Wika i Hubert cz.16

<!– Quku 160 x 600 Wika popatrzała na niego i już znała odpowiedź.
– Chcę zostać Twoją dziewczyną.- Powiedziała. Hubert wziął ją na ręce i zaczął kręcić wokół własnej osi. Wika zaczęła krzyczeć żeby ją puścił, ale on jej nie słuchał. Gdy po chwili postawił ją na ziemie jego oczy błyszczał bardziej niż do tej pory. Było widać w nich szczęście, radość i ulgę. Chłopak popatrzał na Wikę i zaczął ją zachłannie całować tak jakby wcześniej musiał się hamować. Stali na środku pokoju całując się gdy zadzwonił telefon. Oboje oderwali się od siebie nie chętnie i wymruczeli pod nosem.
– Czemu teraz?- Wika podeszła do biurka i odebrała telefon.
– Słucham.- Powiedziała na pozór spokojnie. Dzwonił Patryk. Powiedział.
– Za 10 minut w pizzerii tej co zawsze. Weź ze sobą Huberta, bo wiem, że jest u Ciebie.- I się rozłączył. Wika popatrzała na ekran telefonu zdziwiona. Wyprzedzając pytanie Huberta powiedziała mu co chodzi i, że musi się przebrać.
– Więc może byś tak łaskawie wyszedł?
– No nie wiem, nie wiem.- Pokręcił głową udając, ze się zastanawia. Wika uśmiechnęła się do niego i powiedziała.
– A ja wiem. Wypad z baru brak towaru.- Odpowiedziała. Chłopak zaśmiał się i podszedł do dziewczyny. Wika położyła mu dłonie na klacie i powiedziała patrząc w niebieskie oczy.- Proszę wyjdź.
– A co Ja z tego będę miał?- Spytał z łobuzerskim uśmiechem. ” Matko Boska w co Ja się wpakowałam?! ” Pomyślała z udawaną zgrozą dziewczyna.
– Co tylko chcesz, ale wyjdź, bo się spóźnimy.- Wika uśmiechnęła się lekko.
– Ja już coś wymyśle.- Powiedział tajemniczo. Dał jej szybkiego buziaka w policzek i ewakułował się z pokoju. Dziewczyna postawiła na czarny lekko za duży podkoszulek i na nią czarną bluzę na zamek. Rękawy bluzy ściągnęła do łokci. Do tego czarne getry z kieszonkami na tyłku. Dopełniły to wszystko czarne trampki za kostkę. Włosy spięła w luźnego warkocza i grzywkę zostawiła na boku. Wyszła ze swojego pokoju i poszła do salonu. Miała rację. Chłopak siedział tam i czekał na nią. Gdy ją zobaczył uśmiechnął się wścibsko i powiedział z ciekawością w głosie.
– Widzę, że moja dziewczyna ma żałobę.- Podkreślił słowa moja dziewczyna “. Wika uśmiechnęła się, ale spytała czemu żałobę. Pokazał ręką na jej strój i śmiejąc się dodał.- Cała na czarno.
– Tak mam żałobę, bo umarła moja wiara w ludzi.- Powiedziała to z taką powagą, że zaczęła się śmiać z Hubertem. Wyszli z jej domu trzymając się za ręce. Niby nic się nie zmieniło, bo śmiali się i wygłupiali, ale trzymając się za ręce. Gdy doszli do pizzerii Patryk już czekał tam z… Julią. Hubert zatrzymał się przed pubem i przyciągając do siebie Wikę spytając z uśmiechem na twarzy miedzy pocałunkami.
– Ile. Im. Mówimy?
– Zobaczymy ile oni nam powiedzą na temat swojego związku.- Powiedziała i puściła mu oczko. Uśmiechnął się szeroko. Tak jak lubiła dziewczyna najbardziej, bo wtedy wyglądał czarująca i jego oczy były takie szczęśliwe. Do pizzerii weszli z bananami na twarzy, ale nie trzymając się za ręce. Wika zauważyła, że jest ten sam kelner co wtedy gdy Wika udawała, że Patryk to jej chłopak. Dziewczyna na samą myśl się wzdrygnęła co nie uszło uwadze Huberta. Uścisnął jej szybko dłoń i wyszeptał do ucha.
– Nie martw się tym gościem. Damy radę.- Wika uśmiechnęła się do niego lekko i przywitała się z kuzynem i Julią. Przysiedli się do nich. Wika siadła koło Huberta a Patryk siedział obok swojej ” przyjaciółki. ” Wika zamówiła na pół z Hubertem i Patrykiem dużą pizzę z salami, pieczarkami, serem i cebulą. Do tego chłopaki po Coca-Coli a Wika dużą Pepsi. Julia zamówiła sałatkę i do tego wodę gazowaną. Wika popatrzała wymownie na Huberta. Ich spojrzenia się spotkały. Chłopak przytaknął jej i wzruszył lekko ramionami. Obsłużył ich ten sam kelner. Wika wtuliła się w ramię Huberta. Tamten popatrzał na nią wzrokiem który mówi ” Teraz ten? Szybka jesteś. ” Wika przewróciła swoimi brązowymi oczami i wróciła do rozmowy. W końcu nie wytrzymała i spytała prosto z mostu.
– Patryk powiedz mi do cholery jasnej jesteście razem czy nie?
– A co Ty taka ciekawska jesteś?- Spytała zaczepnie Julia. Wika popatrzała zdziwiona na nią a potem na Patryka. Chyba nie usłyszał Julii. Wika zignorowała to i ponowiła pytanie. Julia sztucznie ziewnęła i powiedziała znudzonym głosem tuląc się do piersi Patryka.- A co Cię to obchodzi gówniaro? Nie Twój interes.- Wika popatrzała na Huberta który patrzał bacznie na Patryka reakcję. Ten jednak objął Julię ramieniem i pocałował we włosy. Wika pomyślała ” Dość, że ogłuchłam to jeszcze mam zwidy! ” Wika wstała od stołu i powiedziała do Patryka.
– Słuchaj bracie zauważyłam, że jesteś nią oczarowany i nie widzisz jaka ona jest naprawdę. Jak się ockniesz to zadzwoń.- Zwróciła się do Julii.- A co do Ciebie to się poważnie pomyliłam. Myślałam, że nie jesteś plastikiem a tu taka niespodzianka.- Wika wyszła z baru. Stanęła na zewnątrz i zauważyła jak w stronę pizzerii idzie Dawid z jakąś laską. Ale zaraz, zaraz to ta sama laska co… Nie mogła uwierzyć. To ta blondi z którą Dawid ją zdradził. Wika patrzała na nich i nagle ich spojrzenia się spotkały a chłopak momentalnie pobladł. Wika pomachała mu z szyderczym uśmiechem na twarzy a z baru wyszedł wkurzony Hubert. Wika popatrzała na niego i zadała pytanie na które znała odpowiedź.- Co ona powiedziała?
– Że jesteś wredna i sztuczna.- Powiedział. Aż się w nim gotowało. Wika pokazała głową w stronę Dawida. Hubert spojrzał tam dyskretnie.- Serio?? To chyba jakiś spisek.- Powiedział obruszony. Wika zaczęła się śmiać a Hubert przyłączył się do niej. Złapał ją za rękę i poszli w stronę Dawida. Nadal stał w tym samym miejscu i patrzał tępo na Wikę trzymającą się za rękę z Hubertem. Blondi stanęła przed Dawidem i zaczęła krzyczeć piskliwym głosem do jego ucha.
– Kochanie co jest? Kotku! Tutaj jestem! Popatrz na mnie!- Wika widząc to znowu zaczęła się śmiać w niebo głosy. Hubert zrobił to samo co ona. Gdy przechodzili obok Wika patrząc na Panią cycki-wielkości-swojej-głowy powiedziała.
– Cześć.- Lalka Barbie odwróciła się i też znieruchomiała. Wika dodała tylko z wrednym uśmieszkiem.- Widzę, że jesteście sobie przeznaczeni.- I poszła dalej. Hubert popatrzał na nią i powiedział z podziwem.
– Bardzo dobrze. Widzę, że już Ci naprawdę przeszedł.
– Yhy…- Przytaknęła, bo Hubert pocałował ją. Poszli do niej do domu i oglądali filmy na DVD. Następnego dnia Wika poszła do domu chłopaka i zajęła się jego młodszym rodzeństwem. Maja nie pytała Wiki czy jest z jej starszym bratem, bo widziała jak Hubert całuje Wikę na przywitanie w usta. Reszta czasu do urodzin Pauliny minęła szybko i spokojnie. Żadnych kłótni z Hubertem. Paulinie też dobrze się układało z Wojtkiem a Izie z Jankiem. Patryk nie rozstał się z Julią, bo dziewczyna wmówiła mu, że Wika jej nienawidzi i chce zrujnować ich związek. Wikę zabolało to, że kuzyn wierzy jakieś głupiej dziewczynie a nie jej. Patryk nie spotykał się z nią ani nawet nie dzwonił. Prezent Pauliny wyszedł super. Zdjęcie było duże w brązowej ramie. Wika kupiła przyjaciółce książkę, płyn pod prysznic, długopis z jej imieniem i dużą czekoladę. Nie wiedziała co kupiła reszta i mało ją to obchodziło a z prezentu wspólnego z Hubertem zrezygnowali. Gdy przyszedł czas imprezy wszyscy byli u Pauliny w domu o szesnastej. Jej rodzice zostawili ich samych a Kasia poszła do koleżanki na noc. Był tort, ciastka, picie, sałatki i wiele, innych. Nie zabrakło też alkoholu o którym wiedzieli rodzice Pauliny. Hubert usadził sobie Wikę na kolanach i przytulając ją do siebie powiedział patrząc na Wojtka z Jankiem którzy byli już nieźle narąbani.
– Jutro będą mieli wielkiego kaca.- Wika popatrzała na niego i widziała, że też chce się napić. Wyszeptała mu do ucha z uśmiechem.
– Jak chcesz to też się napij.
– Serio? Mogę?- Spytał nie dowierzając.
– A czy Ja Ci zabraniam?- Odparła pytaniem na pytanie.
– Jesteś wielka.- Pocałował ją w policzek i usiadł koło chłopaków. Wika poszła do dziewczyn które były w kuchni i plotkowały. Gdy po godzinie picia chłopaki nie wychodzili z salonu zniecierpliwiona Paula poszła do nich. Po chwili do kuchni wrócili Janek z Hubertem a Paula z Wojtkiem zostali w salonie. Hubert stał na nogach i prawie się nie chwiał w porównaniu z Jankiem. Janek usiadł koło Izy chodź chciał żeby usiadła mu na kolana. Hubert usadził sobie Wikę na kolanach i głowę oparł na jej ramieniu. Wika oparła sobie głowę na jego głowie. Iza popatrzała na nich i powiedziała z uśmiechem.
– Nie wierzę, że tak długo nie wyznaliście sobie uczuć.- Wika uśmiechnęła się lekko i czuła, że Hubert robi to samo.
– A Ty lepsza nie jesteś. Z Jankiem znaliście się dłużej niż Ja z Hubertem i założę się, że byliście ze sobą zanim nam to oficjalnie oznajmiliście.- Odgryzła się dziewczyna przyjaciółce. Wszyscy zaczęli się śmiać. Nagle usłyszeli jak Paulina krzyczy. Wika zerwała się na równe nogi i pobiegła do salonu. Paulina stała przed Wojtkiem i płakała krzycząc na niego.
– Nie chcę iść z Tobą do łóżka zrozum to wreszcie!
– Myślisz, że Ja będę na Ciebie czekał nie wiadomo ile?!- Krzyczał na nią a Paulina rozpłakał się jeszcze bardziej. Jednak on nie przestawał.- No to się mylisz! Albo idziesz teraz ze mną na górę, albo…- Zawiesił się.
– Albo co?? Znajdziesz sobie chętną na szybki numerek?!
– Dokładnie tak!- Wojtkowi nerwy puściły. Paulina spoliczkowała go tak, że aż odwrócił głowę w drugą stronę.
– To idź! Zobaczymy która będzie Cię chciała!
– A żebyś się zdziwiła! Znam wiele dziewczyn które chciałyby być na Twoim miejscu!- Dostał drugiego mocniejszego liścia od dziewczyny i Paulina uciekła do swojego pokoju. Wika popatrzała na Izę i pokazała głową schody. Szybko zrozumiała i pobiegła na górę. Wika weszła do salonu i popatrzała na Wojtka który z powrotem siadł do stołu i wziął butelkę z wódką. Wika zabrała mu ją a on zaczął na nią krzyczeć.- Oddawaj to szmato!- Wika chciała mu już co powiedzieć, ale Hubert wydarł się na niego.
– Opanuj się stary! Przesadziłeś! Moja dziewczyna to nie szmata!- Nagle Wojtek powiedział coś czego pożałował nie tylko od Wiktorii, ale i od Huberta.
—————————-
Hejka Kochani moi!! :**
Jezu jestem w szoku xD Pod 14 częścią opowiadanie 15 komentarzy!!!!
Jesteście najlepsi!! 😀 😀 Uwielbiam Was! Dzięki Wam wiem, że to wszystko ma sens 🙂
Maja, Maja, Ja, zauroczonaLena, Anita, Renata15, Klaudia:3, Zuzia, Dana15, Arina, ania, dziękuje Wam za komentarze za częścią 14 i 15 ;D Jak ta część? 😉 Podoba się? Zadowoleni, że Wika z Hubertem w końcu razem?? 😀 ;D
Andziaa cieszę się, że było wesoło, bo o to mi chodziło 🙂 A jak ta część Może być? ;D
Juja dzięki za oba komentarze ;D 😀 Wiem, że to z tym zabiciem to był żart
xD Sama tak czasem mówię i nie jestem obraźliwa 🙂 😉 I jak ta część? Zadowolona, że Wika z Hubertem razem? ;D
Omlaa dzięki za komplement 🙂 Piszę, bo lubię to robić 😀 Fajnie jeśli opowiadanie Cię wciągnęło ;D Jak ta część?
Miśka jeśli opowiadanie Ci się podoba to jestem szczęśliwa ;D Możesz się nie bać, bo nie mam zamiaru przestawać dodawać następnych części 😉 Jak ta część? 😉 Przypadła Ci do gusta??
Anaela i może być coś takiego? 😉
wiki #, Wika 😉 i jak ta część? Podoba się czy Was zawiodłam? 🙁
Monika dziękuje za komplement 🙂 Jak podoba Ci się ta część? 🙂 Zawiodłam Cię może?
Piszcie do mnie na GG. 50990826 nie krępujcie się. 🙂 Dziękuje jeszcze raz za Wasze komentarze ;D Motywujecie nie do pisania. Nie wiem kiedy doda się ta część więc życzę Wam wesołego dnia kobitek!!!
Podobało się? Zostaw komentarz.
Pozdrawiam :**//
Lucy15
P.S. Prawie palca złamałam 🙁 Mam go nadłamanego <!– Tagi

Dodał/a: Lucy15 w dniu 6-03-2015 – czytano 621 razy.
Słowa kluczowe: czytelnicy nastolatki pizzeria były chłopak urodziny kłótnia dogryzanie sobie nawzajem Lucy15
<!– Kategoria Kategoria: Miłość szczęśliwa <!– // kategoria

<!– // Tagi <!– Lubie to

<!– // Lubie to <!– Box Inne

  • Biolada.pl - Zdrowa żywność
Zobacz inne

<!– // Box Inne

<!– end .post <!– Nawigacja

<!– end nawigacja
<!– Quku Opowiadanie 750 x 200

Komentarze (15)

Monikadnia 2015-03-09 05:30:14.

Ta część też super podoba mi sie ja się na tobie nie zawiodłam bo mam z tobą kontakt przez gg Pozdrawiam

madzdadnia 2015-03-09 05:56:20.

proponuje Ci założyć bloga, co Ty na to? 🙂 Ponieważ opowiadania byś wstawiała systematycznie i na czas, w porównaniu do tego co jest tu.

Majadnia 2015-03-09 06:01:19.

Super, ciekawa jestem, co wydarzy sie w kolejnej czesci 🙂

Jujadnia 2015-03-09 06:35:33.

Rewelacyjna część …zreszta jak każda. 😀
Nie mogę sie doczekać kolejnego rozdziału bo znowu żeś skończyła w takim momencie!!! XD

zauroczonaLenadnia 2015-03-09 07:25:08.

jestem zaskoczona zachowaniem Wojtka ale czego alkohol nie zrobi z człowiekiem. A jeśli chodzi o całokształt to bardzo mi się podobało.

justadnia 2015-03-09 10:38:36.

Super opowiadanie

kamildnia 2015-03-09 14:16:49.

Świetne pisz dalej!

Aniadnia 2015-03-09 15:35:35.

Świetne , czekam na kolejną część 🙂

ewelinadnia 2015-03-09 16:12:40.

Genialne! Czekam na kolejną cześć 😉

Andziaa.dnia 2015-03-09 18:51:14.

Hah.. Część zajebista.. 😀
Dzięki tobie mam pomysł na kolejną część na mojego bloga … oczywiście plagiatu nie będzie.. 😀 ;*

Majadnia 2015-03-09 23:50:45.

Super

Miśkadnia 2015-03-10 20:21:12.

Rewelacyjna część. Nie mogę się doczekać następnej części :). Ciekawa jestem co będzie z Wojtkiem

juliadnia 2015-03-13 20:49:46.

Pisz ciąg dalszy jesteś świetna:)Wiktoria i Hubert pasują do siebie jak ideały:) Ciekawe co będzie się działo z Wojtkiem?

dana15dnia 2015-03-13 23:16:19.

Super część i pisz już szybko kolejną proszę 🙂

Julaadnia 2015-03-14 11:42:05.

Kiedy nastepna część ? :***

<!– Komentarze

Prosimy o nie dodawanie danych osobowych, adresów e-mail, numerów komunikatorów, numerów telefonów itp.

Komentarz do "Wika i Hubert cz.16"

(pole wymagane)

<!– end #komentarze

<!– end #whole_kom

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.