Mój anioł. Prolog

Codzienne szaleństwo. To moje życie. Jestem nastolatką, otoczoną wianuszkiem znajomych. Lubianą przez wszystkich. Nie lubię być w centrum uwagi, ale praktycznie nie mam na to wpływu. Jakoś specjalnie mi to nie przeszkadza. Odważna, miła, czasami wścibska Erika. To właśnie ja. Kocham swoje życie, i wszystkich którzy mnie otaczają. Rodzice co prawda dużo pracują, odczułam to przez ciągłe przeprowadzki, ale i tak znaczą  (…)

Kamień Znaku Prolog

Weszłam do dużej błękitnej kuchni i spojrzałam na moją mamę, leżącą na ziemi z przeciętym ciałem. Wiedziałam, że tak będzie, gdy tylko zobaczyłam tatę. Kucnęłam i ze łzami w oczach pogłaskałam ja po jej żółto czerwonych piórach, zdobiących jej głowę niczym jedwabne włosy. Jej czarne oczy spoglądały w przestrzeń nie dając oznak życia. Ostatni raz przejechałam wzrokiem po jej twarzy i delikatnych rękach, które układały  (…)

Luna cz.1

-To cię w ogóle nie tłumaczy!- zaczęła krzyczeć ciotka Kinga- Za karę zostajesz w swoim pokoju do jutra! Nigdzie nie wyjdziesz i po domu też nie będziesz się pałętać! Aha i dzisiaj nie dostajesz kolacji- dodała ciotka i zeszła ze strychu. Pomiędzy odgłosem kroków ciotki usłyszałam cichy szczęk zamka. Podeszłam do klapy i spróbowałam ją otworzyć. Bez skutku. Ciotka zamykając mnie na strychu myślała, że mnie uziemi, ale się (…)

W ciele syreny cz 1

Mia obudziła się o 11:11 i wciąż chciała spać. W końcu wygramoliła się spod kołdry i stanęła boso na podłodze. Syknęła z przestrachem kiedy jej rozgrzana skóra zetknęła się z zimnem kafelków. Założyła skarpety w poszła do łazienki. Wzięła prysznic, umyła włosy i twarz. Potem w szlafroku i turbanie z ręcznika sięgnęła po laptop. 30 minut potem wysuszyła włosy i zrobiła makijaż. O 12:20 ubrała się i zeszła na śniadanie. Uczesała się i (…)

Księga Ocalenia część 3

– W takim razie, zapolujmy! – wysilił się na najbardziej przekonujący ton, aby tylko łowcy nie nabrali podejrzeń. Jacob zdziwiony wyszedł z pomieszczenia, po czym wrócił z teczkami zawierającym informacje na temat królowej Kate. Podał mu je dyskretnie, cały czas patrząc na niego otępiale. Podczas gdy Henric von Wulf wraz ze swoją świtą, nastawiali maszyny na aktywność demoniczną, Charlie z Jacobem przeszukiwali  (…)