Opowiadania w kategorii Najpiękniejsza chwila życia
Mama nie była z tego zadowolona. Patrzała groźnym wzrokiem na małego chłopca,
nazwanego później Mike’m.
Tylko córce okazywała miłość i zadowolenie. Widziała chwilę dzieciństwa,
dorastania dzieci aż zeszła [ we śnie ] do piwnicy i widziała rodziców.
Mama trzymała 3 letniego chłopca a tata trzymał sznur.
Zrobił pętlę a drugi koniec zaczepił o dach.
Zaplotli chłopca na pętle. Udusili go.Ona widziała jego śmierć.
Później [ rano ] kiedy rodziców nie było w domu zauważyła kogoś w ogrodzie (…)
Jeszcze tego samego dnia Paulina spakowała swoje rzeczy i biorąc swój samochód pojechała do domu. Oczywiście wszyscy mieli jej to za złe, bo na powrót będą musieli gnieść się w dwóch autach, jednak mimo wszystko cieszyli się, że wakacje jeszcze się nie skończyły i nie będzie już problemu z dalszym pobytem.
Zero kłótni, spojrzeń i wymijania podczas śniadania, obiadu i kolacji. To był szczególny dzień dla wszystkich (…)
Przyjaciel, a miłość. Smutek i śmierć
Pewnego słonecznego dnia, dziewczyna zadzwoniła do swojego przyjaciela i poprosiła o spotkanie. Niestety, przyjaciel oznajmił jej, że nie mogą się spotykać, ponieważ jego koleżanka, w której jest zakochany nie życzy sobie tego. Dziewczyna była w rozpaczy. Wróciła do domu. Była to godzina 22 . Zmyła makijaż, uczesała włosy w koka, nałożyła słuchawki gdzie leciała smutna piosenka i płakała. Po tygodniu zobaczyła go idącego w jej kierunku. Była uśmiechnięta i nie zwróła uwagi na to, że ją woła (…)
Gdy spojrzała w stronę drzwi, w jej nadal ciemnym pokoju stał Rafał. Nonszalancko opierał się o ścianę patrząc na nią, a jej jakby zabrakło słów. Nie powiedziała nic. Może dlatego, że nie potrafiła wydobyć z siebie żadnego dźwięku, a może dlatego, że nie zdążyła, bo Rafał podszedł do niej wolnym krokiem i musnął policzek ustami, po czym złączył ich usta w krótkim pocałunku. Magda Go odepchnęła (…)
Zszedł z niej i położył się obok również na brzuchu. Odkręcił głowę lekko w jej stronę i nadstawił policzek lekko się uśmiechając. Magda była w niebo wzięta, ale tego co zrobił nigdy by się nie spodziewała. Miłe zaskoczenie. Gdy zbliżyła usta by pocałować jego nadstawiony policzek szybkim ruchem przekręcił głowę i swoimi ustami trafiła prosto w jego usta. Złączona z Rafałem ustami w delikatnym pocałunku poczuła rumieńce na twarzy i szybko ukryła ją w koszulce, która leżała na jej dłoniach (…)
– Przesuń się mordeczko, jadę z wami, bo tam nie ma miejsca. – Powiedział Damian wsiadając do auta.
Na tylnym siedzeniu były trzy miejsca. Z racji tego, że siedziała przy oknie, a Damian wsiadł przed chwilą Rafał musiał usiąść po środku. Natychmiast odkręciła głowę w stronę okna próbując uspokoić mocno bijące serce. To nie było łatwe. Po chwili poczuła czyjeś spojrzenie na sobie, więc szybkim ruchem przekręciła głowę w drugą (…)
– Magda. – Odpowiedziała dziewczyna, jednak nie podała dłoni. Trzymała oburącz kubek z gorącą herbatą, który rozgrzewał jej dłonie.
Paulina krzywo spojrzała na Magdę i usiadła na kolanach Rafała. Magdę nie wiedzieć czemu to rozzłościło patrząc na zakochaną parę jak słodko się do siebie kleją, dlatego postanowiła wyjść na dwór (…)
Nim odszedłeś całkiem z mojego życia to pamiętasz jak najpierw ty wpuściłeś mnie do swojego.?
Bo ja pamiętam. Pamiętam też jak bardzo bałam się oddać ci moje serce. Mimo że obiecałeś mi że zaopiekujesz się nim aż do końca życia. A ja naiwna uwierzyłam, że (…)
Gdy wstali, wszyscy, którzy mieli dojechać byli już w swoich łóżkach. Nikt nie budził nikogo na siłę, to był dzień odpoczynku i nabrania sił na kolejne szalone dni.
Magda wstała bardzo wcześnie, ponieważ przespała całą noc pomijając wejście do domu i przebranie się w piżamę. Wtedy zasnęła równie szybko jak w samochodzie. Już od rana było bardzo ciepło na dworze więc wyszła na zewnątrz i położyła się na hamaku w centrum lekko grzejącego słońca. Po chwili zamknęła oczy, w które (…)
Od tamtej chwili do wieczora nie schodziła na dół. Chciała spakować wszystko co jest potrzebne i niczego nie zapomnieć. Wzięła prysznic, bo wiedziała, że całą noc będą jechać, wysuszyła włosy i nałożyła lekki makijaż. Wybiła 19.10. Była tak podekscytowana, że dopiero zorientowała się, że nic nie zjadła od rana. Jej brzuch odmawiał dalszej współpracy, jeśli natychmiast czegoś nie zje, więc zeszła na dół już z pełną walizką, którą postawiła przy drzwiach wyjściowych (…)