Złota róża cz.1

Był początek stycznia, chociaż na dworze brak śniegu, pogoda nie dopisuje , więc to czy wstanę później czy wcześniej robi mi olbrzymią różnicę. Dzisiaj idę do szkoły na później i mogłabym dużej sobie pospać. Mogłabym. – Nie wstajesz ? Już siódma – do mojego pokoju wszedł brat i zapalił lampkę przy moim łóżku – Idę dzisiaj na dziesiątą mówiłam ci – jęknęłam i nakryłam się kołdrą Z bratem utrzymujemy dobre relacje. Nasz tata nie  (…)

Głupota rozdział 10

Świetnie! Czyli mój brat tylko wie, że za dużo wypiła. W porównaniu z prawdą, to naprawdę niewiele. Kamil odprowadził mnie pod samą klatkę, a ja, nadal będąc trochę zażenowana swoim zachowaniem, pomachałam mu ręką na pożegnanie i szybko weszłam do środka. Będąc w klatce, oparłam się o drzwi (…)

Głupota 2 i 3 (dawniej – Przyjaciel brata)

Kiedy zadzwonił ostatni dzwonek na przerwę, miałam ochotę wybiec z klasy, bo dopiero teraz zdałam sobie sprawę, jak słabo poszła mi klasówka z historii. Większość rzeczy jakie napisałam to bzdury – a to nieczęsto się mi zdarzało, bo z historii jest naprawdę dobra. Tylko ostatnio jakoś… No, w każdym razie mam nadzieję na szybką poprawę tej klasówki, bo oceny poniżej cztery nie przyjmę do wiadomości. (…)

Niefortunne zdarzenia 2

Kornelia nikogo nie widziała więc szła dalej. Idąc prosto minęli zakochaną parkę całującą się zawzięcie, rozmawiające babcie i parę bezdomnych. Był najwyższy czas, żeby wracać ze spaceru. Pewnie Maks zrobił już siku pomyślała dziewczyna. Był jeden problem. Dziewczyna nie zauważyła kiedy jej ukochany czteronożny przyjaciel uciekł. Piesek był malutki. Mieszanka chihuahua z yorkshe terierem. Zaniepokoiła się. Nie wiedziała  (…)

Uzależniona 4

– Wyluzuj, nie odbije ci go – i postanowiłam stamtąd odejść. Proszę bardzo niech sobie flirtuje do woli. Tylko gdzie mam iść? Nie chcę się natknąć na Patryka. Jest mi głupio za to co robiłam wczoraj mimo że nic nie pamiętam. Ugh głupia, głupia, głupia. Nigdy więcej nie tknę alkoholu! Nigdy. Weszłam do kuchni z nadzieją, że znajdę tam coś bez procentów. Jak zawsze panował tam nie ład, to oczywiste jeżeli ktoś mu nie posprząta to  (…)