Opowiadania w kategorii Miłosne
Gdy weszła do łazienki ja dokończyłem moje ubieranie się. W mojej głowie kotłowały się różne myśli po zaistniałej sytuacji. W którym momencie weszła na ten taras? Co usłyszała? A może to przytakiwanie to była tylko forma przykrywki? Sam już nie wiem. Paulina też miała zajebiste wyczucie czasu. Musiała zadzwonić akurat teraz? Opierdole ją następnym razem. Czy do tej baby nic nie dociera? Masakra. Po swoim zamyśleniu Julka stała już w progu (…)
Upiłam spory łyk kawy. Było gorąco, jednak dzień bez kawy był dla mnie dniem straconym. Za kilka minut miałam się spotkać z moją przyjaciółką.
Weronikę znałam od lat. Mieszkałyśmy obok siebie. Nasze relacje w poszczególnych etapach życia były różne. Od jakiegoś czasu bardzo się ze sobą zżyłyśmy. Cieszyło mnie to. (…)
Był obok. Odkąd pamiętałam. Przystojny, wysoki brunet o postawnej sylwetce. Właśnie on. Pomimo tego nie widywałam go często. Czasem tylko raz na miesiąc. Wiedziałam o nim niewiele. Nie znałam jego stylu życia. Pozostawał dla mnie zagadką. Ciekawił mnie. Chciałam go poznawać. Każdego dnia coraz bardziej. Podobał mi się. Jednak najbardziej podobało mi się jego spojrzenie. Miało w sobie pewien magnetyzm. Coś w rodzaju przyciągania. Każde jego (…)
Byli najpiękniejszą parą młodą, jaką widziała w życiu. Dumna obserwowała swojego brata i nie mogła nadziwić się, jak nadzwyczajnie świetnie wyglądał w czarnym garniturze. Ona piękna, jak anioł w śnieżnej sukni, która idealnie na niej leżała. Luźniejsza u dołu wdzięcznie tańczyła wraz z nią w powietrzu. Faliste, długie włosy zdobił drobny, mały, srebrny diadem przetrzymujący biały welon, choć nią nie była, to wyglądała, jak prawdziwa (…)
Przed otwarciem oczu potrzebowała chwili. Chciała pierw sobie przypomnieć, co działo się wcześniej. Dom, śmieci, Cole, Logan!. Na ostatnie wspomnienie otworzyła gwałtownie oczy i pożałowała. Wpadające światło z zewnątrz oślepiało ją, na co drgnęła. Byli bezpieczni, była już w szpitalu. Zemdlała?. Rozejrzała się po sali, w końcu dostrzegła jego. Osobę, którą chciała ujrzeć, jako pierwszą. Był zmartwiony i zdecydowanie kochany (…)
– Gościa?!. – podniósł głos i w podskokach znalazł się pod oknem. Widok, tak bardzo nim wstrząsnął, że nie potrafił wykonać żadnego ruchu. Od tyłu czaił się na nią mężczyzna, gdy wyrzucała zwyczajnie śmieci. W piżamie okryta grubym szlafrokiem niczego nie spodziewała się. Mimo miał na sobie kretyńską czapkę, od razu wiedział kim jest. Żołądek mu zacisnął się w momencie, gdy gwałtownie chwycił ją. Zareagowała natychmiast dzielnie (…)
– W końcu, moja dziecina szczęśliwa – stwierdził, obejmując brunetkę wesoło, na co uśmiechnęła się wypuszczając dym. Na ramionach miała założony płaszcz, który właśnie poprawił jej, jak opiekuńczy ojciec – Nie mogę doczekać sie wesela, szefowo – powiedział entuzjastycznie.
– Ohh, nie rozpędzaj się tak, Marcel – rozweseliła się – Ale masz rację nie sądziłam, że to możliwe, że będę kiedykolwiek, tak szczęśliwa. – przyznała (…)
Wciąż czuła zapach spalenizny z tamtego miejsca. Pozbieranie się po tamtym wydarzeniu było niezwykle trudne, a bliskość Logana była tym, czego potrzebowała najbardziej. Był zaskakująco, niepowtarzalnym, niezwykłym mężczyzną, w dodatku jej.
Była prawie pod Grant Great Hotel pisząc wiadomość do niego, taka była zasada, gdy na chwilę rozstawali się (…)
Wyobraźnia płatała figle. W swojej wizji miał ją na pięknym kobiercu w śmietankowej, jedwabnej sukni. Stała uśmiechnięta szczęśliwie wpatrujące się w obce oczy, w cudzą twarz. Stał, patrzył i nie mógł już nic więcej zrobić. Potrząsnął gwałtownie głową, następnie widział szybko przewijający film, składający się z ich historii. Od początków kłótni, po pierwsze naturalne rozmowy, po chwile słabości, pierwszy pocałunek, pierwsze bliskie zbliżenie (…)
Siedział na zapleczu i czekał na kolejne słowa. Nie chciał martwić swojej dziewczyny, ale szanse na pogodzenie się tych dwóch kobiet były znikome. Przegryzał środek policzka z nerwów. Wyjrzał ukradkiem z kryjówki ich wzajemny wzrok kipiał ze złości. Wokół nich zdolny byłby domalować iskry nienawiści, które towarzyszyły w malowniczych kreskówkach. Jego matka wystarczająco wycierpiała przez Alice Hetfield, nie chciał, żeby znów była (…)