Mój potworek Cz. 1

Ale u nas wlasie przecież wszystkie miejsca są zaję… ups. Ja jako jedyna siedziałam sama. Chłopak podszedł do mnie, wyciągnął książki, rzucił torbę na podłogę i usiadł. Pan Miwa zaczął prowadzić lekcję, ale ja już nie słuchałam. Patrzyłam tylko na zegar. Poczułam uścisk na ręce. Nowy próbował zwrócić moją uwagę. Zerknęłam na niego, a on wskazał na kawałek papieru na ławce. Wzięłam go do ręki i przeczytałam: “Hej. Jak (…)

Nie wszystko złoto co się świeci.

Eliza miała pewną przyjaciółkę, która miała brata. Przyjaciółka nazywała się Anna a jej brat Marek. Eliza i Marek po pewnym czasie znajomości zostali parą, a Anna bardzo dobrze im życzyła. Anna miała również swojego chłopaka o imieniu Andrzej. Wszystkim się dobrze układało.. Pewnego wakacyjnego dnia, razem we czwórkę postanowili wyjechać na kilka dni nad jezioro, otoczone lasem. Nadszedł ten dzień. Wszyscy gotowi i  (…)

Niespodziewanie.

Nagle podniósł się i przekręcił , podtrzymując dłonią moją szyję spojrzał mi w oczy… Widocznie się Wachał, bał się chyba mojej reakcji więc chwiciłam dłońmi jego szyję i pocałowałam. Od razu nabrał pewności i odwzajemnił pocałunek. Całowaliśmy się długo, nawet nie wiem ile minęło aż się od siebie oderwaliśmy. Uśmiechnął się szeroko. Tez sie do niego uśmiechnęłam:). Lezelismy w ciszy kiedy Kuba nagle wstał i zeskoczył z  (…)

Kochałam go, a on mi to zrobił…

-O gówno. Lepiej rób obiad. Potem się z Tobą rozliczę. -pogroził dziewczynie.
Przerażona dziewczyna wzięła się do roboty. Zrobiła obiad, posprzątała, miała chwile czasu wolnego. Jednak przyszedł Daniel. Uderzył ją, ona zapłakana mu oddała, a ten pogroził jej nożem. Szybko się uspokoiła (…)

Ona i On

On Mateusz lat 15. Brunet, był wysoki miał 180 cm i był bardzo przystojny. pisałam z nim na fejsie i wgl. Gadaliśmy o wszystkim i o niczym. Zaproponował spotkanie w Lublinie, ale niewiedziałam czy się zgodzić?! No, ale raz się żyje, więc następnego dnia pojechałam do Lublina, ale on robił sobie ze mnie jaja. ( Tak jak każdy) I nie wiedziałam co zrobic, on tam był z kolegami i cisnął ze mnie beke. Myślałam, że się zapadne pod  (…)