Jest-Takie-Miejsce 5

O 19 mieliśmy grać na boisku w jakąś grę zespołową. Zeszłam na dół, w poszukiwaniu chłopaków, których polubiłam: Franka, Mikołaja i Krzyśka. Chciałam wejść do pokoju, w którym się znajdowali, ale otworzyły się inne drzwi. Wychylił się zza nich brunet o brązowych oczach.
– Kuba jestem. – To był on. – Zapraszam do mojego pokoju. – uśmiech pięknie zdobił jego twarz. Zaskoczył mnie. Nie wiedziałam, co  (…)

Jest-Takie-Miejsce 3

Porozmawialiśmy chwilę. Jest bardzo sympatyczny i rozmowny. Ma tyle samo lat, co ja. Później dołączył do nas Rafał. Miał wyjątkowy uśmiech, tak słodko mrużył oczy. Robił to tak cudownie, że nikt inny w kwestii uśmiechu nie miał przy nim szans. Jego radość była zaraźliwa. Zawsze kiedy był w pobliżu, było wesoło. Chłopaki zajęli różne pokoje. Z Rafałem był Mikołaj, Krzysiek, Marek, Robert i opiekun Tomek. O składzie pokoju  (…)

Jest-Takie-Miejsce 1

W którym wszystko jest inaczej. Czas płynie wolniej, dzień staje się dłuższy, a noc wypełnia magia. Kawa jest słodsza, herbata gorętsza, ludzie życzliwsi, troski nieistotne, a marzenia realne. Wszystko jest lepsze, piękniejsze, prawdziwsze. Miejsce to jest moją własną, stworzoną wyłącznie dla mnie utopią. Nie jest jednak nierealne. Istnieje naprawdę. Można je znaleźć na mapie, lub odwiedzić osobiście. Miałam zaszczyt spacerować w  (…)

Daj mi tydzień

Jeszcze tego brakowało. Dziś jest pierwszy dzień wakacji,a ja leżę na łóżku mojej kuzynki,z dala od domu. Dziś idziemy na imprezę ze znajomymi Agaty. Z tego co wiem,mamy wynajętą salę,będzie pare osób,muzyka,pewnie znajdzie się też jakiś alkochol. Wszystko byłoby narawdę świetnie gdyby nie to że właśnie się dowiedziałam że każdy przychodzi na tą zabawę z osobą towarzyszącą. A ja? Ja mam iść z jakimś (…)

Holidays Love – część 2

Gdy wróciłyśmy do hotelu oczywiście pijane nie mogłam przestać o nim myśleć dziewczyny zauważył ze obserwowal mnie cały wieczór ale olałam to wiedzialam ze zarywa do każdej laski. Rano wstałam zkacowana i bardzo chciało mi sie pić wiec postanowilam zejsc na dół do baru po cos orzezwiajacego nie chciało mi sie isc schodami wiec pojechalam winda. Wzielam napoje dla dziewczyn i poszlam do winy .Stoje w windzie a tu  (…)