Niepoprawny książę XVII
(Miłosne)
– Robiłam to ze względu Liama… Nie proszę, o wybaczenie, ani o to, że może będziemy przyjaciółkami, ale o zrozumienie ze względu na nich. Na Liama i Logana – spojrzała na nią błagającym wzrokiem, widziała w niej skruchę i chyba rzeczywiście, żałowała swojego wyczynu – Na prawdę nic między nami nie ma. Wtedy zasnęliśmy po prostu. Pierw fakt chciałam go uwieść, by wywiązać się z umowy z jego matką, ale gdy Logan zaczął opowiadać mi o tobie (…)
Niepoprawny książę XVI
(Miłosne)
Gdy on potrzebował pełnych dwóch dni uwierzyć w to, że ją odzyskał ona znów była, dzięki niemu szczęśliwa. Na każdym kroku próbował jej wynagrodzić złe wspomnienia, a jej rozpromieniona twarz mówiła mu wszystko. Liam był uradowany z powrotu Sophie, on jeden nie tracił wszelkiej nadziei i był pewny, że jego dzielny tata i ulubiona sąsiadka znów będą razem. Dlatego tym razem posadzili go naprzeciw siebie i wpatrywali się w niego (…)
Niepoprawny książę XIV
(Miłosne)
– Kończ tą fajkę, chcę mieć cię w łóżku – zażyczyła, całując czule w jego szyję. Miał ją nareszcie przy sobie. Szczęście, jakie czuł nie był w stanie opisać. Leżała wtulona w jego ciało, a on jeszcze chwilę czuwał nad nią nie mogąc sie nacieszyć. Miał gdzieś już wszelkie zasady i umowy, uczucie te było silniejsze. Nareszcie mógł spać spokojnie, bynajmniej na razie. Ich ciała spleceni były otulone ciepłą i puszystą pościelą, a ich umysły pogrążone w (…)
Niepoprawny książę XIII
(Miłosne)
Nie miała ochoty na zakupy. Postanowiła spotkać się z Emily Jeffey w centrum handlowym, która nie ustępowała swoimi telefonami. Nie mogła nigdzie sama chodzić, wiedziała że to dla jej dobra, ale znów czuła się, jak więzień. Gdy Cole Cervantes, jeszcze był na wolności, ona musiała uważać na każdy swój ruch. Siedziała przy kawiarence, a po chwili zauważyła ładnie ubraną przyjaciółkę, która od razu uśmiechnęła się radośnie na jej widok (…)
Niepoprawny książę XII
(Miłosne)
– Jak mówię tak, to masz mnie się słuchać!. Jasne?! – wrzasnął w jej twarz. Modliła się, by przestał. Brakowało jej tchu, skinęła głową uwalniając łzy przerażenia. Gdyby miała tylko więcej siły. W tym momencie nie wiadomo skąd i za jakąś boską sprawą do domu szybkim krokiem wkroczyła jej matka z siostrą, najwyraźniej musiała na zewnątrz już usłyszeć krzyki. Była gotowa do ataku w dłoniach trzymając większą cegłę. Była wdzięczna, że właśnie (…)
Niepoprawny książę XI
(Miłosne)
Tęsknota za nią była tak silna, że go to przerażało. Miał wrażenie, że wciąż pozostał ślad po niej na poduszce, a może to było tylko złudzenie. Jeszcze kiedyś spał rozwalony na całym łóżku, a teraz nie potrafił położyć się na jej połówce, w którą smutno wpatrywał się. Cole Cervantes, był niebezpiecznym człowiekiem, próbował nie raz z nią jeszcze porozmawiać, ale kryła się najwidoczniej w domu, nawet okna zasłoniła, co go tylko jeszcze bardziej (…)
Niepoprawny książę X
(Miłosne)
Był zły na syna za tą ucieczkę, ale również po części go rozumiał, także tęsknił z niewyobrażalną siłą za Sophie. W jego głowie wciąż słyszał jej słodki i zarażający śmiech. Nie było godziny o, której o niej nie myślał. Rozmyślał, jak czuje się jego luba. Gdyby mógł odebrałby jej cały ból, jaki odczuwała, gdyby mógł zadbał o nią, jak na to zasługiwała. Był zły również na siebie, że ją tak potraktował, ale znał również Alice Hetfield i wiedział, że jak będzie (…)
Niepoprawny książę IX
(Miłosne)
Palił kolejnego papierosa na tarasie. Uśmiechnęła się sama do siebie, wygramoliła się z pościeli powodując cichy szelest. Ubrała się najpierw i podeszła do niego po cichu. Objęła go wokół pasa i splotła ręce na wysokości brzucha. Przytuliła się do jego pleców, jakby stęskniła się za nim. Czuła, jak spiął się, a po chwili rozluźnił, chwycił za jej dłonie rozkoszując się tą krótką chwilą. (…)
Niepoprawny książę VIII
(Miłosne)
– Jesteś w sam raz – kiwnął głową. Weszła do salonu, gdzie dostrzegła od razu wysportowanego starszego mężczyznę, który od razu odszedł od stołu i ruszył w jej kierunku. Ciemniejsza karnacja, ciemne włosy i piwne oczy. Robił wrażenie, nic dziwnego, że Emily, mówiła o nim z taką fascynacją. Wydawał się na starszego nawet od Logana bynajmniej o dwa lata. Mimo to była szczęśliwa, że mogła poznać obiekt westchnień przyjaciółki (…)
Niepoprawny książę VII
(Miłosne)
Miała wrażenie, że dłoń ją dalej piekła. Zaskoczył ją ten gest, tak mały, a tak znaczący. Któregoś ranka przeglądając pocztę znalazła zaproszenie. Co roku, takie dostawała. Szykowało się przyjęcie charytatywne, które organizowała rada miasta, w tym właśnie Nicholas Anderson wraz z żoną. Organizowali zbiórkę, oraz aukcje na rzecz tutejszych sierot. Sophie, uczestniczyła w tym z chęcią. Spojrzała w bok. Dostrzegła Logana Jeffeya, również (…)