smutek
Pamiętnik: NOTKA 1| 01.04.2015
Wiecie jak to jest nienawidzić wszystkiego i wszystkich? Tak? To doskonale wiecie jak ja sie teraz czuje. Na początek chciałam zauważyć mały paradoks, a mianowicie date pierwszego wpisu. PRIMA APRILIS!!!!! wszyscy żartują, śmieją się AHAHAHAHAH NIE. Mi nie jest do śmiechu. Siedze na twardym krześle z podkulonymi nogami niszcząc sobie kręgosłup i zaburzając krążenie w nogach. Wylewam hektolitry łez i równie mocno co uciec (…)
– Nic takiego nie powiedziałam. Nie chciałam, żebyś to tak odebrał. Przepraszam. Pójdę już spać. – Wstałam z łóżka i poszłam do siebie do pokoju. Położyłam się na łóżku, było mi smutno, że Dawid mi nie uwierzył. Po chwili usłyszałam pukanie do drzwi a chwilę później do pokoju wszedł Dawid. Położył się obok mnie na łóżku (…)
Historia nieszczęśliwej miłości
Ona była inna. Zawsze szczera, choć trochę naiwna. Nie zawsze miała co chciała. Dużo w życiu wycierpiała. Poznała chłopaka jak z bajki pięknego. Myślała że na wieki jej oddanego. Chodzili na długie spacery.. Wyznawali miłość.. A po jakimś czasie wszystko się skończyło. Nie było pięknych wyznań, obietnic na wspólne życie. Zachowywał się inaczej, te ciągłe tajemnice. Ona coś przeczuwała, lecz zadawać pytań się bała. Mijały dni, (…)
Wieczność.. w której pada deszcz cz1
Karina napiła się wody i wyszła z kuchni ignorując złośliwe uwagi swojej matki, wyszykowała się i wyszła do pracy.
PO ciężkim dniu wracała wraz z Justyną do domu. Karina za kilka dni kończy 20 lat, skończyła nie dawno szkołę i zaczęła
prace, jest świeżą i w miarę dobrą fryzjerką, Justyna jest jej najlepszą przyjaciółką od 11 lat, rozumieją się beż słów (…)
wstałam, i poszłam zobaczyć średnią dziewczynę w lustrze, miała rudę włosy, piegów na szczęście nie miała.
Była szczupła, średniego wzrostu, mogła bym powiedzieć że nowa Ariana Grande, w jasnych rudych włosach, ale to nie była Ariana, to byłam ja, Nikola (…)
Nie myślała o odebraniu sobie życia. Uważała, że samobójcy to tchórze. Że nie mają odwagi. Nie mają odwagi stawić czoła problemom. Chcą odejść, uciec od problemów. Amy też chciała uciec, ale nie w taki sposób. Gdyby matka tu była, zabiłaby ją za takie myśli. Ojciec pewnie zawiózłby ją do psychologa. Amy, przeszedł po całym ciele zimny dreszcz. „Przecież, gdyby oni tu byli to wcale bym tak nie myślała”- uświadomiła sobie Amy (…)
Gdy obudziłam się leżałam plecami do chłopaka, a jego ręka leżała na mnie. Przewróciłam się na drugi bok, Dawid jeszcze spał. Nie chciałam go budzić więc leżałam i drzemałam trochę. Po jakimś czasie usłyszałam pukanie do drzwi. Do pokoju głowę włożyła mama i powiedziała, że czekają na nas ze śniadaniem. Poprosiłam o 15 minut. Gdy wyszła szepnęłam Dawidowi do ucha, żeby wstawał i pocałowałam go w usta. Chłopak (…)
Siedziała na parapecie i rysowała. Rysowała, to co myślała. Rysowała ołówkiem od zawsze. Twierdziła, że jej życie nie jest kolorowe lecz szare, deszczowe i pełne cierpienia. Nie miała matki, ojca ani rodzeństwa. W wieku szesnastu lat miała wypadek. Tego dnia lał deszcz. Jechali do cioci w odległej o 100 km. wsi. Było ciemno i ślisko. W najmniej przewidzianym momencie samochód wpadł w poślizg. Jej ojciec zginął na miejscu. Matka po (…)
Po kilku miesiącach Kuba zaczął znów traktować Jagodę jak znajomą, co choć trochę Jagę pocieszało. Często na siebie wpadali i choć Jagódka szukała z nim kontaktu wzrokowego to Kuba tylko ją wymijał. Któregoś dnia, na w-f’ie grali w piłkę nożną. Jagoda cieszyła się, że w gimnazjum piłka nożna była „przymusowa” gdyż zawsze chciała się nauczyć grać, ale w podstawówce, grać chcieli sami chłopcy, a ona nigdy nie miała (…)
Odkąd sięgam pamięcią byłam bita. Nigdy nie za często, ale się jednak przytrafiało. Bił mnie tym, co wpadło mu w ręce. Ja zapłakana, błagałam żeby przestał, ale mój ból i moje łzy go nie wzruszały. Chcę mu to wybaczyć, ale czy będę na tyle silna, żeby mu powiedzieć, że pomimo tego co mi robił i robi zawsze będzie moim ojcem i że zawsze go będę kochać (…)