Samotna i średnio szczęśliwa – napisała sissi

Niepewnym krokiem ruszam w kierunku sali z matematyki. Już dwa lata się z niej uczę, od poniedziałku do piątku, spędzam w niej godzinę dziennie. Wszyscy czują się swobodnie, rzucają papierkami po gumach, bawią się, grają w gry, opowiadają o weekendzie, piją i częstują cukierkami ze sklepika. Ania wyciąga zdjęcia z wakacji, Marek robi samoloty. mam wrażenie, że coś mnie omija. Oni nie robią nic konkretnego, nic ważnego, ale ja też tak chcę. Też chcę robić samoloty, też chcę kupować (…)

Coś więcej ?

– Kochanie wstawaj !- krzykneła mama z dołu
– Już zaraz- odpowiedziałam. O boże znowu szkoła. Zwlokłam swoje ciało z łóżka i poszłam do łazienki. Wziełam poranny prysznic, wyprostowałam włosy i nałożyłam lekki makijaż, wróciłam do pokoju i ubrałam się (http://www.photoblog.pl/samegirl/106065204/113.html).
Zeszłam na dół zjadłam śniadanie i wyszłam do szoły. Gdy weszłam do szkoły skierowałam się do klasowego boksu (…)

Czemu on jest tak przystojny?

Stałam i czekałam już jakieś 30 minut na mojego chłopaka Marcina.Mieliśmy jechać do nowo otwartego klubu ,,DenverStars”.Powiedział że po mnie przyjedzie.Ale najwyraźniej się spóźniał.Minęło kolejne 15 minut i w końcu przyjechał.Podeszłam do samochodu i wsiadłam.
-Spóźniłeś się-rzekłam oschle.
-Znowu zaczynasz?Tylko mi tu focha nie strzel (…)

Bajka …

Pobuuutkaa!!! – Tylko ot usłyszałam gdy opiekunka robiła pobudkę..
-No wstawaj Weronika..-Pośpieszała mnie Ewelina..
-Bo się spóźnimy!-Krzyczała Patrycja. Myślałam, że chyba ich wszystkich zabiję. Po tym jak już wstałam miałam oczywiście dylemat co na siebie włożyć.W końcu jestem na obozie tanecznym..Daleko od domu..
-AŚKA!EWELINA!PATRYCJA! Chodźcie tu!!-Zawołałam je tak (…)

Nie odwzajemniona miłość

W maju 2011r. wraz ze szkołą wybraliśmy się na Zieloną Szkołę do Grecji, było tam w wspaniale, morze było ciepłe, pogoda dopisywała, po prostu było super. Jednak pewnego dnia Jasiek spytał się Kaśki czy będzie z nim chodziła, (chodził on do równoległej klasy) oni się dobrze nie znali, tylko z widzenia i raz za czas sobie cześć powiedzieli. Ona go zbytnio nie lubiła,a on chciał z nią chodzić tylko (…)