tajemnica cz.2

<!– Quku 160 x 600 Klara uciekła od Marka bo bała się,że potraktuję ja tak samo jak inni faceci których miała zostawiali ja p kilku miesiącach znajomości po prostu znikali. Klara wróciła do swojego domu szybko otworzyła drzwi rzuciła klucze na szafkę zdjęła buty i poszła do przedpokoju wtedy ujrzała coś strasznego wszystko było porozrzucane wybite okno pocięte jej zdjęcia pootwierane szuflady porozrzucane ciuchy po pokoju. Przestraszona kobieta poszła do kuchni gdy się odwróciła zobaczyła ślady krwi na podłodze spojrzała w dół i zobaczyła,że to z jej stopy rozcięła sobie nogę i nawet nie czuła bólu. Poszła do łazienki wyciągnęła apteczkę i zawinęła rozciętą stopę wróciła do przedpokoju i podeszła do telefonu wzięła i zadzwoniła na policje,niestety nikt nie odebrał kobieta sama musiała sobie poradzić w takiej sytuacji posprzątała wszystko po kilku godzinach padła zmęczona na łóżko i zaraz usnęła w nocy obudził ja huk stłuczonego szkła szybko wyszła z łóżka i pobiegła do przedpokoju tam ujrzała prawie to samo co wczoraj wybita szyba, na podłodze leżał kamień owinięty w papier Klara wzięła do ręki kawałek pogiętego papieru rozkręciła go i szybko przeczytała:już nigdy nie będziesz bezpieczna widzę każdy twój ruch wiem co robisz nie ukryjesz się już nie długo nie będziesz miała domu. Kobieta położyła kartkę na stoliku i usiadła twarz w dłoniach rozpłakała się myślała kto to może być kto chce jej zniszczyć życie , przez myśl przeszło jej, że to może być jeden z jej byłych. Była czwarta nad ranem Klara ledwo stała na nogach była tak zmęczona, że nie mogła ustać na nogach usiadła na fotelu nagle usłyszała stukanie i dzwonienie do jej drzwi, kobieta przestraszona powoli podeszła do drzwi i zobaczyła kto to, lecz nikogo tam nie było, otworzyła drzwi na wycieraczce zobaczyła karton, wzięła go do mieszkania zamknęła je i weszła z powrotem położyła paczkę na stole przez chwile zastanawiała się czy powinna to otwierać nie wiadomo co tam może być, kobieta przezwyciężyła strach powoli otworzyła paczkę w pudełku był martwy gryzoń Klara szybko wyrzuciła pudełko razem z zawartością, to było za wiele wrażeń jak na jeden dzień najpierw te włamanie potem ten dziwny list a na koniec ten gryzoń była tak zmęczona tym wszystkim, że myślała, że nic ja już nie zdziwi jak się potem okaże bardzo się myli. Klara nareszcie mogła usnąć spała do godziny jedenastej była nadal przerażona tym co stał w nocy była niedospana i nadal zmęczona po ciężkiej nocy i po tych wrażeniach. Gdy się obudziła poszła do kuchni zrobiła sobie herbatę i kilka kanapek po czym usidła do stołu i powoli zaczęła je jeść popijając ciepła herbatą. Po piętnastu minutach kanapki i herbata była wypita,poszła do łazienki i przebrała się. Chciała powiedzieć swojej koleżance Rani kobieta była Klarze bardzo zaufana poznali się jeszcze w dzieciństwie Klara po tym jak się ubrała i wzięła klucze szybko wyszła, Rani mieszkała kilka przecznic od Klary więc kobieta mogła do niej szybko dojść. Klara szła chodnikiem ze spuszczoną głową nikomu nie chciała pokazywać swojego zmęczenia. Aż nareszcie doszła dom Rani był dość duży po podwórku biegał pies miał na imię Brutus nie był groźny ale umiał pilnować domu. Klara weszła na podwórko i skierowała się do drzwi gdy zadzwoniła do niej w kilka minut otworzyła jej wysoka niebieskooka kobieta miała na sobie czarne spodnie i niebieską koszulkę. Spojrzała na Klarę i po chwili powiedziała:
-co się stało dlaczego jesteś taka przestraszona?
-ktoś próbuje mnie zniszczyć wczoraj byłam na balu dziennikarzy i aktorów gdy wróciłam do domu zastałam powybijane szyby pootwierane szafy, ale to jeszcze nie wszystko w nocy ktoś mi wybił szybę w pokoju i zostawił list : już nigdy nie będziesz bezpieczna widzę każdy twój ruch. Potem gdy już prawie spałam usłyszałam stukanie i dzwonienie do moich drzwi gdy otworzyłam nikogo nie było ale była paczka był w niej martwy gryzoń.
Więc teraz wiesz dlaczego taka jestem?-odpowiedziała Klara z pośpiechem.
-tak, może wejdziesz zrobię herbatę i wtedy pogadamy.
-ok.
Klara wchodzi do domu Rani, dom kobiety jest urządzony fajnie tak wesoło ściany są takie kolorowe meble tak samo, Rani poszła do kuchni zagrzać wodę a Klara w tym czasie poszła do salonu, salon był raczej niewielki ale przytulny. Po kilkunastu minutach Rani przyszła z herbatą.
-nie wiesz kto to może być?-zapytała gdy podawała kubek Klarze.
– nie mam pojęcia.
-zgłoś to na policję.
-dzwoniłam nie raczyli nawet odebrać.
-co teraz zrobisz?
-nie wiem boje przebywać w swoim domu, mam do ciebie takie pytanie, mogłabym przenocować u ciebie?
-oczywiście,że tak chodź pokarze ci twój pokój, możesz zostać tu na jak ile będziesz chciała. CDN <!– Tagi

Dodał/a: Aga24 w dniu 22-11-2013 – czytano 185 razy.
Słowa kluczowe: opowiadania nastolatek miłość Aga24
<!– Kategoria Kategoria: Moja historia <!– // kategoria

<!– // Tagi <!– Lubie to

<!– // Lubie to <!– Box Inne

Zobacz inne

<!– // Box Inne

<!– end .post <!– Nawigacja

<!– end nawigacja
<!– Quku Opowiadanie 750 x 200

Komentarze (0)

<!– Komentarze

Prosimy o nie dodawanie danych osobowych, adresów e-mail, numerów komunikatorów, numerów telefonów itp.

Komentarz do "tajemnica cz.2"

(pole wymagane)

<!– end #komentarze

<!– end #whole_kom

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.