta\u0142a mnie, co napisa\u0107 na kartce. U\u015bmiechn\u0105\u0142em si\u0119 i napisa\u0142em, \u017ce Ka\u017cdego ranka b\u0119d\u0119 nosi\u0107 j\u0105 przez pr\u00f3g, dop\u00f3ki \u015bmier\u0107 nas nie roz\u0142\u0105czy.<\/p>\n

Kiedy przyjecha\u0142em po po\u0142udniu do domu, mia\u0142em u\u015bmiech na ustach i bukiet kwiat\u00f3w w d\u0142oni. Pobieg\u0142em po schodach, moja \u017cona by\u0142a w \u0142\u00f3\u017cku – moja \u017cona nie \u017cyje. Walczy\u0142a miesi\u0105ce z rakiem a ja by\u0142em zbyt zaj\u0119ty z Jane na og\u00f3\u0142 \u017ceby co\u015b sobie u\u015bwiadomi\u0107. Wiedzia\u0142a, \u017ce wkr\u00f3tce umrze i chcia\u0142a mnie uratowa\u0107 od: Negatywnego uczucia naszego syna do mnie. Przynajmniej w oczach mojego syna, pozostan\u0119 kochaj\u0105cym m\u0119\u017cem. <\/p>\n

Doda\u0142\/a: Wiki<\/strong> w dniu 24-06-2013 – czytano 548 razy.
S\u0142owa kluczowe: opowiadania nastolatek<\/a> nieszcz\u0119\u015bliwa mi\u0142o\u015b\u0107<\/a> mi\u0142o\u015b\u0107<\/a> smutek<\/a> Wiki<\/a>
Kategoria:
Mi\u0142o\u015b\u0107 nieszcz\u0119\u015bliwa<\/a> <\/div>\n

<\/p>\n

\n
<\/div>\n
Dodaj komentarz → <\/a> <\/p>\n

<\/fb:like> <\/p>\n<\/p><\/div>\n

<\/div><\/div>\n

<\/p>\n

\n
<\/span> <\/p>\n