Wakacyjna przygoda

Rozdział 1

Skończyły się dni szkolnych porażek – nadszedł dzień w którym miały nastąpić wakacje. Jako siedemnastolatka miałam dosyć rodzinnych wędrówek . Ten czas wolałam spędzić w gronie przyjaciół . Była ósma rano a ja jeszcze smacznie spałam gdy obudził mnie głos mamy :
– Agatko! Wstawaj śpioszku!
W tym samym momencie weszła do pokoju z tacką naleśników i sokiem. Myślała , że tym przekona mnie do wstania .Usiadłam i zaspanym głosem mruknęłam:
– Mamo są wakacje daj mi się wyspać!
– Nie skarbie mamy dla Ciebie świetną wiadomość , więc ubieraj się , zjedz i szybko schodź na dół! Zrozumiane!?!
– Taaak.
Nie zastanawiając się jaka może być ta wieść wepchnęłam naleśniki do buzi i się ubrałam. Przeskakując co dwa schody byłam już na dole. Usiadłam przy stole był już tam mój tato , mama i złośliwy , młodszy brat- Robert .Siedzieliśmy przez chwile w milczeniu aż podenerwowana pierwsza się zapytałam:
– Może ktoś mi powie co to za wspaniała wiadomość przez którą musiałam tak wcześnie wstać? No bo chyba nie powiecie mi , ze zaraz jedziemy w góry!?!
– Nie kochana jak by Ci to powiedzieć no bo jesteś przywiązana do naszych wspólnych wakacji… – zaczął tata, lecz coś jakby mówiło mu , żeby nie kończył.
– Ale niestety doszliśmy do wniosku , że jesteś już za duża iii w tym roku pozwalamy Ci jechać z przyjaciółmi na wakacje! – Na szczęście mama miała więcej odwagi niż tata aby przekazać mi ta świetną wiadomość .Od razu skoczyłam rodzicom na szyje i ucałowując ich powtarzałam, że bardzo im dziękuje i, że już w niczym nie będę im przeszkadzać. W jednej chwili pobiegłam do domu mojej najlepszej przyjaciółki Ani. Gdy otworzyła mi moja kumpela w podskokach wszystko jej wytłumaczyłam i teraz ona też zaczęła podskakiwać z radości ;D
Jechać miałam ja , Ania , jej chłopak Adrian , Lena – jego siostra i Filip nasz kumpel z klasy. Wszyscy razem zadecydowaliśmy , że jedziemy nad morze – oczywiście Bałtyk . Przy plaży mieliśmy zarezerwowane dwa piękne domki – jeden dla chłopaków a drugi dla dziewczyn .Wyjazd był za cztery dni a my przez jeden dzień zaplanowaliśmy całe dwutygodniowe „morskie” wakacje. Więc wyjeżdżaliśmy o piątej nad ranem a jechać mieliśmy busem Adriana.
Rano wstałam o w pół do dziesiątej – trochę się wyspałam;) A wiec dziś rodzice i ten wypierdek Robert jadą w góry a mi pozostają dwa dni do morza… Wstałam , ubrałam się i uczesałam i jakoś było cicho . Zeszłam na dół a tam leżała kartka na której pisało:
Droga Agatko!
Zostawiamy dom pod Twoją opieką. Obok leży 500zł dla Ciebie.
Gdy będziesz wyjeżdżać klucze zostaw pod doniczka petunii.
Kocham mama!!! <!– Tagi

Dodał/a: Agacia :DDDDD w dniu 9-04-2013 – czytano 188 razy.
Słowa kluczowe: opowiadania nastolatek wakacje przygoda Agata Filip miłosć Agacia :DDDDD
<!– Kategoria Kategoria: Moja miłość <!– // kategoria

<!– // Tagi <!– Lubie to

<!– // Lubie to <!– Box Inne

Zobacz inne

<!– // Box Inne

<!– end .post <!– Nawigacja

<!– end nawigacja

Komentarze (3)

Agacia :DDDDDdnia 2013-04-29 18:13:12.

Zapomniałam napisać czy chcecie , żebym dalej pisała…

Tyśka14dnia 2013-05-07 20:51:10.

Bardzo ciekawie się zaczyna. 😀 Dawaj dalej *__* bo sie wciągłam :p

Tyśka14dnia 2013-05-07 20:53:57.

Mi się bardzo podoba.. zaciekawiło mnie to i chętnie będe czytała dalej :)) Po proszę rozdział 2 🙂

<!– Komentarze

Prosimy o nie dodawanie danych osobowych, adresów e-mail, numerów komunikatorów, numerów telefonów itp.

Komentarz do "Wakacyjna przygoda"

(pole wymagane)

<!– end #komentarze

<!– end #whole_kom

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.